LEGIONOWO. Centrum i Przystanek – III część mapy dogęszczeń

9 komentarzy

1. Katarzyna22/08/2019 at 18:34 odpowiedz

   Do Ola. Ale miasto właśnie wszystkie grunty zostawiło już deweloperom (nawet te przy stacji kolejowej, gdzie powinny być miejsce na parkingi, albo działkę przy PKP Przystanek, na której był miejski chodnik). Wprowadzono już właśnie kontrowersyjne zapisy w planie, które pozwalają budować wszystko i wszędzie oraz nie zabezpieczają jakichkolwiek działek na parki, place zabaw, parkingi, przeprawy przez tory itd.

2. Katarzyna22/08/2019 at 14:32 odpowiedz

   Ostrzegać trzeba przed zjawiskiem, jakim są bezładne dogęszczenia zabudowy i spowodowany przez nie chaos przestrzenny (a nie przed tym, że ludzie budują sobie domy). A ta bezładna zabudowa, na zasadzie, że każdy buduje sobie co chce, jak chce i gdzie chce, spowoduje niedługo właśnie, że nie będzie już miejsca ani na skwery, ani na place zabaw. Bo miasto w ogóle o to nie dba i nie zabezpiecza na to miejsca. Podobnie jak nie zabezpieczono miejsc na przeprawy przez tory. Dlatego dobrze, że zwracają uwagę na to i o tym piszą !!! 🙂

3. Ola22/08/2019 at 13:53 odpowiedz

   Ostrzegać przed tym, że ludzie budują domy na prywatnych działkach budowlanych? Gdyby Rada Miasta przegłosowała kontrowersyjny zapis w planie zagospodarowania przestrzennego albo miasto sprzedało grunty przeznaczone na park deweloperowi, wtedy owszem byłby to temat nad którym należy się pochylić. Seria artykulów o nowych inwestycjach w Legionowie jest pójsciem na łatwiznę. Legionowo ma problem z niską dostępnością miejskich terenów zielonych. Na obszarze rozległej III parceli nie ma żadnego placu zabaw, czy choćby jednego skwerku z ławeczka. Na Przestanku jest nie wiele lepiej. To sa tematy, ktore warto zauwazyc, ale chyba nikt nie oczekiwał, że prywatne zadrzewione działki takimi pozostaną w mieście znajdującym się 30 min drogi od Warszawy?

   1. Daro22/08/2019 at 18:33 odpowiedz

      Istnieje coś takiego jak MPZP który z jednej strony zabezpiecza interes mieszkańców z drugiej zaś ogranicza zapędy deweloperów dążących do zmaksymalizowania zysków
      A co zrobiono w Legionowie, zmieniając plan zagospodarowania przestrzennego zezwolono wszelkim deweloperom na budowę wszystkiego i wszędzie. Oczywiście chodzi o budowę tego na czym deweloper zarobi czyli mieszkań,
      Skoro od dewelopera nie wymaga się inwestowania w infrastrukturę to w efekcie mamy już betonową pustynię bez infrastruktury, bez placów zabaw, skwerków
      Interes mieszkańców jak widać zupełnie się nie liczy, jedyne co się liczy to maksymalny zysk dewelopera

   2. Victor22/08/2019 at 14:38 odpowiedz

      Cały czas trzeba się pochylić nad tym tematem.Bez względu na wszystko. Każdego dnia znikają ostatnie kawałki terenu , na którym coś można sensownego zbudować dla ogółu. Masz rację, III parcela zamienia się w betoniskowe familoki bez placu zabaw, bez dróg dojazdowych, bez skwerów zielonych, bez całej infrastruktury, która ułatwia życie ludziom w pracy i w wypoczynku, a która jest dostępna w innych częściach miasta. Urząd Miasta, odkąd pamiętam, zawsze traktował III parcelę jako zło konieczne i zbiorowisko “chamów za torami”, których miało kompletnie w d……….. Ze nie wspomnę o pomyśle sortowni śmieci na III parceli. Owszem są zmiany, tyle, że w innych częściach miasta jest tych zmian i to w dodatku korzystnych, zdecydowanie więcej.

4. Katarzyna22/08/2019 at 13:07 odpowiedz

   Lepiej informować i ostrzegać, a nawet przesadzać niż całkowicie milczeć na ten temat 🙂

5. Ola22/08/2019 at 12:37 odpowiedz

   Jak można budowę bliźniaka na pustej działce nazywać dogęszczaniem i zajmować tym w kolejnym już artykule?

6. Monika14/08/2019 at 17:52 odpowiedz

   Olszankowa po stronie PEC 200 m od Jana Pawła. 96 mieszkań w stronę toru.

7. Monika14/08/2019 at 17:50 odpowiedz

   Z ostatniej chwili. Olszankowa po stronie PEC od strony Jana Pawła. 96 mieszkań…