LEGIONOWO. Ciężarna locha może być niebezpieczna

Fot. Legionowo – grupa facebookowa

Zdaniem Powiatowego Lekarza Weterynarii, locha opiekująca się warchlakami może być śmiertelnie niebezpieczna. Winą za nierozwiązanie problemu z dzikami obarcza on władze miasta

Mieszkańcy od dłuższego czasu zmagają się z problemem dzików. Zwierzęta grasują w całym mieście. Przy okazji, w poszukiwaniu pożywienia, niszczą osiedlowe trawniki. Jedni obawiają się wychodzić wieczorem z domu, a inni domagają się rozwiązania problemu w drastyczny dla dzików sposób.

Ciężarna locha

Niedawno zaobserwowano w mieście ciężarną lochę, która żeruje na miejskich osiedlach. O to, czy zwierze może być niebezpieczne, zapytaliśmy Powiatowego Lekarza Weterynarii Macieja Wierzchonia. Jego zdaniem, pomimo tego, że mamy do czynienia z tzw. „miejskim dzikiem”, czyli w dużym stopniu już oswojonym z ludźmi, należy zachować szczególną ostrożność. Samica dzika może być być bowiem bardzo agresywna i niebezpieczna, szczególnie kiedy opiekuje się młodymi.

Miasto nie chce rozwiązać problemu?

Jak udało nam się ustalić, Miasto zostało ukarane przez Powiatowy Inspektorat Weterynaryjny za nieprzeprowadzenie odstrzału dzików karą w wysokości 6 tys. zł. Powiatowy Lekarz Weterynarii poinformował nas ponadto, że jego zdaniem, to miasto Urząd Miasta nie chce ani odłowić, ani odstrzelić pojawiających się w mieści dzików. Dodał również, że jeszcze większy problem zacznie się w ciągu najbliższego roku, kiedy populacja dzików w Legionowie może wzrosnąć nawet do 400 sztuk. Obecnie wielkość tej populacji ocenia się na około 100 sztuk,

Łaciaty dzik, gwiazdą Internetu

Na lokalnych legionowskich grupach jeden z odwiedzających miasto dzików dostał własny pseudonim. Łatek, bo o nim mowa, pojawia się wszędzie. W Chotomowie, w Legionowie, na Tarchominie. Dzik doczekał się nawet własnego fanpage`a na platformie Facebook. Mieszkańcy żartują na grupach, że wszystko, co dzieje się w mieście, to zasługa, wina bądź „sympatycznego” łaciatego dzika.

red.

Komentarze