LEGIONOWO. Czyżby kolejna intensywna PIELĘGNACJA?
2022-09-28 4:17:06
We wtorek 13 września przed godz. 11, przy ul. Sowińskiego, przy spółdzielczych pawilonach handlowych, zauważono 4 osoby, które mierzyły obwody dwóch okazałych drzew – dębów. Były to 2 kobiety, kierownik referetu ochrony środowiska z legionowskiego ratusza oraz jeszcze jeden mężczyzna. Ktoś stwierdził, że ich zainteresowanie drzewami najwyraźniej jest spowodowane chęcią wykonania pielęgnacji dębów
Byłaby to zapewne bardzo pozytywna informacja, gdyby nie to, co wydarzyło się w przeszłości. Dlatego mieszkańcy, którzy powiadomili redakcję, o przymiarkach ratuszowego referatu ochrony środowiska, są pełni obaw i czarnych myśli. Kilkanaście metrów dalej, po drugiej stronie pawilonu, znajduje się bowiem drzewo, które jakieś 2-3 lata temu zostało już poddane „intensywnej pielęgnacji”. Na szczęście ten okazały dąb, tylko jakimś cudem przetrwał te zabiegi. Według wielu osób, został jednak bezpowrotnie okaleczony
Kliknij, aby powiększyć
Pomimo kryzysu klimatycznego i głosów naukowców, apelujących o ochronę lasów i sadzenie drzew, gdzie tylko się da, również w miastach, nadal są tacy, którym drzewa przeszkadzają. Twierdzą na przykład, że powinny one rosnąć tylko w lasach i to w równych rzędach, a nie w miastach. Uważają, wbrew naukowym opracowaniom, że drzewa powodują same problemy jak: opadające liście, zacienione okna czy odpadające gałęzie. Niestety wyznawcy takich poglądów zdarzają się również wśród samorządowych urzędników. Stąd obawy czytelników…
Teraz mieszkańcy głowią się, po co miejscy urzędnicy kręcili wokół dębów rosnących przy ul. Sowińskiego. Czyżby chcieli uczynić je pomnikami przyrody, a może jednak grozi im kolejna „intensywna pielęgnacja”?
Wojciech Dobrowolski
2 komentarze
Taka pielęgnacja, to nie jest pielęgnacja. Taki zabieg, jaki zastosowano na tym dębie – trzeba zakwalifikować jako wycinkę. I na to powinna być decyzja o pozwoleniu na wycinkę.
Jakiś czas temu zwolennik patologii w Legionowie zwanej “zrównoważonym rozwojem” próbował przekonać mnie że drzewa w mieście przeszkadzają bo stwarzają zagrożenie podczas wichur, trzeba zbierać liście a to kosztuje a przede wszystkim drzewa zabierają jakże cenny teren pod kolejne inwestycje. W innym poście można było przeczytać że drzewa w centrum miasta są zbędne bo dookoła Legionowa mamy lasy a powietrze w Legionowie jest i tak zanieczyszczone że żadne drzewa w centrum nic już nie dają i można je wyciąć. To są dosłowne wręcz cytaty z postów jakimi karmi się mieszkańców Legionowa, tak że mnie już nic nie zdziwi