LEGIONOWO. Dwutorowo w trucicieli

Od listopada Straż Miejska kontrolująca domowe kotłownie na terenie Legionowa wykryła 7 trucicieli powietrza. Jednocześnie kontynuowana jest kontrola szamb na posesjach w związku z zanieczyszczeniem ujęć wody, które pojawiło się w połowie maja.

We współpracy z Referatem Ochrony Środowiska UM Legionowo, Straż Miejska prowadzi kontrole w przydomowych kotłowniach pod kątem spalania różnego rodzaju odpadów, zwłaszcza śmieci. Jednocześnie kontrolowane są szamba.

Pierwsze wykrycia trucicieli

Od początku listopada do piątku 11 grudnia, strażnicy ujawnili 7 przypadków spalania niebezpiecznych i szkodliwych dla środowiska przedmiotów, takich jak stare okna pokryte warstwami farby, elementy laminowane, plastiki. Domy, które są kontrolowane wybierane są na podstawie własnych informacji i spostrzeżeń w terenie, oraz informacji uzyskanych od mieszkańców. – Kontrole takie są przeprowadzane I i II zmianach przez wyznaczony patrol, który w uzasadnionych przypadkach wchodzi na posesję i przeprowadza kontrolę – powiedział zastępca komendanta Adam Nadworski. Strażnik jednocześnie dodaje, że są przypadki, kiedy funkcjonariusze zauważą nieodpowiedni kolor dymu, czują niepokojącą woń w okolicy posesji, lub widzą przygotowane do pocięcia i spalenia sklejki, dykty, okna, płyty laminowane, itp.

Kary i pouczenia

Po stwierdzeniu spalania odpadów lub śmieci patrol może nałożyć na właściciela mandat karny do 500 zł. – Na razie wypisujemy mandaty na kwoty 200-300 zł, najwyższą kwotą jeszcze nikogo nie ukaraliśmy. Ludzie się tłumaczą, że nie wiedzieli, że np. drewnem lakierowanym nie można palić. Jeżeli jest to pierwsza kontrola, to staramy się być wyrozumiali. Jeżeli dany proceder by się powtórzył, to wtedy kary będą surowsze – zastrzega Adam Nadworski. W przypadku odmowy przyjęcia mandatu, strażnicy sporządzają i kierują wniosek do Sądu Rejonowego w Legionowie o ukaranie, lecz w tym przypadku grzywna może okazać się znacznie bardziej dotkliwa nawet do 5 tys. zł. To jednak nie koniec kłopotów truciciela. – Z takiej czynności sporządza się dokumentację fotograficzną oraz wypełnia protokół z oględzin posesji, pouczając właściciela, że materiały te zostaną przekazane do Referatu Ochrony Środowiska, gdzie będzie przeprowadzone postępowanie zmierzające do odebrania odpadów od właściciela – dodaje Adam Nadworski.

Truciciele są wśród nas

Problem zanieczyszczenia powietrza w Legionowie nie jest spowodowany spalaniem odpadów jedynie na terenie miasta, w sąsiednich gminach szczególnie Nieporęcie, Jabłonnie, Wieliszewie, także występują problemy ze spalaniem odpadów. W tych miejscowościach nie prowadzone są jednak pomiary jakości powietrza. W listopadzie strażnicy przeprowadzili kilkadziesiąt kontroli spalania w rejonie ulic Grudzie, Warszawska, Chopina, Targowa, Batorego, Gdyńska, Kwiatowa, Olszankowa, Słowackiego, Handlowa. Stwierdzono 3 przypadki spalania odpadów. W pierwszym tygodniu grudnia sprawdzono 20 posesji w ulicach 3-go Maja, Batorego, Gdańska, Kaszubska, Targowa, Strużańska, Wilcza. Stwierdzono kolejne 3 przypadki spalania odpadów. Strażnicy przy okazji kontroli kontroli kotłowni, sprawdzają również przydomowe szamba. – Kilka mandatów w październiku i listopadzie za szamba wystawiliśmy. Jeżeli w trakcie ponownej kontroli właściciel posesji, który wcześniej został ukarany, przedstawia nam rachunek na wywóz szamba, a dodatkowo sąsiedzi nie zgłaszają przykrych zapachów, to jak gdyby nie mamy podstaw by kontrolować dalej. Mandaty działają, bo truciciele nie kontynuują złego procederu – kończy Adam Nadworski.

DB

Fot. Straż Miejska w Legionowo

Komentarze