LEGIONOWO/ŁAJSKI. Przeładunek i magazynowanie śmieci – nie ma wpływu na środowisko?
2021-01-31 12:01:21
Prezydent Smogorzewski wydał decyzję, w której stwierdził brak potrzeby przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko dla inwestycji polegającej na uruchomieniu punktu przeładunku i magazynowania odpadów na Łajskach
W poprzednim numerze tygodnika pisaliśmy o legionowskim radnym Dariuszu Petryce, który w porozumieniu ze specjalistami z zakresu ochrony środowiska przygotował odwołanie od decyzji prezydenta miasta Legionowo z 21 grudnia 2020 r. o środowiskowych uwarunkowaniach dla tego przedsięwzięcia. Ma ono polegać na uruchomieniu punktu przeładunku i magazynowania odpadów. Pod odwołaniem tym podpisało się kilkadziesiąt osób mieszkających w rejonie ul. Olszankowej, przy której zlokalizowana jest miejska ciepłownia PEC Legionowo.
Wstęp do sortowni i spalarni
Przeładunek i magazynowanie śmieci miałoby się odbywać na 2 działkach o łącznej powierzchni ok. 3 tys. m2 leżących na tyłach przedsiębiorstwa PEC, położonych pomiędzy ulicami Sikorskiego i Suwalną. Inwestorem tego przedsięwzięcia miała być firma MS-EKO, która jest operatorem odbioru odpadów z Legionowa oraz Nieporętu, Wieliszewa, Jabłonny i Serocka. Inwestycja ta budzi poważne obawy mieszkańców, którzy obawiają się smrodu, gryzoni, wzmożonego ruchu ciężarówek i innych uciążliwości związanych z magazynowaniem odpadów. Część z nich podejrzewa także, że baza przeładunkowa będzie tak naprawdę sortownią śmieci oraz wstępem do umiejscowienia w tym miejscu, zapowiadanej wcześniej, spalarni odpadów.
Dlaczego zostali zwolnieni?
Zdaniem mieszkańców osiedla zlokalizowanego po drugiej stronie ul. Olszankowej, zadziwiające jest postępowanie prezydenta, który zwolnił firmę MS-EKO z wykonania tzw. oceny oddziaływania na środowisko. – „Myślę, że każde przedsięwzięcie związane z odpadami powinno mieć taką ocenę. Tym bardziej, że zaraz obok jest gęsta zabudowa mieszkaniowa. Według mnie to jakiś przekręt, że takie śmieciowisko zostało zwolnione z takiej oceny” – mówi mieszkający nieopodal pan Marcin.
Niezrozumiałe postępowanie prezydenta
Według Dariusza Petryki, decyzja prezydenta zwalniającą MS-EKo z konieczności wykonania oceny oddziaływania na środowisko, de facto pozwala na utworzenie na gruntach należących do miasta stacji przeładunkowej śmieci. A jakie to może rodzić problemy dla okolicznych mieszkańców, pokazuje sytuacja z tą samą firmą na Białołęce przy ul. Przyrzecze – tam bardzo często muszą interweniować radni z dzielnicy Białołęka. Dlatego decyzja ta wydaje się niezrozumiała. Gdyby była wykonana taka ocena – sprawa byłaby czysta.
Karol Krawczyk
3 komentarze
Jak wybieramy tak mamy. DEMOKRACJA.
Chyba ktoś dostał w łapę, bo jak inaczej mozna to wytłumaczyć.
Wszelkie działania dotyczące odpadów (segregowanie, transport, przetwarzanie itp) wymagają wykonania oceny oddziaływania na środowisko…
Przeładunek i magazynowanie śmieci – nie ma wpływu na środowisko? To taka sama śmiała teza jak to, że palenie papierosów nie szkodzi. Romek, walnij się w łeb !!! Czy na prawdę wszystkich ludzi w mieście uważasz za idiotów?