LEGIONOWO. List ws. smrodu na DWORCU
2022-08-19 8:54:24
Jeden z mieszkańców przysłał do redakcji list, w którym opisał sytuację jaka panuje na legionowskim dworcu kolejowym (zaduch, brud i smród). Dłuższą część listu poświęcił jednak swoim próbom skontaktowania się z administratorem tego obiektu. List publikujemy niżej:
Dzień dobry,
A może zainteresujecie się tematem dworca naszego kochanego? Nie ma tam nikogo kto tym zarządza. Znaczy, no jest człowiek na etacie. 4 razy w różnych porach dnia pukałem do jego pokoju, ale zamknięte na 4 spusty. Pan z ochrony powiedział, że „administrator”” jest tylko na telefon. No to zadzwoniłem i mało co nie zostałem zmieszany z błotem.
Na dworcu jest duszno i gorąco, bo nie naprawiają klimatyzacji. Dobrze, że nie ma bezdomnych, bo by smród był nie do zniesienia. Ostatnio siedząc na ławce czekając na pociąg zaczęła z sufitu lać się woda z klimatyzatora. Znów pukam do administratora, którego nie ma, a napisane ma, że 7-15 powinien być w pracy.
KZB daje etat człowiekowi, którego nie ma w pracy? To ja chętnie obejmę taką fuchę. Zgłosiłem ochronie, że woda cieknie z klimatyzatora, to dowiedziałem się, że od miesiąca jest awaria i żeby do administratora to zgłaszać. Zadzwoniłem i znów Pan zdenerwowany krzyczał na mnie do słuchawki. Dobrze, że nie można przez telefon pobić kogoś bo pewnie bym oberwał.
Fakt faktem, na dworcu jest brudno w łazienkach (popołudniu – rano widać, że ktoś tam sprzątał) nie ma administratora, nie działają klimatyzatory i nawiewy, przez co otwarte są na oścież drzwi wejściowe, co powoduje owszem wymianę powietrza, ale na gorące…
Może zajmijcie się tematem, bo to nie jest dobra wizytówka naszego miasta…
red