LEGIONOWO. Niespełnione obietnice ratusza
2022-07-09 6:07:26
Co jakiś czas lokalne media informują o coraz to nowych planach inwestycyjnych legionowskiego ratusza. Można odnieść wrażenie, że rzeczywiście się dzieje. Ale czy naprawdę oczekiwane i istotne inwestycje są realizowane, czy też jak dotąd pozostają tylko w sferze obietnic?
Obiecać przecież można wszystko, wszak za jakiś czas mało kto o tym pamięta w szczegółach, ale ogólne dobre wrażenie w jakimś tam stopniu pozostaje. Oto przypomnienie tych naprawdę istotnych inwestycji, które obiecano, a w które jak dotąd lud musi tylko uwierzyć na słowo (lub nie), w każdym bądź razie stan ich fizycznej realizacji jest zerowy.
Remont ul. Kwiatowej
Ulica ta była budowana kilkadziesiąt lat temu i dotąd nie była remontowana w całości. Na niektórych odcinkach pierwotnie powstała jako ulica lokalna i dlatego wymaga budowy od podstaw, aby obsłużyć przewidywane, zwiększone natężenie ruchu w związku z budową tunelu. Pomimo wielokrotnie składanych obietnic prezydenta Smogorzewskiego odnośnie remontu, jak na razie, to tylko sfera obiecanek. Jakiś tam przetarg jeden czy drugi na naprawę nawierzchni ogłoszono niby w ubiegłym roku, ale szybko je unieważniono. W tym roku w budżecie miasta tej przebudowy nie ma już wcale. Wprawdzie w planie przetargów zakładano przetarg na kwiecień, ale mamy lipiec. I dlatego trudno uwierzyć w dobre intencję przebudowy tej ulicy.
Ronda przy tunelu
Wielokrotnie obiecywano budowę dwóch nowych rond usprawniających dojazd do budowanego tunelu: – ronda Polna – Słoneczna oraz ronda Polna – Strużańska. W lutym ubiegłego roku lokalne medium wydawane przez ratusz z triumfem wskazywało, że powstaną dwa nowe ronda. Inicjatorami pierwszego ronda mieli być radni koalicji rządzącej miastem, a inicjatorką tego drugiego miała być, promowana gdzie tylko się da, radna sejmiku województwa. O obu inwestycyjnych obiecankach czyli 2 rondach, jak dotąd cisza.
Przebudowa ul. Zakopiańskiej
Na przebudowę ulicy Zakopiańskiej przetargi niby są ogłaszane. Jednak zaraz potem są unieważniane. W przetargu ogłoszonym w kwietniu br. wpłynęło 6 ofert w przedziale 2,6 – 3,2 mln zł. Postępowanie zostało unieważnione z uwagi na – „fakt przedłużającego się postępowania i oczekiwanie na decyzję Rady Miasta odnośnie zwiększenia finansowania”. Powstaje zatem pytanie, dlaczego urzędnicy ratusza nie byli w stanie wyrobić się w czasie aby wystąpić do rady miasta, w której przewagę mają przecież radni popierający prezydenta, o terminowe uzyskanie zgody. Przetarg powtórzono w czerwcu, tym razem wpłynęła już tylko jedna oferta na kwotę 3,2 mln zł i również ten przetarg został unieważniony z uwagi na zbyt wysoką cenę (planowano wydać 2,7 mln zł). Powstaje zatem pytanie, kto ponosi odpowiedzialność za przedłużające się postępowanie z kwietnia, w którym najtańsza oferta opiewała na kwotę 2,6 mln zł. Z uwagi na szalejącą inflację i wzrost cen materiałów budowlanych należy się spodziewać, że kolejne przetargi wiązać się będą z coraz to wyższymi oczekiwaniami oferentów.
Przechwałki, a zarazem nieudolność
Tak więc, z jednej strony co chwilę informowani jesteśmy o planowaniu kolejnych, raczej mniej istotnych inwestycji, a te ważniejsze stoją w miejscu. Tymczasem każdy miesiąc zwłoki w obecnych realiach cen materiałów budowlanych i inflacji oznacza konieczność wyłożenia z naszej, tj. mieszkańców, a nie urzędników, kieszeni coraz większych pieniędzy na ich realizację. O ile ich realizacja nie była jedynie obiecanką-cacanką.
Jerzy Dąbczak
4 komentarze
A obiecana przebudowa kompletnie zrujnowanej Olszankowej. W marcu miał być rozstrzygnięty przetarg a po pół roku miała zakończyć się przebudowa
Mamy lipiec i trwa kompletna cisza
wiadomo natomiast, że geniusz z PECu niejaki Pawlak odpuścił sobie wybudowanie ciepłociągu w ramach tej modernizacji ulicy bo jest “goły” jako firma i nie ma kasy.
Ratusz obiecuje – słowa nie dotrzymuje… Ale spokojnie – jak prokurator powie że za krzywo zawiązane sznurówki do skierowanie do pewnego zakładu wypoczynkowego to słowa dotrzyma. Zgodnie z zasadą 3xBYLE: Za BYLE co BYLE komu, BYLE gdzie
Przecież czy to nie ludzie obozu Romka mówili że dwa razy coś obiecać to tak jakby zrobić? A kto odpowiada za miejskie inwestycje? Geniusz Pawlak?