LEGIONOWO. Smogorzewski przyczynił się do małżeńskiego dramatu?
2017-12-17 9:05:04
W piątkowym Super Expressie ukazał się artykuł zatytułowany „Małżeński dramat Żmijewskiego”. Z tekstu tego dowiadujemy się, że w życiu państwa Żmijewskich wszystko zaczęło się psuć po serii artykułów w naszym tygodniku.
To i Owo nie zajmowało się jednak biznesową karierą żony słynnego legionowskiego aktora. A ona sama, naszym zdaniem, została wmieszana w sprawę przez legionowskie władze . W swoich artykułach opisywaliśmy jedynie mechanizm dzięki któremu władze te, z prezydentem Romanem Smogorzewskim na czele, przy użyciu miejskiej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością – KZB, postanowiły wyprzedawać poza kontrolą Rady Miasta wielomilionowy majątek należący do Gminy Legionowo. Najpierw Rada Miasta ulegając namowom prezydenta Smogorzewskiego przekazała gminny majątek o wartości ok. 200 mln zł, w skład którego wchodzą obiekty szkół i przedszkoli, obiekty sportowe w tym stadion miejski oraz liczne działki i lokale spółce KZB. Spółka ta jednak zamiast zarządzać tym majątkiem, do czego została powołana, zaczęła go wyprzedawać, w dodatku bez przetargu i na preferencyjnych warunkach dla wybranych podmiotów. O wszystkim oczywiście wiedział prezydent Smogorzewski, który nie tylko musiał wydać decyzje o wydzieleniu działek z terenu stadionu, ale podpisał także spółce zgodę na sprzedaż. Tak się złożyło, że prywatna spółka której współwłaścicielką jest żona aktora nabyła działkę w takim właśnie trybie od KZB. Tak więc naszym zdaniem, to prezydent Smogorzewski, wprowadzając nietransparentne zasady nabywania miejskiego majątku, przyczynił się do „małżeńskiego dramatu aktora”.
KK