LEGIONOWO. Windy nieczynne do połowy września
2021-09-01 5:47:44
Windy przy kładce przy ul. Parkowej były zepsute 3 razy
w 2020 r. i 2 razy w 2021 r. Obecna awaria z początku sierpnia ma zostać wyeliminowana prawdopodobnie w połowie września br.
W związku z pytaniami czytelników o windy działające przy kładce w ciągu ulic Parkowa-Wyszyńskiego, zwróciliśmy się z pytaniami do ratusza. Zdaniem mieszkańców bowiem, windy te ciągle są zepsute i dlatego wielu z nich nie może korzystać z kładki.
Trzy awarie na rok
Zapytaliśmy m.in.: ile razy windy te psuły się w 2019; 2020 i w roku 2021 roku, a także jaki był koszt naprawy i konserwacji tych wind. Okazało się, że windy były zepsute w roku 2020 – 3 razy, a w roku 2021 – 2 razy. Natomiast Koszt napraw wyniósł w:
2020 r. – 2 tys. 726 zł , a w 2021 r. – 9 tys. 617 zł.
Oczekiwanie na naprawę
Z odpowiedzi dowiedzieliśmy się, że Urząd Miasta przejął obiekt w zarządzanie z dniem 1 lipca 2020 r. Wcześniej kładka wraz z windami była objęta gwarancją przez wykonawcę Mosty Sp. z o. o. Budownictwo sp. k. Dowiedzieliśmy się też, że na początku sierpnia zepsuł się czujnik ciśnienia I-BOX. Część została sprowadzona z Grecji, ale okazała się wadliwa i trzeba było ją reklamować. W związku z tym okres naprawy wydłuży się prawdopodobnie do połowy września.
WD
3 komentarze
Kłamią, te windy nie 3 razy w ciągu roku, ale ciągle są nieczynne…
Szanująca się firma, jeżeli nie ma części na stanie to sprowadza je w dzisiejszych czasach w ciągu trzech dni z każdego kraju w Europie. Jeżeli otrzyma faktycznie wadliwą, to oczywiście ją reklamuje, ale na jej miejsce zamawia natychmiast następną. To kolejne trzy dni, a nie półtora miesiąca. Prawda jest taka, że zawiera się umowę z firmą, która gwarantuje natychmiastowe przystąpienie do usunięcia awarii, a w razie nie wywiązania się zastrzega się w umowie zapłatę ustalonych kar. Dlatego też zadaję pytanie, czy miasto ma jakikolwiek zapis w umowie na temat odszkodowania w razie przeciągającej się w czasie naprawy? Czy nasi “znakomici” prawnicy w Ratuszu w ogóle tę umowę widzieli? Dlaczego miasto jej nie wypowiedziało skoro za każdym razem nawet z mało kosztowną naprawą jest problem, jeśli chodzi o czas jej usunięcia? A na koniec: Co na to panujący nam na III parceli radny Marcin Smogorzewski? Pewnie nawet tego nie przeczyta, bo w Warszawie tyle innych ciekawych rzeczy się dzieje.
3 razy w 2020 roku to one były popsute po przejęciu przez Urząd Miasta. Bardzo często są nieczynne, a najgorsze jest to, że jak dochodzi do awarii, to naprawa za każdym razem trawa bardzo długo. Strach do nich wsiadać, bo człowiek boi się, że może z nich nie wyjdzie. Z tego też między innymi powodu ta przeprawa nie cieszy się wśród mieszkańców dobrą opinią i nie jest popularna. Co to za firma serwisująca, że nie ma w zapasie części? Skąd ją miasto wytrzasnęło? Za każdym razem ich nie mają tylko dopiero je sprowadzają. Wiem, bo w 2020 roku też przez długi czas w pewnym momencie już obie nie działały i osobiście do nich dzwoniłam i pytałam co się dzieje. Te windy to bubel od samego początku oddania ich do użytkowania. Czy ktoś słyszał, żeby gdzieś w innym mieście winda była nieczynna przez 1,5 miesiąca?