LEGIONOWO. Wkur… mnie Pani, …jakiś powód do zwolnienia zawsze się znajdzie!

2022-03-29 11:45:54

Prezydenta Smogorzewski złożył wniosek o odwołanie Skarbnik Miasta Legionowo Jolanty Ćwiklińskiej. Powodem ma być utrata zaufania. Skarbniczka twierdzi, że zarzuty są bezpodstawne. Prezydent miał jej powiedzieć, że jako powód odwołania, zawsze coś się znajdzie…

Do Rady Miasta 22 marca br. wpłynął wniosek prezydenta Romana Smogorzewskiego o odwołanie ze stanowiska długoletniej (od 28 lat) Skarbnik Miasta Legionowo Jolanty Ćwiklińskiej. Powodem ma być utrata zaufania, na której poparcie wskazano kilka zarzutów z tzw. „grubej rury”.

Utrata zaufania i nie tylko…

Tego samego dnia po południu na stronie internetowej ratusza pojawił projekt uchwały o odwołaniu skarbniczki na wniosek prezydenta miasta. Uchwała ta ma być przedłożona radnym pod głosowanie na najbliższej sesji, w środę (30 marca). We wniosku prezydenta zostały sprecyzowane zarzuty wobec skarbniczki. Należą do nich: duża rotacja kadr w podległych komórkach, zła praca Wydziału Finansowo-Księgowego, konflikt z główną księgową, błędy w decyzjach podatkowych, odmowa przyjęcia dokumentów dot. wynagrodzeń pracowników oraz niewykonanie polecenia pracodawcy wydanego w dniu 4 marca 2022 r.

Bezpodstawne zarzuty

Na odpowiedź skarbniczki nie trzeba było długo czekać. 25 marca br. do Rady Miasta wpłynęło jej pismo z wyjaśnieniami. Drobiazgowo odpiera w nim, wszystkie stawiane jej zarzuty, konkludując, że są one nieuzasadnione. Przy okazji wspomniała, że duża rotacja w podległych jej komórkach mogła m.in. wynikać z faktu, że zatrudniano tam protegowane prezydenta Smogorzewskiego, które powoływały się na zażyłość z nim i uważały, że nie muszą w pracy się starać.

Na zakończenie Jolanta Ćwiklińska wspomniała, że – „już w ubiegłym roku poinformowałam Prezydenta o zamiarze pracy do końca grudnia bieżącego roku i przejściu na emeryturę; chciałam przygotować budżet na 2023 rok, pożegnać się z Radnymi i Współpracownikami; pracuję w Urzędzie 36 lat, w tym na stanowisku skarbnika 28 lat”.

Powód zawsze się znajdzie

Wśród osób blisko związanych z ratuszem, obecna sytuacja ta jest niezrozumiała. Jolanta Ćwiklińska dla wielu była bowiem osobą posiadająca pełne zaufanie prezydenta Smogorzewskiego i znającą wiele jego tajemnic. Dlatego twierdzą, że prawdziwy powód odwołania musi być zupełnie inny. Skarbniczka w swoim piśmie opisała także rozmowę z prezydentem, do której miało dojść 25 lutego br., która jednak nie wyjaśnia sprawy. – „Prezydent stwierdził, że go „wku…am” i że na najbliższej sesji w marcu zostanę odwołana. Kiedy zapytałam o powód, odpowiedział „zawsze coś się znajdzie” – napisała

Teraz zarzucają mobbing?

Z kolei 28 marca br. do Rady wpłynęło kolejne pismo prezydenta Smogorzewskiego, w którym odpowiada on na pismo skarbniczki. Stwierdza w nim, że wyjaśnienia skarbniczki i opisane przez nią okoliczności są nieprawdziwe.
Tego samego dnia (28 marca) opublikowano zarządzenie prezydenta nr 96/2022 ws. powołania komisji do zbadania zgłoszenia mobbing. Rzekomo zostało ono wydane już
24 marca br. Według naszych informacji, może ono dotyczyć właśnie skarbniczki.

Wojciech Dobrowolski

Komentarze

9 komentarzy

  1. Daro odpowiedz

    Nie znam pani skarbnik ani tego jak zachowywała się w urzędzie i w jaki sposób traktowała innych współpracowników
    Coś musiało być na rzeczy bo jednak dużo ludzi pisze że kolorowo nie było. Nie rozumiem jednak tego że przez tyle lat proceder był tolerowany przez prezydenta Smogorzewskiego, jak skarbnik była potrzebna to dziwnym trafem przez tyle lat udawano że problemu nie ma, nagle po tym jak skarbnik stała się z jakiegoś powodu niewygodna to wytoczono najcięższe działa, łącznie z zarzutami o mobbing
    Ale to jest i przestroga dla różnej maści wazeliniarzy którzy za wszelką cenę włażą w tyłek i próbują się przypodobać swojemu pryncypałowi
    Nie znacie dnia ani godziny kiedy przestaniecie być potrzebni, na was też zawsze coś się znajdzie

  2. Marta odpowiedz

    Mobbing tam był zawsze, wszyscy o tym wiedzieli i omijali ją szerokim łukiem. On oczywiście też o tym dobrze wiedział i przez 20 lat mu to nie przeszkadzało. A teraz udaje świętego albo raczej durnia….

    1. Syriusz odpowiedz

      jeta taka stara prwaada jak wiek mocy minie to żądło w trąbkę się zwinie i pozostaje smutek zal w…. i łabędzia śpiew ……….

  3. AGNIESZKA odpowiedz

    Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze, a w tym przypadku o ich brak w kasie miejskiej. Wynik głosowania był z góry, jak zawsze wiadomy. Zgadzam się z Renatą, że oboje siebie warci. Najciekawsze jednak jest teraz to, jakie kwiatki tej wiosny nam z tego zakwitną ?

    1. Daro odpowiedz

      Pieniędzy w budżecie nie ma i nie ma prawa być. Piewcy ratuszowej propagandy mogą dalej wyśpiewywać peany nad “zrównoważonym rozwojem” jak nazywają tę patologię toczącą Legionowo ale propaganda zawsze przegra z faktami
      Pieniędzy w kasie miejskiej nie ma i nie będzie, nie przy tym zarządzaniu i założeniach. Obwinianie o to skarbnik miasta to szukanie winnego tam gdzie go nie ma

  4. tadek odpowiedz

    Panie radny Grabowski pan tylko krytykuje a jeśli Pan Prezydent Smogorzewski uznał, że trzeba odwołać skarbniczkę to trzeba tak zrobić. Przecież Pan Prezydent robi wszystko aby nasze miasto Legionowo nadal mogło się tak pięknie rozwijać i rozbudowywać.

  5. Skwarek odpowiedz

    Teraz to MODELKA nimi kręci, robią wszystko bezjajeczni. A miala się na kim mścić, Pani onegdaj szefowa egzekucji.

  6. cyk malina odpowiedz

    a może ta wiecie taka no z tymi che che ruda z walorami che che …..namieszała w garze i nie tylko w garze a choj z nimi

  7. Renata odpowiedz

    Oboje są siebie warci. Ale prezydent RS zachowaniem i manierami przebija wszystkich. Ciekawe czy pani skarbnik nagrała tę rozmowę. Sad miałby niezły materiał do sprawy o mobbing….

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *