LEGIONOWO. Wojewoda odrzucił skargę inwestora

2017-12-21 11:40:21

Wojewoda Mazowiecki odrzucił skargę inwestora na decyzję legionowskiego starosty, który odmówił wydania pozwolenia na postawienie budynku mieszkalnego w miejscu tzw. okrąglaka na Piaskach


Przypomnijmy, że w 2016 roku firma deweloperska nabyła od Agencji Mienia Wojskowego za 2 mln 600 tys. zł działkę 1/24 znajdującą się u zbiegu Al. Sybiraków i ulicy Piaskowej. Na działce tej jest charakterystyczny „okrąglak”, w którym mieściła się m.in. placówka Banku PKO BP.

Za mało miejsc do parkowania

W grudniu ubiegłego roku deweloper pierwszy raz wystąpił o pozwolenie na budowę budynku mieszkalnego, wielorodzinnego z usługami w parterze. Później kilkukrotnie uzupełniał dokumentację. Budynek miał mieć 8 kondygnacji naziemnych od strony ul. Piaskowej i 5 kondygnacji od strony Al. Sybiraków. Miało się tam mieścić 78 mieszkań i 6 lokali usługowych. Wymagana ilość miejsc postojowych dla tej inwestycji wynosi 132. Jednak w garażu podziemnym planowanego budynku zaprojektowano tylko 50 takich miejsc.

Porozumienie dewelopera z prezydentem

Okazało się, że deweloper zawarł porozumienie z prezydentem miasta Legionowo, w ramach którego brakujące 82 miejsca parkingowe zostały mu użyczone przez miasto na czas budowy. Miały się one znajdować na oddalonej o kilkaset metrów działce nr 1/764, gdzie parkują mieszkańcy innych bloków. Działka ta miała być zwrócona miastu po zakończeniu budowy, a więc problem z parkowaniem na osiedlu Piaski jeszcze by się powiększył.

Starosta  nie dał się nabrać

28 lipca br. starosta legionowski wydał decyzję, w której odmówił pozwolenia na budowę budynku u zbiegu ulic Sybiraków i Piaskowej. Powodem takiej decyzji było stwierdzenie, że inwestor (deweloper) nie posiada w rzeczywistości prawa do dysponowania na cele budowlane działką nr 1/764. A to oznacza, że według starosty, zawarte z prezydentem Legionowa porozumienie nie pozwala deweloperowi na odstąpienie od wybudowania 82 miejsc parkingowych na własnej działce, czyli tej gdzie obecnie znajduje się „okrąglak”. Inwestor złożył odwołanie od decyzji legionowskiego starosty. Wojewoda Mazowiecki utrzymał jednak w mocy decyzję starosty.

Red.

Komentarze

5 komentarzy

  1. Brunon odpowiedz

    Idą święta, nie ma co nikogo inwektywami obrzucać. Pewnie że PO nie spełniło pokładanych w tamtych rządach oczekiwań…Mało tego, stało się partią kolesiowską gdzie grube ryby napychały sobie żołądki, a rzesza ludzi (w tym i ich wyborców – nie byłem takim!) zostało pominiętych przy redystrybucji dóbr…Ale co mamy dzisiaj? 276 czlonków rodzin pisowskich notabli, zarabiających ponad 70 tysięcy miesięcznie? Układy i układziki, gdzie nie liczy się talent, zdolności, wykształcenie, umiejętności…a wręcz przeciwnie….lojalni, posłuszni, niewykształceni…ale tym lepiej, bo się nie zbuntują, nikt im pracy nie da za 70000 miesięcznie, ba- nawet nikt w prywatnym sektorze nie da im choćby 2200zł miesięcznie…bo za co? Za “kundlenie”? Wszystkiego najlepszego na Święta

  2. Brunon odpowiedz

    może pi…lony kościółek tam walną? Szmaciarze z pisuara

    1. Krzysiek odpowiedz

      Uwazaj bo ci zylka pojdzie xD

  3. Figa odpowiedz

    to dobrze ze Starostą nie jest Grabiec bo już by inwestor miał pozwolenie

    1. Krzysiek odpowiedz

      No zwlaszcza jakby inwestor byl przypadkiem powiazany z PO

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *