LEGIONOWO. Zmarł Wojciech Augustynowicz

2019-02-06 10:28:53

W nocy z 5 na 6 lutego br. w wieku 77 lat zmarł trener Wojciech Augustynowicz – wychowawca wielu pokoleń sportowców, nauczyciel, trener, społecznik, propagator sportu

Pisaliśmy o nim dwa lata temu. 13 maja 2017 roku Pan Wojciech obchodził 75. urodziny; 55-tą rocznicę pracy w zawodzie nauczyciela sportu i 55-tą rocznicę pracy trenerskiej. Poniżej przypominamy tekst z okazji powyższych jubileuszów zasłużonego trenera.

Posiada tytuł Magistra Wychowania Fizycznego. Jest absolwentem Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie oraz Studiów Podyplomowych tej uczelni. Jego ulubiona dziedzina sportu to: gimnastyka sportowa, judo, pływanie, tenis ziemny i rugby.

Od gimnastyki do judo

Jako młody chłopiec zaczynał przygodę ze sportem od gimnastyki sportowej, która dała fundamenty do poznawania wielu późniejszych dyscyplin sportowych. Cały czas dopingowali go i pomagali w realizacji sportowej pasji rodzice. W latach 60-tych gimnastykę sportową poświęcił dla judo. Jest wychowankiem I rzutu trenera Hiromiego Tomity, legendarnego japońskiego mistrza, który w latach 60-tych trenował kadrę reprezentacji Polski w judo. To pokolenie zdobyło dla Polski pierwsze medale w judo na Mistrzostwach Europy i Świata. Trener Wojciech Augustynowicz – ówczesny student AWF i członek kadry – dzięki swojej charyzmie i zapałowi zorganizował wokół siebie grupę młodych chłopaków i dziewcząt. Bez cienia wątpliwości można powiedzieć, że zaszczepił w nas sportowego bakcyla. Mieliśmy swoją paczkę i większość czasu wypełniał nam sport – wszelkie dyscypliny.

Pierwszy klub na Mazowszu

W 1967 roku z inicjatywy trenera powstał pierwszy na Mazowszu klub sportowy judo. To już 50 lat jak rozpoczęliśmy pierwsze zajęcia, które wprowadzały nas w tajniki judo. Nie było łatwo, ale dziś z uśmiechem wspominamy to, jak zimą za pomocą piecyków typu „koza” samodzielnie organizowaliśmy ogrzewanie hali, albo pierwsze judogi, które zostały uszyte specjalnie dla nas dzięki uprzejmości pań z Legionowskiej Fabryki Namiotów.

Mistrz w judodze

Kolejne lata to czas systematycznych treningów oraz zdobywania kolejnych wtajemniczeń judo, poprzez stopnie uczniowskie „KYU” do stopni mistrzowskich „DAN”. Jedna z maksym judo mówi: „prawdziwym mistrzem zostaje się dopiero po wyszkoleniu swojego następcy”. MISTRZ AUGUSTYNOWICZ posiada obecnie stopień mistrzowski 7 DAN, który honoruje jego owocną charytatywną pracę dla polskiego i legionowskiego judo. Jego wychowankowie stawali na podium Mistrzostw Polski i Europy. Mastersi, a więc zawodnicy w wieku 30+ podzieleni na odpowiednie kategorie wiekowe i wagowe zdobyli w 2016 r. na Mistrzostwach Polski 2 złote medale, a w Pucharze Polski Judo Masters 1 złoty i 2 srebrne.

Ratownik i instruktor

Pan Wojciech Augustynowicz – jest również instruktorem i ratownikiem morskim. Pracował w strukturach Polskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Jako pierwszy organizował społeczne kąpielisko nad Zalewem Zegrzyńskim, by mieszkańcy Legionowa i okolic mogli bezpiecznie pływać. Jako młody student ratownik, jako pierwszy przepłynął wpław z Zegrza do Białobrzeg. W czasie wakacji społecznie pracował na basenie przy Szkole Podstawowej nr 1 w Legionowie. Nauczył i wykształcił wielu ratowników ratownictwa wodnego. Następną dyscypliną, która daje mu dużo radości jest tenis ziemny. Jest inicjatorem i budowniczym kortów tenisowych przy obecnym Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 2 w Legionowie, gdzie wiele lat pracował jako nauczyciel, a później dyrektor ds. sportowych. Po odejściu na emeryturę społecznie udziela się w Uczniowskim Klubie Sportowym „Samuraj”, gdzie pełni funkcję sekretarza.

Krzysztof Bliżewski
Prezes UKS „Samuraj”

Komentarze

2 komentarze

  1. Zbyszek odpowiedz

    Dziękujemy Bogu i opatrzności, że obdarzył nas takim trenerem i wychowawcą, który teraz dołączył do grona
    świetnych nauczycieli jakich mieliśmy w Legionowie.
    Wieczny odpoczynek………
    Zbigniew Czerwiński- sekcja judo z 1969 roku.

  2. Aron odpowiedz

    Straciliście szansę by siedzieć cicho, w takim momencie, albo dobrze, albo wcale.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *