LEGIONOWSKI MOK. Jakże żyć bez miłości!
2017-04-20 3:04:01
Młodzi zdolni ludzie – uczniowie klas licealnych, a także osoby nieco starsze – wystąpili kolejno na scenie, by z pamięci wygłosić wiersz lub kawałek prozy; mowa o eliminacjach rejonowych w dniu 12 kwietnia, imprezie będącej wstępem do 62. Ogólnopolskiego Konkursu Recytatorskiego.
Pod wpływem Dziwnych letników w wykonaniu Kingi Bodzak (Ośrodek Kultury, Zakroczym) odżyło we mnie zainteresowanie Gałczyńskim i po powrocie do domu sięgnąłem po tom poety, by jeszcze raz napawać się kunsztownością tego pięknego wiersza.
Oto jego zakończenie:
Spójrzcie! Schodzą ku jezioru z pochyłości.
Jeśli diabeł im to zrobił na złość,
Ty im, Boże, serca znowu zazłoć,
bo jakże dzisiaj żyć bez miłości!
Alicja Biegalska z Ciechanowa w niebanalny sposób recytowała Pana Tadeusza. Była owa recytacja biegunowym przeciwieństwem uczniowskiego skandowania; poemat Mickiewicza jawił się słuchaczom jako „normalna” książka do czytania, a nie jako obowiązkowa lektura dla V klasy.
Vila Jaworska (Miejski Ośrodek Kultury w Ząbkach) ujęła mnie dobrym aktorstwem, nacechowanym prostotą i powściągliwością.
Dość. Nieważne, co mnie przypadło do gustu, lecz co zostało zaakceptowane przez jurorów. Jury w osobach Walentyny Sobikowskiej-Janiszewskiej, Anny Durki-Kupisiak i Janusza Kubickiego postanowiło nagrodzić i skierować do eliminacji wojewódzkich Julię Rapacką, Małgorzatę Fronczak, Bartosza Dziubaka (w turnieju recytatorskim), Zuzannę Około-Kułak (w turnieju „wywiedzione ze słowa”), Patryka Jóźwika (w turnieju „teatr jednego aktora”). Dodatkowo jury przyznało nagrodę za szczególnie odkrywczą interpretację poezji Małgorzacie Fronczak oraz nagrodę specjalną za aktorstwo Patrykowi Jóźwikowi.

Przeważnie aktorstwo amatorów sprawia, że widzowie z zażenowaniem spuszczają oczy; tym razem słuchało się i patrzyło z przyjemnością Fot. MOK Legionowo
Dodam od siebie, że Keczup Mrożka został przez Julię Rapacką (LO im. M. Konopnickiej, Legionowo) zaprezentowany z pełnym wyczuciem zawartego w tej humoresce komizmu, toteż występ Julii ubawił nas niemało.
Małgorzata Fronczyk (Wołomin, LO im. Frycza Modrzewskiego w Warszawie) wcieliła się w postać dziewczyny, która wspomina okupację i swojego dziadka, ofiarę masowych rozstrzeliwań. Jest w tym wierszu autorstwa S. Chutnika wstrząsający opis egzekucji i gorzkie słowa pod adresem dzisiejszego pokolenia – zobojętniałego, niefrasobliwego. Ta gorycz każe dziewczynie wybuchnąć: „Na grobach ludzi uprawiacie wf!”
Bartosz Dziubak (MOK Wołomin) opowiadał o podróży koleją i o pięknej nieznajomej siedzącej w tym samym przedziale. Naśladując sopranowy głos współpasażerki narrator wzbudził szczery śmiech słuchaczy.
Zuzanna Około-Kułak (MOK Ząbki) urozmaiciła swój monolog bawiąc się kwiatem. Dla zilustrowania smutnego faktu, że miłość przemija, aktorka obrywała płatki.
Patryk Jóźwik (MOK Ząbki) znalazł coś dla siebie w powieści Myśliwskiego Kamień na kamieniu. Przyoblekł się w skórę wiejskiego chłopaka opowiadającego o cielącej się krowie i o swojej konsternacji, jako że działo się to na łące, z dala od chałup, w nieobecności dorosłych. Robił, co potrafił, aby ulżyć stękającej z bólu krowinie, i w końcu pomógł jej wydać na świat cielaka. Opowieść snuto w trakcie strugania patyka; kozik służący do tej czynności był nie lada rekwizytem; właśnie to narzędzie przydało się niegdyś chłopakowi w jego zabiegach położniczych.
Antoni Kawczyński
Fot. MOK Legionowo