Miłości nic nie może stanąć na przeszkodzie
2020-06-23 3:40:12
Od 6 czerwca przywrócono możliwość organizacji uroczystości rodzinnych do 150 osób
To decyzja na którą z utęsknieniem czekały nie tylko branże ślubna, gastronomiczna i hotelarska, ale również tysiące narzeczonych.
Ślub to wyjątkowa chwila z którą wiążą się za zwyczaj ogromne oczekiwania – młodzi martwią się o pogodę, obsługę i dobrą zabawę na przyjęciu. Jeszcze pół roku temu, mało kto myślał o tym, że do ślubu może wcale nie dojść z powodu szalejącej pandemii. W marcu tego roku najczarniejsze scenariusze przyszłych nowożeńców się spełniły – odwołano nie tylko wesela, ale również same śluby. W trakcie rozluźniania obostrzeń, można było organizować przyjęcia dla najwyżej 50 osób. Z tego rozwiązania nie byli zadowoleni ani nowożeńcy, ani przedstawiciele branży ślubnej. Teraz, po blisko trzech miesiącach, życie wraca do normy – ruszają nie tylko śluby, ale i prawdziwe, duże wesela.
27 maja premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej poinformował o złagodzeniu obostrzeń. Od 6 czerwca można organizować uroczystości do 150 osób; jedynym warunkiem jest zachowanie specjalnych wytycznych sanitarnych. Weselnicy nie muszą nosić maseczek, jednak obsługa restauracji jest do tego zobligowana. Ponad to, lokal musi zapewnić gościom dostęp do płynów dezynfekujących.
Mimo tych obostrzeń wiele par decyduje się na ślub i wesele – w jabłonowskim Pałacu pierwsze wesele na nowych warunkach odbyło się już 13 czerwca. Jak widać, prawdziwej miłości nic nie może stanąć na przeszkodzie.