NIEPORĘT. Buntownicy za burtą, posłuszni płyną dalej

Radni przegłosowali uchwałę o zagospodarowaniu portów wg. koncepcji wójta, z którą nie zgadza się spora część środowiska żeglarskiego. Jednocześnie w kolejnej uchwale, radni zezwolili wójtowi na bezprzetargowe wydzierżawienie jedynemu „niezbuntowanemu” klubowi żeglarskiemu terenu w mniejszej zatoce Pilawa.

Na ostatniej sesji radni dali przyzwolenie wójtowi na zagospodarowanie prawie 20 hektarowego terenu nieporęckich portów wedle gminnej koncepcji.
Głównym jej założeniem jest stworzenie warunków do uprawiania żeglarstwa, windsurfingu, kitesurfingu, snowkitingu, czy iceboardingu. Gmina chciałaby też stworzyć alternatywne propozycje wypoczynku i rekreacji, w tym m. in. wybudowanie toru umożliwiającego jazdę na rolkach, nartorolkach, a zimą na biegówkach, oraz realizację szlaków rowerowych. Miałaby powstać strefa rekreacyjno-wypoczynkowa, strefa promenady, strefy żeglarstwa, strefy urządzeń wodnych oraz strefy obiektów towarzyszących.

Kluby żeglarskie dotychczas stacjonujące w głównym nieporęckim porcie mają się przenieść do mniejszego portu Pilawa. I głównie na tym tle toczy się konflikt pomiędzy wójtem, a częścią środowiska żeglarskiego. Przeciwnicy gminnej koncepcji przekonują, że pływanie tam będzie z różnych względów bardzo niebezpieczne. Uważają też, że wójt usiłuje wyrzucić kluby sportowe z tego terenu. Co ciekawe, pomimo protestów części środowiska żeglarskiego, na ostatniej sesji radni podjęli również uchwałę pozwalającą wójtowi na 15-letnie wydzierżawienie Yacht Klubowi Polska w trybie bezprzetargowym 2500 m2 terenu w porcie Pilawa. Klub ten, jako jedyny, nie protestował przeciwko gminnym planom.

DB

Komentarze