OKIEM KURATORA. Pozbawienie władzy rodzicielskiej
2017-01-26 12:14:02
Jeżeli są spełnione przesłanki, o których mówi art. 111 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, sąd rodzinny może pozbawić rodziców (lub jednego rodzica) władzy rodzicielskiej nad dziećmi.
Kodeks nie precyzuje dokładnie jakie to są przesłanki, a jedynie ogólnie wskazuje, że „jeżeli władza rodzicielska nie może być wykonywana z powodu trwałej przeszkody albo jeżeli rodzice nadużywają władzy rodzicielskiej lub w sposób rażący zaniedbują swe obowiązki względem dziecka sąd może jej pozbawić”.
Czego się boją?
Co tak naprawdę oznacza pozbawienie władzy rodzicielskiej? Boją się tego zarówno rodzice, którym sąd chce ją odebrać jak i rodzice, którzy występują o pozbawienie władzy rodzicielskiej drugiego rodzica. Należy się zatem kilka słów wyjaśnienia.
Rodzic, wobec którego toczy się postępowanie sądowe o pozbawienie władzy rodzicielskiej obawia się przede wszystkim tego, że nie będzie mógł spotykać się ze swoim dzieckiem, Obawia się również, że drugi rodzic może wyjechać na stałe za granicę oraz, że nie będzie miał prawa decydować o swoim dziecku w żadnym obszarze jego życia.
Co to jest władza rodzicielska?
W istocie, władza rodzicielska polega na tym, że rodzic zobowiązany jest przestrzegać praw i obowiązków wobec swojego dziecka. Najważniejsze z praw, mówiąc ogólnie, to możliwość decydowania o nim (o jego edukacji, rozwoju, sposobie spędzania czasu), natomiast z obowiązków – zaspokojenie wszystkich potrzeb, niezbędnych do prawidłowego rozwoju psychicznego, fizycznego, emocjonalnego.
Pozbawienie władzy
Rodzic pozbawiony władzy rodzicielskiej faktycznie nie ma prawa decydować o żadnej sferze funkcjonowania dziecka. Natomiast rozwiać należy najważniejszą obawę dotyczącą kontaktów z dzieckiem. Art. 113 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego mówi o tym, że „niezależnie od władzy rodzicielskiej rodzice oraz ich dziecko mają prawo i obowiązek utrzymywania ze sobą kontaktów”.
§ 2 stanowi natomiast, że kontakty z dzieckiem obejmują w szczególności przebywanie z dzieckiem (odwiedziny, spotkania, zabieranie dziecka poza miejsce jego stałego pobytu) i bezpośrednie porozumiewanie się, utrzymywanie korespondencji, korzystanie z innych środków porozumiewania się na odległość, w tym ze środków komunikacji elektronicznej. Zatem, nawet rodzic pozbawiony władzy rodzicielskiej ma prawo, a nawet obowiązek dalszego utrzymywania kontaktu z dzieckiem.
Co z alimentami i dziedziczeniem?
Większe wątpliwości (wbrew jakiejkolwiek logice) ma jednak rodzic, który składa pozew o pozbawienie władzy rodzicielskiej drugiego rodzica. Obawia się bowiem, że osoba pozbawiona władzy rodzicielskiej nie będzie już musiała łożyć na utrzymanie dziecka lub też, że dziecko nie dziedziczy spadku po zmarłym rodzicu, który został pozbawiony władzy rodzicielskiej. Obydwie obawy od razu należy rozwiać. Pozbawienie władzy rodzicielskiej jedynie odbiera prawa do decydowania o dziecku – jego miejscu pobytu, zamieszkania, edukacji itd. Wszystkie obowiązki wobec dziecka pozostają, a zatem rodzic pozbawiony władzy rodzicielskiej ma obowiązek łożyć na jego utrzymanie (dobrowolnie lub poprzez alimenty orzeczone przez sąd), ma obowiązek utrzymywania kontaktu z dzieckiem, a po jego śmierci, jego majątek jest dziedziczony przez małoletniego lub już jako osoba dorosła.
Alimenty dla rodzica
Jest jeszcze jedna ważna rzecz, która spędza sen z powiek szczególnie rodzicom, którzy chcieliby zdecydować się na wystąpienie o pozbawienie władzy rodzicielskiej. Jest to obowiązek alimentacyjny wobec swojego rodzica. Niejednokrotnie spotkać się można z sytuacją, w której rzeczywistym powodem chęci pozbawienia władzy rodzicielskiej jest ustrzeżenie dziecka przed ewentualnymi skutkami w postaci ubiegania się o alimenty przez rodzica, które w przeszłości nie zajmowało się tym dzieckiem. Czy ten argument jest słuszny przy wniosku o pozbawienie władzy rodzicielskiej? I tak, i nie. Przepisy nie regulują tego w sposób oczywisty. Pozbawienie władzy rodzicielskiej nie eliminuje automatycznie możliwości ubiegania się o alimenty od dziecka w sytuacji, gdy rodzic znajdzie się w sytuacji tego wymagającej. Alimenty orzeka przecież sąd, a ten bierze pod uwagę wszelkie okoliczności związane z sytuacją rodzica potrzebującego pomocy oraz związane z wcześniejszym pozbawieniem władzy rodzicielskiej. Z drugiej strony orzeczenie sądu o pozbawieniu władzy rodzicielskiej jest ewidentnym i potwierdzonym faktem wcześniejszego braku zainteresowania rodzica – losami dziecka.
Biorąc zatem pod uwagę fakt, że na rodzicu pozbawionym władzy rodzicielskiej ciąży obowiązek alimentacyjny oraz obowiązek i prawo do kontaktów z dzieckiem – sąd orzekający o alimentach na rzecz rodzica weźmie pod uwagę nie tylko stan prawny (orzeczenie pozbawienia władzy) ale także całą historię udziału rodzica w rozwoju i wychowaniu dziecka.
Brian Nowacki
Pytania do naszego eksperta pod tel. 22 784 92 00-01
2 komentarze
Dyskryminacja rodzica gl.ojca, ktory kocha i chce wychowywac wlasne dziecko jest niesamowita i nie do opisania W Polsce matka alienatorka otrzymuje alimenty ponad miare / brak tablic alimentacyjnch/. Ojciec nawet musi oplacac kuratora za alienowanie dziecka przez matke Ojca mozna falazywie oskarzac. PL SPRAWIEDLIWOSC = NIESPRAWIEDLIWOSC .ZALOSNE !
tak to jest jak się bzyka z psychopata 🙂