Kolejne oszustwa “na wnuczka” i “policjanta”

2016-04-22 7:03:15

Śledczy z Komendy Powiatowej Policji prowadzą dochodzenie ws. przypadków wyłudzeń pieniędzy od osób starszych. Oszuści stosują metodę na „wnuczka”, czy na „policjanta”, a ofiarami przestępców ostatnio padły 70-latka i 72-latka, które łącznie straciły 27 tys zł, a wcześniej 79-latka i 69-latka z naszego powiatu.

– KPP w Legionowie prowadzi postępowanie w sprawie przestępstwa z art. 286 par. 1 kk na szkodę 70-letniej mieszkanki Legionowa – poinformowała st. asp. Emilia Kuligowska z KPP w Legionowie.

To nie był prima aprilis

Pokrzywdzona zeznała, że w dniu 1 kwietnia 2016 r. ok. godz. 10.00 na telefon stacjonarny zadzwonił do niej mężczyzna, który przedstawił się jako policjant z Warszawy. Powiedział, że jej wnuczka spowodowała wypadek śmiertelny i jest zatrzymana. Do telefonu została podana rzekoma wnuczka, która powiedziała, że ma mało czasu i przyznała, że w wypadku potrąciła śmiertelnie 10- letnie dziecko. W tle 70-latka słyszała szloch i głos wnuczki, która prosiła o przekazanie pieniędzy. Dzwoniący mężczyzna poinformował także, że wnuczce grozi 6 lat więzienia, ale może wyjść za kaucją i zapytał, ile ma pieniędzy. Kobieta oświadczyła że 15 tys zł. Wtedy mężczyzna powiedział, że jest to za mała kwota, i że prokurator żąda więcej. Niczego nie podejrzewająca kobieta udała się do placówki bankowej i zlikwidowała lokatę 10 tys. zł, a następnie poszła do banku i zaciągnęła pożyczkę w wysokości 10 tys zł. Około 15.40 w jednym z parków w Legionowie przekazała nieznanej kobiecie 24 tysiące złotych. Oszustka odebrała pieniądze i jak opisała pokrzywdzona, była ona w wieku 30-35 lat, cera śniada, wzrost około 160 cm, krępej budowy ciała, włosy koloru ciemnego związane w kucyk. Ubrana była w spodnie typu jeans i szaro-niebieską kurtkę.

Policjant” odebrał pieniądze

Jak się okazuje, oszuści nie odpuszczają. Do kolejnego przestępstwa doszło w połowie kwietnia. Tym razem jakaś kobieta zadzwoniła do 72-letniej mieszkanki Legionowa, ale rozmowa dość szybko została przerwana. Chwilę później do starszej pani zadzwonił mężczyzna podając się za policjanta z legionowskiej komendy. Wyjaśnił, że kobieta, która wcześniej do niej zadzwoniła jest członkiem grupy przestępczej, którą właśnie rozpracowuje. „Funkcjonariusz” powiedział również, że rozmowa pomiędzy oszustką a 72-latką została celowo przerwana, aby ta nie ujawniła jej swoich danych osobowych. Kobieta została poproszona o pomoc w ujęciu oszustki wedle wskazań “policjanta”. Wybrała więc z konta 3 tys zł i umówiła się na przekazanie pieniędzy w swoim mieszkaniu. Mężczyzna bez problemów i żadnych podejrzeń odebrał od kobiety pieniądze.

To nie pierwsze oszustwa w tym roku

Do podobnych zdarzeń dochodziło już w tym roku. Z końcem marca przestępcy oszukali w ten sposób dwie mieszkanki Jabłonny. Do 79-letniej kobiety zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta i oświadczył, iż jej wnuczka miała wypadek drogowy śmiertelny oraz, że potrzebne są pieniądze, aby nie poszła do więzienia. Kobieta wybrała pieniądze z banku i zaniosła na wskazane jej miejsce, w którym przekazała je kobiecie podającej się za mecenasa. Drugi przypadek dotyczył 69-letniej mieszkanki Jabłonny do której zadzwoniła kobieta, która podała się za jej córkę i prosiła o pilną pomoc, gdyż spowodowała wypadek drogowy ze skutkiem śmiertelnym i musi wpłacić kaucję w wysokości 50 tys zł. Kobieta początkowo zgodziła się na przekazanie pieniędzy, ale kiedy była już w banku zadzwoniła do swojej córki i wyszło na jaw, że nie miała ona żadnego zdarzenia drogowego. Policja we wszystkich tych przypadkach zmierza do namierzenia oszustów, jednak jest to dla śledczych bardzo trudna praca. Przestępcy są często nieuchwytni, gdyż kontaktują się z zagranicy, lub za pomocą kart jednorazowych, więc trudno takie osoby ustalić.

DB

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *