PIŁKA NOŻNA. Dubeltowy Żebrowski – dwa zwycięstwa Legionovii
2017-08-30 2:55:06

Radość dubeltowego Mateusza Żebrowskiego po pierwszym golu Fot. fotoMiD
Miniony tydzień był bardzo udany dla drugoligowych piłkarzy Legionovii. Po czterech porażkach – dwa zwycięstwa i awans w tabeli nad spadkową kreskę. W środę podopieczni trenera Mirosława Jabłońskiego pokonali w Krakowie Garbarnię 2-1 (0-1), a w sobotę u siebie Siarkę Tarnobrzeg 2-0 (0-0). Po dwie bramki w obu meczach zdobył Mateusz Żebrowski i to był trzeci dublet naszego skrzydłowego w tym sezonie. Brawo!
Prawdziwi legionowscy kibice odetchnęli z ulgą, bo już jeden z internetowych trolli, zaczął wystukiwać swój ulubiony refren ”Co żeście zrobili z tą drużyną… itd. , itp.”
Skarcili beniaminka
„Garbarze” lub jak kto woli „Brązowi” to klub z tradycjami, ale dopiero trzecia drużyna w krakowskiej, piłkarskiej hierarchii i tegoroczny drugoligowy beniaminek. Najbardziej znanym piłkarzem tej drużyny jest 37-letni bramkarz Marcin Cabaj, mający za sobą występy w ekstraklasie. Cabaj do przerwy w środowym meczu zachowywał czyste konto, a na dodatek jego kolega z przednich formacji (Wojciech Wojcieszyński) strzelił Legionovii tzw. gola do szatni (45+1’). Dodajmy, że pierwsza odsłona krakowskiego meczu była żywa, wyrównana z sytuacjami bramkowymi z obu stron.

Pierwsza bramka dla Legionovii zdobyta głową przez M. Żebrowskiego Fot. fotoMiD
Nasi w drugiej połowie zagrali szybciej, uzyskali optyczną przewagę i wyrównali stan spotkania dziesięć minut po przerwie. Akcję Wojciecha Kalinowskiego zamknął na prawej stronie golem M. Żebrowski. Ten sam piłkarz w 72 min. po raz drugi pokonał Cabaja. Nasi, mimo starań gospodarzy, nie wypuścili już tego skromnego prowadzenia i mogli sobie zapisać na koncie pierwsze trzy punkty w tym sezonie. Oto skład legionovii z krakowskiego meczu: Pusek – Grzelak, Wojcinowicz, Zając, Trzmiel, , Żebrowski, Koziara, Kłak (60’ Zaklika), Mazurek, Kalinowski (83’Rybkiewicz), Kwiatkowski (88’ Wajdzik)

Dawid Kubowicz w kleszczach Olekseya Kłaka i Mateusza Zająca. Na wszelki wypadek cała trójka ma zamknięte oczy Fot. fotoMiD
Przetrzymali Siarkę
Goście zdominowali pierwszą połowę sobotniego meczu w Legionowie. Podopieczni trenera Włodzimierza Gąsiora grali szybciej, bardziej pomysłowo i przy dość biernej, pasywnej postawie naszej drużyny bez większych problemów przedostawali się bramkę Dominika Puska. Za wrażenie artystyczne na szczęście w piłce kopanej punktów się nie przyznaje, a liczy się tylko to co „w sieci”. Nasz golkiper zachował czyste konto . Bronił bardzo dobrze, uchronił zespół przed , lekko licząc, 2-3 golami.

Krystian Jajko za chwilę zostanie „ścięty” przez Jakuba Księżkiewicza Fot. fotoMiD
W drugiej odsłonie, w miarę upływu czasu, role w tym meczu zaczęły się odwracać. Zaczęły przynosić efekt dwie zmiany dokonane w przerwie przez trenera M. Jabłońskiego. Siarka straciła impet, już tak nie „dusiła”. W 61 min., po wymianie piłki między Grzegorzem, Mazurkiem a Patrykiem Koziarą i dośrodkowaniu na tzw. długi słupek, M. Żebrowski strzałem głową dał prowadzenie Legionovii. Na pięć minut przed końcem spotkania w polu karnym został „ścięty” Krystian Jajko i sędzia S. Załęski z Ostrołęki bez wahania wskazał na „wapno”. M. Żebrowski z rzutu karnego po raz drugi tego dnia pokonał tarnobrzeskiego bramkarza Karola Dybowskiego. W samej końcówce gola na trzecią bramkę dla gospodarzy miał jeszcze G. Mazurek, ale n jej nie wykorzystał. Siarka na trzybramkową porażkę z pewnością nie zasłużyła.

Pada drugi gol dla Legionovii z rzutu karnego fot. fotoMiD
Teraz ( 2 września) przed Legionovią wyjazdowe spotkanie z Rozwojem Katowice. Oto skład naszej drużyny ze spotkania z Siarką Tarnobrzeg: Pusek – Grzelak, Wojcinowicz, Zając, Trzmiel, Żebrowski (89’Rybkiewicz), Koziara, Zaklika (46’ Kłak), Lukawa (46’ Mazurek), Kowalczyk (80’Jajko), Kwiatkowski.
(jb)
Fot: fotoMiD