PIŁKA NOŻNA. Inauguracja za trzy! Legionovia – Skra Częstochowa 2-0 (1-0)

2019-07-31 1:54:17

Udanie zainaugurowali drugoligowy sezon 2019/2020 piłkarze legionowskiego beniaminka. Podopieczni trenera Marcina Sasala pokonali na swoim boisku częstochowską Skrę 2-0 (1-0). Bramki dla naszej drużyny zdobyli: kapitan zespołu Patryk Koziara, pięknym uderzeniem z dystansu, po krótkim rozegraniu rzutu wolnego z Luką Jankoviciem (43’) i nowy w drużynie Adam Imiela, który po rzucie rożnym zamykał akcję na prawej stronie i pewnym strzałem ustalił wynik spotkania (76’)


Wyjściowy skład Legionovii w sobotnim meczu wyglądał identycznie do tego z ostatniego sparingu przeciwko Hapoelowi Kfar Saba. Dziewiątkę „starych” z poprzedniego sezonu, uzupełniali dwaj nowi: lewy obrońca z ekstraklasową przeszłością (podczas gry w Jagiellonii) 25-letni Jonatan Straus oraz skrajny, prawy pomocnik, pochodzący z gór, ale pozyskany z warszawskiej Polonii, 21-letni Mateusz Małek.

Po krótkim okresie „rozpoznania grą” optyczną przewagę w meczu zaczęli zdobywać gospodarze. Niestety bez wymiernego efekty. Ekipa trenera Pawła Ściebury próbowała swych sił w kontratakach i po jednym z nich Dawid Niedbała trafił w poprzeczkę legionowskiej bramki. To ostrzeżenie zdopingowało Legionovię do wzmożonych wysiłków. Dobry mecz rozgrywali środkowi pomocnicy Koziara i Janković, wspomagani przez Konrada Zaklikę. Motorem napędowym ofensywnych akcji był prawy obrońca Kacper Będzieszak. Legionovia dopięła swego na dwie minuty przed zakończeniem pierwszej połowy. Po rzucie wolnym z 23-24 metrów, i krótkim podaniu Jankovicia na strzał z dystansu zdecydował się legionowski kapitan. Uderzenie było na tyle silne i precyzyjne, że siedemnastoletni bramkarz Skry -Mikołaj Biegański, musiał wyciągać piłkę z siatki.
W drugiej połowie obraz gry, mimo kliku zmian zaproponowanych przez obu szkoleniowców – nie uległ zamianie. Inicjatywa należała do Legionovii, ale Skra też gościła pod bramką Jakuba Stefaniaka, który bodaj dwukrotnie, m.in. po strzale Przemysława Mońki (62”) musiał wykazać się refleksem. Pod bramką gości w pocie czoła pracował Karol Podliński, tocząc wiele pojedynków w powietrzu, m.in. z byłym obrońcą rezerw warszawskiej Legii, Mateuszem Bondarenko. Karol miał nawet szansę na podwyższenie wyniku, ale będąc już z obrońcą’’ na plecach”, oddał strzał „na notę „ częstochowskiego bramkarza. Na kwadrans przed końcem meczu, po rzucie rożnym z lewej strony wykonywanym przez P. Koziarę, Podliński co prawda nie dał rady, walcząc z trzema obrońcami gości, dosięgnąć piłki, ale tam gdzie trzeba znalazł się Adam Imiela i precyzyjnym strzał zdobył swojego debiutanckiego gola w barwach Legionovii, bramkę która ustaliła wynik meczu. Mimo szans obu drużyn w końcówce na zmianę wyniku. M.in. P. Koziara z wolnego trafił w poprzeczkę częstochowskiej bramki.. Reasumując: niezłe spotkanie z obu stron, zwycięstwo gospodarzy zasłużone.
Oto skład naszej drużyny z tego meczu: Stefaniak – Będzieszak, Zembrowski, Choroś, Straus, Małek (61’Imiela),Janković (85’Gołaszewski), Zaklika (65’ Wawrzynowicz), Koziara, Więdłocha, Podliński (78’ Gajewski).

(jb)

Komentarze

1 komentarz

  1. Aleksa odpowiedz

    A ile te trzy kosztowały mieszkańców z budżetu miasta?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *