PIŁKA NOŻNA. Nowy trener Legionovii – Mirosław Jabłoński

2016-11-23 12:15:45

Po zakończeniu rundy jesiennej drugoligowego sezonu 2016/2017, po trzeciej kolejnej porażce, trener Ryszard Wieczorek poprosił zarząd klubu o rozwiązaniu umowy z Legionovią. Zapewne uznał, że po ponad roku pracy dokuczał mu legionowski smog, na które nałożyły się lata spędzone w klubach na Śląsku i jego organizm wymaga nadmorskiej inhalacji. Szybko okazało się, że znalazł pracę w odpowiednim klimacie, w także drugoligowej – Kotwicy Kołobrzeg.

Zarząd KS Legionovia KZB Legionowo również działał błyskawicznie. Dzień po kulturalnym rozstaniu się z Wieczorkiem, przy ul. Parkowej pojawił się nowy szkoleniowiec – Mirosław Jabłoński.

Warszawiak, trener doświadczony (rocznik 1950), z jeszcze większym praktyką w pracy z różnymi klubami niż jego poprzednik. Sam też oczywiście kopał piłkę. Był obrońcą, czasami pomocnikiem i chociaż jest wychowankiem warszawskiej Legii w seniorach klubu przy Lazienkowskiej nie wystąpił.

LEGIONOWO,  16.11.2016 TRENING KS LEGIONOVIA LEGIONOWO --- LEGIONOVIA LEGIONOWO TRAINING   NZ MIROSLAW JABLONSKI  FOT. DOMINIK BUZE/FOTOPYK/NEWSPIX.PL

Uśmiech na twarzy nowego szkoleniowca. Jest pierwsze zwycięstwo Fot. fotoMiD

Pracę szkoleniową rozpoczął w kuźni warszawskich talentów, czyli w stołecznej Agrykoli. Prowadził też młodzieżowe reprezentacje kraju (U–16 i U–18). Zasiadał na ławkach trenerskich m.in. takich uznanych firm krajowych jak Polonia Warszawa, ŁKS czy Wisła Płock, Zagłębie Lubin, Amika Wronki. Pracował także w warszawskiej Legii. Najpierw jako asystent Pawła Janasa, potem Władysława Stachurskiego i w czasie choroby tego drugiego prowadził legionistów wraz z Lucjanem Brychcym. Finałem tej współpracy był Puchar Polski zdobyty przez Legię za sezon 1996/97.Dodajmy może tylko, że M. Jabłoński w swojej bogatej przygodzie z futbolówką, spróbował też roli działacza klubowego (w Zagłębiu Lubin).

Ostatnio pan Mirosław, znany w środowisku piłkarskim pod sympatycznym pseudonimem – „Jabłuszko”, pracował w pierwszoligowym Stomilu Olsztyn. Na legionowską „Maracanę” trafił więc szkoleniowiec z bogatym doświadczeniem, takim samym warsztatem trenerskim i trzeba mieć nadzieję, że nowy trener, podobnie jak w innych klubach, odciśnie swoje piętno na grze naszych piłkarzy, zyska uznanie legionowskich działaczy i kibiców. Pierwsze brawa już zebrał za zwycięstwo Legionovii nad Rozwojem Katowice.

JERZY BUZE

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *