PIŁKA NOŻNA. Powrót z niewiadomymi. II liga wznawia rozgrywki
2020-06-02 8:55:32
W środę 3 czerwca br. wznawia rozgrywki II liga. Przerwa spowodowana epidemią koronawirusa COVID-19 trwała blisko trzy miesiące. Ostatni mecz piłkarze KS Legionovii Legionowo rozegrali 7 marca 2020 roku (remis 0-0 na swoim boisku z Wartą Poznań). Drugoligowcom pozostało do rozegrania 12. kolejek. Zakończenie rozgrywek sezonu 2019/2020 ma nastąpić 25 lipca br.
Rzut oka na aktualną tabelkę wyraźnie sugeruje, że legionowskiej drużynie trudno będzie się wydostać ze strefy czterech ostatnich zespołów, które zagrożone są spadkiem do III ligi. Podopieczni trenera Bogdana Jóźwiaka i jego asystenta Michała Pirosa nie zamierzają jednak składać broni, chcą grać do końca. Piłka jest przecież okrągła, a bramki są dwie. Futbolowy krajobraz po przymusowej koronawirusowej przerwie jest z wieloma niewiadomymi. Nikt nie jest w stanie przewidzieć w jakiej formie sportowej, oraz organizacyjno- finansowej znajdują się poszczególne zespoły, w jaki sposób zareagowały i poradziły sobie z obostrzeniami związanymi ze stanem epidemicznym w kraju. Warto też dodać, że nadal obowiązują rygory sanitarnie związane z organizacją spotkań. Ważne będzie pokonywanie warunków logistycznych związanych z wyjazdami, a same mecze jeszcze przez pewien czas, podobno do 19 czerwca br, odbywać się będą bez udziału publiczności. Piłka więc nadal niby w grze, ale jak będzie wyglądał ten restart?
– Grupa 50 osób, piłkarze, sztab szkoleniowy, pracownicy klubu , ludzie związani z organizacją spotkań – mówi prezes Legionovii, Dariusz Ziąbski – ma za sobą testy związane z obecnością wirusa. Wszystkie na szczęście dały wynik negatywny, czyli nasz ekipa uczestniczyć we wznawianych rozgrywkach. Piłkarze mają też za sobą testy sprawdzające ich stan wytrenowania, parametry sportowe. Wyniki są obiecujące, ale trudno na ich podstawie wyciągać jakieś wnioski. Przecież nie mogliśmy do momentu wznowienia rozgrywek rozegrać spotkań kontrolnych. Mieliśmy takie dwa zaplanowane, ale się nie odbyły z wiadomych powodów. Musiała wystarczyć gra wewnętrzna. Sparingi z ostatniego tygodnia odwołane, ale już środowy mecz o punkty gramy… – dziwi się prezes D. Ziąbski.
- Karol Podliński strzelił gola w legionowskim spotkaniu przeciwko Górnikowi Polkowice Fot. fotoMiD
- W akcji Michał Bajdur Fot. fotoMiD
- Od gry kapitana Patryka Koziary wiele zależy w grze Legionovii Fot. fotoMiD
- 23-letni Andrzej Trubeha trafił do Legionovii po pierwszej rundzie, w przerwie zimowej Fot. fotoMiD
Prezes Legionovii z powodu przesunięcia kalendarza rozgrywek wystąpił do władz miasta o utrzymanie wysokości subwencji z budżetu na miesiąc lipiec. Legionovia dogra więc ten sezon do końca, ale co będzie potem i jak będą wyglądały finansowe możliwości klubu w kolejnym sezonie, tego na dobrą sprawę nie wie jeszcze nikt. Wiele wskazuje na to, że lokalne samorządy będą zmuszone „zaciskać pasa”, a w pierwszej kolejności oszczędności szukać będą w wydatkach na szeroko pojętą promocję, a więc m.in. kulturę i sport.
Według obserwacji ostatnich treningów przez prezesa D. Ziąbskiego skład Legionovii na środowe spotkanie w Polkowicach będzie zbliżony do tego ostatniego, marcowego rozegranego przeciwko poznańskiej Warcie. A więc z Podleśnym w bramce, Burym, Zembrowski, Chorosiem, Maślanką w obronie, Małkiem, Koziarą, Koprowskim, Kluską, Bajdurem w pomocy i Trubehą lub Podlińskim w ataku. – Są jeszcze gotowi do gry Waleńcik, Kaczorowski, Będzieszak, Zaklika, ewentualnie nasi młodzi wychowankowie z drugiej drużyny. W pierwszych spotkaniach trenerzy nie będą mogli skorzystać z usług Luki Jankovicia, który ma problemy zdrowotne, przechodzi dodatkowe badania neurologiczne, laryngologiczne. O składzie naszego zespołu w Polkowicach zadecyduje oczywiście trener Jóźwiak – dodaje
D. Ziąbski.
Nasza drużyna na ten pierwszy pojedynek wybiera się już we wtorek. Noc spędzi w hotelu, który był już zarezerwowany na marcowe, odwołane z powodu pandemii spotkanie. Mecz ma się rozpocząć o godzinie 15.
Przypomnijmy więc może jeszcze , że w pierwszym meczu tych drużyn, który odbył w sierpniu ubiegłego roku na legionowskim stadionie, nasz zespół, wtedy jeszcze pod wodzą trenera Marcina Sasala, uległ polkowiczanom 1-2 (1-0). Legionovia za sprawą Karola Podlińskiego prowadziła w tym meczu od 31 minuty 1-0. Rzut karny dla gości wykorzystał w 60 min. Michał Bednarski, a zwycięstwo Górnikowi Polkowice zapewnił w ostatniej minucie spotkania obrońca Mateusz Magdziak.
Jak będzie tym razem? Górnik Polkowice w swym ostatnim, marcowym spotkaniu pokonał na wyjeździe Stal Rzeszów 2-1. Polkowiczanie, choć z przeszłością w ekstraklasie, są w tym sezonie drugoligowym beniaminkiem. Zespół z Dolnego Śląska jest w środku aktualnej tabelki, w grupie drużyn, którym niby niewiele punkcików brakuje do miejsc barażowych o I ligę, ale musi się też oglądać za siebie, bo nad zespołami ze strefy spadkowej ma niewielką przewagę punktową. Innymi słowy: o punkty Legionovii w Polkowicach nie będzie łatwo. Rywale starają się grać futbol ofensywny, a w swoich dotychczasowych 12. spotkaniach jako gospodarze, wygrywali cztery razy, pięć spotkań zremisowali, a trzy przegrali.
(jb)
TAK GRAŁA II LIGA
Tabela po 22.kolejkach
1. Widzew Łódź 47(14-5-3) 48-19
2. Górnik Łęczna 42(12-6-4) 30-25
3. GKS Katowice 41(12-5-5) 39-24
4. Resovia Rzeszów 41(12-5-5) 41-20
5. Olimpia Elbląg 36(9-9-4) 33-21
6. Byovia Bytów 33(9-6-7) 31-32
7. Błękitni Stargard 31(9-4-9) 32-34
8. Górnik Polkowice 30(8-6-8) 38-26
9. Stal Rzeszów 30(9-3-10) 35-32
10. Znicz Pruszków 30 (9-3-10) 31-37
11. Elana Toruń 29(8-5-9) 29-27
12. Garbarnia Kraków 28(7-7-8) 23-25
13. Lech II Poznań 28(7-7-8) 26-29
14. Pogoń Siedlce 27(8-3-11) 30-34
15. Skra Częstochowa 25(7-4-11) 17-31
16. Stal Stalowa Wola 24(6-6-10) 23-34
17. Legionovia Legionowo 13(3-4-15) 17-41
18. Gryf Wejherowo 13(3-4-15) 15-47
W następnej kolejce (3 czerwca) grają:
Górnik Polkowice – Legionovia, Lech II – Garbarnia, Elana – Stal Rz., Widzew – Skra, GKS -Górnik Ł., Stal SW. – Olimpia, Resovia – Błękitni, Znicz – Bytovia, Gryf – Pogoń.
W 24.kolejce (6 czerwca przy pustych trybunach) Legionovia zagra u siebie z Elaną Toruń (godz.16).
(jb)