PIŁKA NOŻNA. Punkcik więcej. Dwa zwycięstwa i remis
2022-05-10 1:00:46
To ostatnia bramka Dariusza Zjawińskiego w tym sezonie, w meczu przeciwko Mamrom Giżycko
Fot. fotoMiD
W trzech kolejnych spotkaniach legionowski lider trzecioligowy dopisał do swego dorobku siedem kolejnych punktów, za dwa zwycięstwa i remis. Przewaga nad drugą w tabeli warszawską Polonią wynosi więc aktualnie siedem punktów. Mówiąc inaczej – wzrosła o jeden punkcik więcej , bo w sukurs drużynie trenera Michała Pirosa pospieszyli rezerwiści stołecznej Legii, wygrywając z „Czarnym Koszulami” 1-0
Ten jeden punkt więcej przewagi może mieć niebagatelne znaczenie, bo warto pamiętać, że Polonia ma od Legionovii jeden mecz mniej rozegrany i w jednej z ostatnich kolejek podejmuje naszą drużynę u siebie na Konwiktorskiej
Wygrana w Białobrzegach
Piłkarski mini maraton z przełomu kwietnia i maja nasz zespół rozpoczął od wyjazdowego zwycięstwa nad Pilicą Białobrzegi. Po dobrej pierwszej połowie Legionovia, po golach Dariusza Zjawińskiego (11’) i Bartosza Mroczka (44’ karny) prowadziła w Białobrzegach 2-0. W drugiej, delikatnie mówiąc, było już dużo słabiej, ale ambitnych gospodarzy stać było na szczęście na zdobycie jednego gola, na kwadrans przed końcem spotkania. Oto skład naszego zespołu ze zwycięskiego 2-1 w Białobrzegach:
Krzywański – Kaczorowski, Waszkiewicz (80’ Budek), Bujak, Pociecha, Sonnenberg (67’ Gołąb), Zjawiński (80’ Rymek), Zaklika, Bajdur, Mroczek (80’ Gibas), Papazjan (73’ Balicki).
- Do zderzeniu głowami po wyskoku do górnego dośrodkowania czasami niewiele brakuje Fot. fotoMiD
- Radość Dawida Papazjana po zdobyciu gola zrozumiała Fot. fotoMiD
- Bartosz Rymek zdobył gola ładnym strzałem z dystansu Fot. fotoMiD
- Mikołaj Gibas gratuluje Arturowi Balickiemu po zdobyciu gola Fot. fotoMiD
Rekordowe 7-0 nad Mamrami
W meczu u siebie z Mamrami Giżycko podopieczni trenera M.Pirosa uraczyli kibiców rekordowym w tym sezonie zwycięstwem 7-0(2-0). Do przerwy goście trzymali się jeszcze jako tako, przegrywając tylko 2-0, po bramkach Michała Bajdura (10’ karny) i Artura Balickiego (25’). Wkrótce po przerwie Dawid Papazjan (48’) podwyższył na 3-0. Kolejne cztery bramki padły między 68 a 75. minutą gry. Na listę strzelców wpisywali się kolejno: Bartosz Rymek (68”), Dariusz Zjawiński (70’). Sebastian Pociecha( 71’) i ponownie D. Zjawiński (75’). Najładniejszy gol? Chyba ten na 4-0 B.Rymka, albo pierwsza bramka „Zjawy” tuż po wejściu na boisko. Trochę szkoda sympatycznych gości broniących się przed spadkiem, ale…w sporcie sentymentów podobno nie ma. Oto skład Legionovii z tego spotkania: Krzywański – Kaczorowski, Zaklika (69’ Budek), Bujak, Wojdyga (61’ Pociecha) Sonnenberg, Gibas, Rymek, Bajdur (61’ Goląb), Mroczek (69’ Zjawiński), Balicki (41’ Papazjan).
„Rower” w Radomiu
Po rekordowej kanonadzie strzeleckiej z Mamrami bezbramkowy remis (tzw. rower) w Radomiu z miejscową Bronią , legionowscy kibice przyjęli z pewnym zdziwieniem . Da się go jednak wytłumaczyć. Kolejny mecz o punkty rozgrywany w sobotę, a więc po środowym, pucharowym zwycięstwie, po dogrywce, nad Polonią (piszemy o tym w innym miejscu), musiał naszych piłkarzy sporo kosztować. Poza tym nikt nie powiedział, że Legionovia każdy mecz do końca rozgrywek będzie wygrywać, więc… Jeśli meczu nie można wygrać, to lepiej go zremisować, niż przegrać. Warto też dodać, że nasi piłkarze rozpoczynając spotkania w Radomiu, znali już korzystny dla siebie wynik spotkania rezerw warszawskiej Legii z Polonią. Być może to 1-0 kołatało im się z tyłu głowy. I jeszcze jedno: końcówka sezonu dla Legionovii bez D. Zjawińskiego, będzie z pewnością dla naszej drużyny – utrudnieniem.
Oto skład Legionovii z Radomia: Krzywański – Kaczorowski, Bujak, Waszkiewicz, Wojdyga, Sonnenberg (64’ Pociecha), Bajdur, Zaklika, Koziara (78’ Rymek), Mroczek (64’ Gołąb), Papazjan (60’ Balicki).
(jb)