PIŁKA NOŻNA. Trzy punkty dopisane – Legionovia – MKS Mazur EŁK 3-1 (1-0)

W ósmej kolejce rozgrywek trzecioligowych Legionovia odniosła szóste zwycięstwo. Podopieczni Bartosza Tarachulskiego pokonali na swoim boisku jednego z outsiderów rozgrywek Mazura Ełk 3-1. Dopisali do swojego dorobku kolejne trzy punkty i nadal pozostają na fotelu lidera

Zadanie więc wykonane, jednak zbyt wiele dobrego o tym sobotnim pojedynku powiedzieć się nie da. Zwłaszcza w pierwszej połowie gospodarze męczyli się nie tylko z ambitnym przeciwnikiem, ale „męczyli” także swą grą kibiców. Być może słabsza dyspozycja lidera wynikała z absencji takich piłkarzy jak: M. Burkhardt (przesiedział cały mecz na ławce), E. Więdłocha (lekka kontuzja) czy L. Jankowić („odpoczynek” po czerwonej kartce), ale fakt pozostaje faktem, że na dobrą sprawę, nie było na czym „zawiesić oka”. Godnym odnotowania był strzał Patryka Koziary w poprzeczkę (8’) i uderzenie Grzegorza Mazurka (39’) w słupek bramki rywali. Padł też jeden gol. Bramkę do szatni (45”) z rzutu karnego, po dośrodkowaniu Kacpra Będzieszaka i dość przypadkowej ręce W. Żęgoty zdobył – Piotr Krawczyk.

Druga odsłona miała nieco ciekawszy przebieg. Najpierw przyspieszyli grę goście, dążąc do wyrównania. Ekipa trenera Przemysława Kołłątaja oddala nawet dwa groźne strzały. Nasi jakby testowali grę w defensywie, nastawiając się na kontry. Grali szybciej, ale nadal mankamentem w ich grze były niedokładne podania. Na kwadrans przed końcem legionowski kapitan i man of the match – Patryk Koziara odebrał wślizgiem piłkę rywalowi „wyłożył” ją Piotrowi Krawczykowi. Ten nie zmarnował okazji na podwyższenie wyniku. Cztery minuty później, po wyrzucie piłki z autu szybka (i dokładna) akcja Legionovii w trójkącie: Gołębiewski- Kowalczyk- Koziara. Ten trzeci z bliskiej odległości przypieczętował swą dobrą grę, Pokonując bramkarza Ełku, B. Danowskiego. Było 3-0 i wydawało się, że już w tym spotkaniu nic godnego odnotowania się nie wydarzy. A jednak… W 89. min. gospodarze sprezentowali bramkę gościom. Nonszalancję w grze, bodaj dwójki naszych stoperów, skwapliwie wykorzystał Mariusz Łapiński, ustalając wynik spotkania na 3-1.
W sobotę (godz. 17) przed naszym zespołem krótki wypad do stolicy na spotkanie przy ul. Konwiktorskiej. „Czarne Koszule” grają w kratkę, ale mają w swoich szeregach najlepszego snajpera rozgrywek. Uwaga, Krystian Pieczara zdobył już 11. bramek (!), z piętnastu strzelonych przez polonistów.
Oto skład Legionovii ze spotkania z Mazurem Ełk: Stefaniak – Będzieszak, Górski, Choroś, Weremko, Mazurek (63’ Wolski), Zaklika, Koziara, Krawczyk (81’Trzmiel), Juriśa (76’ Kowalczyk), Paczuk (71’ Gołębiewski). (jb)

Komentarze