PIŁKA RĘCZNA. Czas sparingów
2016-01-19 11:35:11
Trwają przygotowania legionowskiego beniaminka PGNiG Superligi do decydującej fazy rozgrywek rundy zasadniczej sezonu 2015/2016. Na zakończenie trudnego, dwutygodniowego okresu ładowania akumulatorów podopieczni trenerów Roberta Lisa i Marcina Smolarczyka zagrali dwa spotkania sparingowe, z aktualnie trzecią siłą w krajowym, klubowym handballu, czyli zespołem Azotów Puławy.
Oba sparingi wygrał zespół doświadczonego trenera, Ryszarda Skutnika. Azoty zwyciężyły w Legionowie 29–25 (15–15), a następnego dnia w Puławach 33–28(18 –9). Choć wyników sparingów, jak wiadomo nie należy przeceniać (nie o sam wynik w takich spotkaniach przede wszystkim chodzi), to warto jednak odnotować, że puławianie zagrali w nich bez kilku swoich podstawowych zawodników (m. in. Krajewskiego, Masłowskiego, Orzechowskiego, także rosyjskiego bramkarza Bogdanowa), którzy zostali powołani do drużyn narodowych, na odbywające się właśnie w Polsce Euro 2016.
A co o tych pierwszych sparingach ich celu, także planach przygotowań na najbliższą przyszłość sądzi legionowski szkoleniowiec, Robert Lis? – Były to zaplanowane dwie gry kontrolne, aby urozmaicić drużynie dość ciężki i monotonny okres przygotowań. Początkowo mieliśmy w planach tylko jeden taki legionowski sparing, ale na prośbę rywali na drugi dzień spotkaliśmy się również w Puławach. Było to w zasadzie luźne granie, według pewnych założeń taktycznych. Zamiast grać między sobą zagraliśmy z silnym rywalem, który mimo pewnych osłabień kadrowych swoją sportową wartość posiada. Z taką drużyną warto grać za każdym razem, bez względu na to, w jakim składzie by nie byli. Dałem w tych springach pograć wszystkim swoim zawodnikom, każdy miał okazję pograć w podobnym okresie czasowych, choć stoperem tego czasu nie mierzyliśmy. Ci bardziej podmęczeni, czy z drobnymi urazami, grali oczywiście mniej. Oczywiście dostał swoje szanse grania Jakub Płócienniczak, nasz nowy środkowy, który w dotychczasowych meczach w symbolicznym okresie pojawiał się na boisku. On akurat potrzebuje sporo grania, aby wkomponować się lepiej w nasz zespół – mówi R. Lis.
Do końca okresu przygotowawczego KPR RC Legionowo ma zaplanowanych do rozegrania jeszcze pięć spotkań sparingowych. – Już w najbliższy piątek i sobotę wybieramy się do Ostrowa Wielkopolskiego na turniej towarzyski. Zaplanowane tam mamy trzy spotkania. Z gospodarzami czyli pierwszoligową Ostrovią, także z superligowymi zespołami Pogoni Szczecin i ponownie Azotów Puławy – informuje Robert Lis.
JERZY BUZE
Fot. fotoMiD
- Bramkę, której bronił były “nasz” Sebastian Zapora, atakuje Artur Bożek.
- Rafał Przybylski z uwagą przygląda się czy przy tym strzale Jakub Płócienniczak nie przekroczył linii.
- Panowie spokojnie to tylko sparing – zdaje się mówić Tomasz Kasprzak.
- W przerwie sparingu trener Robert Lis na gorąco analizował konkretne zagrania.
- Po meczu zawodnicy obu zespołów (jak np. Adam Twardo i Michał Kubisztal) mogli wymieniać poglądy np. na temat polskiego Euro 2016.