PIŁKA RĘCZNA. Moc w derby. AZS UW Warszawa – KPR Legionowo 18-30 (9-14)

2020-09-22 12:43:43

Radość w szatni po wygranym meczu w stolicy Fot. fbKPRLegionowo

Od ważnego zwycięstwa zainaugurowali pierwszoligowe rozgrywki piłkarze ręczni KPR Legionowo. W sobotę, w wyjazdowym spotkaniu pokonali lokalnych akademików, różnicą aż dwunastu bramek!


Piszę aż dwunastu bramek, bo lokalne derby są zazwyczaj zacięte, mają rozmaite podteksty, towarzyszą im zdwojone emocje. Nie inaczej miało być i tym razem, tym bardziej, że oba zespoły nie ukrywają swych aspiracji do czołowych miejsc w rywalizacji. Tymczasem mecz w stolicy był wyrównany tylko do 20.minuty, potem wynik spotkaniach zaczął” się rozjeżdżać.” Za sprawą m.in. bramek Tomasza Kasprzaka i Kamila Cioka nasi do przerwy uzyskali 5-cio bramkową przewagę, a w drugich 30.minutach tylko ją powiększali.
Brawo! Nasi zagrali mocno w obronie, byli też skuteczni w ofensywie, mimo, że podczas drugiej połowy próbował ich zatrzymać były trener naszej drużyny, doświadczony bramkarz Krzysztof Lipka. Inny z awizowanych wcześniej „naszych”, rozgrywający Witek Titow, nie pojawił się na parkiecie, gdyż w trakcie przygotowań do sezonu doznał kontuzji łydki. Dodajmy gwoli sprawiedliwości, że od 38.minuty gospodarze musieli sobie radzić bez czołowego swojego snajpera, rozgrywającego Wiktora Przybysza, który po trzech kolejnych wykluczeniach ujrzał czerwoną , a nawet niebieską kartkę za niesportowe zachowanie.

Z kolei nasz zespół nadal bez kontuzjowanych Mateusza Chabiora i Marcina Kostro, także Marcina Węgrzyna, o którego upomina się jego macierzystym klub z Kielc i tej sprawie trwają nadal negocjacje Mieliśmy za to w tym meczu jeden debiut w legionowskich barwach. Bardzo dobrego Tomasza Szałkuckiego w bramce (grał także w UW AZS Warszawa) wspierał w tym meczu młody Kacper Zacharski. Trafił do Legionowa z Przemyśla (był z przemyskim zespołem na przedsezonowym, turnieju w naszym mieście), choć jego rodzinne korzenie są nad polskim morzem.

– Trochę obawiałem się tego pierwszego spotkania w stolicy – mówi prezes KPR Legionowo, Dominik Brinovec. Lokalne derby pokazały jednak moc naszego zespołu, dobre jego przygotowanie przez trenerski duet Marcin Smolarczyk – Michał Prątnicki. Oczywiście spotkanie wywołało dodatkowe emocje, miało swoje ambicjonalne podteksty. Cieszą się, że zdaliśmy ten sportowy, ale i psychologiczny egzamin. Zdali go zarówno nasi doświadczeni piłkarze, jak i nasza wchodząca do zespołu młodzież. Mam nadzieję, że po udanym starcie i w następnym meczu u siebie z Jurandem Ciechanów (sobota. godz. 18) będziemy zwarci i gotowi na kolejne wyzwanie – powiedział prezes legionowskiego klubu.
AZS UW Warszawa – KPR Legionowo 18-30(9-14). KPR Legionowo: Szałkucki, Zacharski – Brzeziński (6),Kasprzak (3), Fąfara (3), Prątnicki, Brinovec, Wołowiec (5), Śliwiński(4), Ciok (8), Murzec (1), Podobas.

(jb)

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *