POWIAT. Prasa na usługach władzy

2015-08-13 9:43:57

Wydawanie prasy przez samorządy stwarza niebezpieczeństwo dla wolności słowa na poziomie lokalnym – alarmuje Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Według łódzkiej Regionalnej Izby Obrachunkowej gazety gminne powinny mieć zaś charakter wyłącznie biuletynu informacji publicznej.

Zwykło się mówić, że prasa samorządowa jest bezpłatna. Nic bardziej mylnego, bo chcąc nie chcąc ponosimy jej koszty. Na dodatek nikt nas nie pyta, czy sobie tego życzymy. Ponadto działalność prasy samorządowej budzi poważne wątpliwości, nie tylko prawne.
Czwarta władza zanika
Helsińska Fundacja Praw Człowieka alarmuje, że jednym z podstawowych niebezpieczeństw dla wolności słowa na poziomie lokalnym jest praktyka wydawania prasy lokalnej przez jednostki samorządu terytorialnego. Z kolei łódzka RIO dodaje, iż cel wydawania gazety gminnej powinien decydować o takim jej charakterze, który będzie odmienny od charakteru gazet lokalnych i powinien to być bardziej biuletyn informacji publicznej, niż czasopismo. Tymczasem nasze samorządowe gazety łamią tę zasadę. W żaden sposób nie przypominają one zwykłych biuletynów informacji publicznej, a swoją zawartością upodobniły się do prasy lokalnej. – Takie media oczywiście wypierają media niezależne i to oznacza, że czwarta władza zanika. Media wydawane przez władzę, to nie są przecież media – przekonuje Grzegorz Kostrzewa-Zorbas, m.in. absolwent Uniwersytetu Georgetown i Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w Waszyngtonie.
Wysokie koszty „Kuriera”
W powiecie legionowskim każdy samorząd ma swoje media. Czasami jest to informator, jak w przypadku Serocka, ale zazwyczaj są to miesięczniki, jak „Kurier” wydawany przez starostwo. Legionowscy włodarze posiadają kilka mediów, gdzie obok wydawanego przez ratusz miesięcznika „Moje Legionowo”, na rynku ukazuje się także „Miejscowa”. Jej wydawcą jest spółka KZB, ale w stu procentach należąca do miasta. Jakie są zatem dla podatników koszty wydawania samorządowej prasy? „Kurier” drukowany jest w nakładzie 35 tys. egzemplarzy. Koszt składu jednego wydania to 1.476 zł za 12 stron lub 1.968 zł w przypadku 16 stron, do tego dochodzi roczny koszt druku gazety 60.526,46 zł oraz koszty dystrybucji jednego numeru 2.820,82 zł. Całkowity roczny koszt „Kuriera” to co najmniej 112 tys. zł.
W gminach jest różnie
Urząd Gminy Jabłonna wydaje dwumiesięcznik „Wieści z Naszej Gminy” w nakładzie 1 tys. sztuk. Roczny koszt 16-stronicowego pisma wynosi 12.324 złote. Urząd Gminy Nieporęt wydaje „Wieści Nieporęckie” w nakładzie 5,5 tys. sztuk, raz lub dwa razy w miesiącu. Koszt wydania jednego, 8-stronicowego numeru to 4.318 złotych. Minimalny roczny koszt „Wieści Nieporęckich” to 51.816 zł. Informator Urzędu Miasta i Gminy Serock ukazuje się raz w miesiącu. Liczy sobie 24 strony i jest drukowany w nakładzie 3 tys. egzemplarzy. Roczny koszt informatora to 54.995,76 zł. „Gazeta Wieliszewska” jest wydawana w cyklu miesięcznym w nakładzie 3 tys. egzemplarzy. Roczny koszt gazety zwiększa budżet gminny o 51.393,76 zł.
„Miejscowa” – top secret
Urząd Miasta Legionowo wydaje miesięcznik „Moje Legionowo” zawierający 16 stron w nakładzie 6 tys. egzemplarzy. Całkowity koszt jednego numeru miesięcznika wynosi 2.940 zł, rocznie to już 35.280 złotych. Koszty tygodnika „Miejscowa” owiane są tajemnicą. KZB konsekwentnie odmawia udzielenia odpowiedzi na pytania dotyczące gazety. Można jednak przypuszczać, że chodzi o olbrzymie wydatki, gdyż 16-stronicowa „Miejscowa” jest wydawana co tydzień w nakładzie 7 tys. egzemplarzy. Na dodatek zamieszcza reklamy, czego prasie samorządowej robić nie wolno. Niemniej jednak formalnie tygodnik ten nie należy do samorządu.

d.burczynski@toiowo.eu

DARIUSZ BURCZYŃSKI

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *