Refleksje po meczu AKS Impet w Wieliszewie

11-V-24r. drużyna AKS Impet z Łajsk zmierzyła się na wyjeździe z zespołem Dębu II w Wieliszewie (Dąb II Wieliszew). Mecz, który odbył się w kontekście ligowych zmagań, zakończył się wynikiem 4-0 na niekorzyść AKS Impet, co dla obserwatorów było dość zaskakującym rozwojem wypadków.

Trener Rafał Wasiak podzielił się swoimi odczuciami i refleksjami na temat tego spotkania, które okazało się wyjątkowo trudne dla jego zespołu.

Rozpoczęcie meczu nie było obiecujące dla Impetu. Drużyna od pierwszego gwizdka sędziego wydawała się nie być w stanie przejąć inicjatywy, co przeciwnicy szybko wykorzystali, strzelając dwie bramki już w 13. i 18. minucie. Błędy w ustawieniu i zbyt pochopne rozgrywanie piłki sprawiły, że pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 3-0 dla gospodarzy. Trener Wasiak wspomniał o emocjach boiskowych, które miały wpływ na niezrealizowanie założeń taktycznych.

W przerwie trener starał się skorygować błędy i motywować zawodników do gry w drugiej połowie, która mimo wszystko była równie trudna. Mimo kilku szans, AKS Impet nie zdołał zdobyć bramki, a sytuację pogorszyła czerwona kartka dla Łukasza Frelika w 61. minucie, co jeszcze bardziej osłabiło zespół.

Trener Wasiak wyraził szacunek do przeciwników, gratulując im dobrze rozegranego meczu i życząc powodzenia w dalszej części rozgrywek. Jednocześnie podkreślił, że dla jego zespołu jest to ważna lekcja i impuls do dalszej ciężkiej pracy na treningach.

Spotkanie to było również jubileuszem setnego meczu ligowego AKS Impet po reaktywacji klubu, co dodatkowo nadawało mu wyjątkowego charakteru. Niestety, oprócz wysokiej porażki, Impet musi zmierzyć się z konsekwencjami kontuzji i kartek, które wykluczą niektórych zawodników z nadchodzących spotkań.

Trener Wasiak i jego zespół nie załamują się po tej porażce i planują intensywne przygotowania do kolejnego spotkania, mając nadzieję na zdobycie kolejnych punktów w lidze i udowodnienie swojej wartości zarówno sobie, jak i swoim kibicom.

Komentarze