SEROCK. Najpierw wzywała pomocy, a później zaatakowała
2019-12-27 4:19:12
Policjanci z Serocka w trakcie wigilijnego wieczoru zatrzymali 41-letniego mężczyznę oraz jego 37-letnią konkubinę
Zatrzymana 37-latka najpierw zadzwoniła po policję informując, że jej konkubent wyrzucił ją z ich mieszkania. Kiedy na miejsce przyjechał patrol, od obojga zatrzymanych wyczuwalna była woń alkoholu. 41-latkowi nie spodobała się obecność policjantów w związku z czym zaczął im ubliżać. Po czym rzucił się na jednego z interweniujących. Kiedy mężczyzna został obezwładniony 37-latka nie szczędząc wulgaryzmów zaatakowała drugiego z funkcjonariuszy. Policjanci opanowali sytuację a para trafiła do aresztu. Po wytrzeźwieniu oboje usłyszeli zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej oraz znieważenia. Grozi im do 3 lat pozbawienia wolności