SEROCK. Patrole mundurowych w komunikacji lokalnej

2015-12-01 3:33:49

Strażnicy miejscy wraz z policjantami z Serocka będą uczestniczyli w przejazdach autobusów komunikacji lokalnej kursujących na trasie Serock – Legionowo PKP – Serock. Patrole będą organizowane nieregularnie o różnych porach dnia. To efekt skarg pasażerów i doniesień medialnych z ostatnich dni o skandalicznie zachowującej się młodzieży.

Od początku roku szkolnego z Lokalnej Komunikacji Autobusowej korzysta znacznie więcej młodych mieszkańców gminy Serock. Codziennie dojeżdżają do szkół w Legionowie, czy do pociągu jadącego w kierunku Warszawy. Najbardziej obleganym autobusem jest ten kursujący na trasie Serock – Legionowo PKP w godzinach porannych, oraz powrotny w godzinach popołudniowych, kiedy uczniowie kończą swoje zajęcia szkolne.

Podobno, problemy rozpoczęły się w momencie, kiedy z autobusu zniknęła zamontowana tam kamera. Nastolatkowie poczuli się bezkarni i robią w zasadzie, co chcą. Pasażerowie z kolei niemal codziennie składają skargi na aroganckie zachowanie grupy nastolatków. Bywa, że z powodu wybryków młodzieży, dorośli spóźniają się do pracy. Wedle relacji świadków, młodzież jest hałaśliwa, a dodatkowo bardzo wulgarna. Któregoś dnia interwencja kierowcy, który wezwał strażników miejskich do nieodpowiednio zachowującej się grupy nastolatków, zakończyła się późniejszym przebiciem opon w tymże autobusie.

Sytuacja zaczęła wymykać się spod kontroli, dlatego jak zapewnia straż miejska w Serocku, patrole mają na celu eliminowanie niepożądanych zjawisk takich jak zakłócanie spokoju, palenie papierosów, a nawet spożywanie alkoholu. W przypadku zachowania niezgodnego z prawem zastosowane zostanie postępowanie mandatowe, a dodatkowo informacje o zdarzeniu będą przekazywane do szkół, a nawet Sądu Rejonowego w Legionowie. Straż miejska apeluje do wszystkich korzystających z komunikacji lokalnej o zachowanie zgodne z obowiązującymi normami oraz zgłaszanie wszelkich zakłóceń porządku publicznego odpowiednim służbom.

JR

Zdjęcia: UMiG Serock

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *