SIATKÓWKA. Bez punktów, bez seta – Enea PTPS Piła – Legionovia 3:0

2018-03-29 8:20:37

Radość Dajany Bosković i Agaty Babicz zrozumiała, Pilanki nadal mogą w tym sezonie powalczyć o medale
Fot. fotoMiD

Na tarczy wróciły z Piły legionowskie siatkarki. W meczu 23.kolejki Ligi Siatkówki Kobiet podopieczne trenera Piotra Olenderka nie ugrały choćby seta z faworytem, który nadal liczy się w walce o czołową czwórkę rozgrywek, która powalczy o medale sezonu 2017/2018. Porażka w Pile nie poprawiła rzecz jasna pozycji legionowianek, którym nadal grożą baraże o utrzymanie się w LSK


Odpowiednio zmotywowana drużyna trenera Jacka Pasińskiego od samego początku nadawała ton wydarzeniom na parkiecie. Gospodynie dominowały w ataku (Serbka – Dajana Bosković, Agata Babicz, oraz amerykańska środkowa Jessica Walker – MVP spotkania). W pierwszym secie, w naszym zespole groźna dla pilanek była w tym elemencie tylko Małgorzata Jasek. Kiedy nasza atakująca w drugiej partii spuściła z tonu spotkanie toczyło się już „do jednej bramki” Gospodynie lepiej serwowały, były skuteczniejsze w bloku (pięć punktowych bloków drugiej partii), nadal skuteczniej atakowały.
Nasza drużyna najlepiej w tym meczu zagrała, po 10-minutowej przerwie, w trzecim secie. Naszym, grającym z „nożem na gardle” nie można odmówić ambicji, chęci przejęcia w tym meczu inicjatywy. Udany początek tej partii stwarzał nadzieję, że losy spotkania da się jednak odwrócić, ale i pilankom bardzo zależało na meczowych punktach. Zespół J. Pasińskiego szybko zniwelował niewielkie straty do Legionovii i ponownie zaczął nadawać ton w grze. Nasze dziewczyny, głównie za sprawą Magdaleny Damaske zerwały się jeszcze do walki w końcówce tego seta. Nasz zespół obronił cztery piłki meczowe, doprowadzając do stanu 24:24. Gospodynie jeszcze raz się maksymalnie zmobilizowały. Skuteczny atak serbskiej środkowej Jeleny Trnić oraz udany blok zakończyły to spotkanie.
Na trzy kolejki przed zakończeniem rundy zasadniczej Legionovia jest stale na „gorącym” miejscu barażowym, czwartym od końca. Tuż przed nami z takim samym dorobkiem punktowym wrocławski Impel i wszystko wskazuje na to, że między tym dwoma drużynami toczył się będzie korespondencyjny pojedynek o uniknięcie baraży z zespołami pierwszej ligi. Legionovia już w środę (godz. 18) u siebie zagra z Pałacem Bydgoszcz i o randze tego spotkania, wyniku tego meczu nie trzeba nikogo przekonywać. W tej samej kolejce Impel zagra u siebie z Budowlanymi Toruń. Potem Legionovia znowu u siebie podejmować będzie Grot Budowlanych Łódź, a Impel ma mecz wyjazdowy z Proximą Trefl Kraków. Nasza drużyna zakończy rundę zasadniczą Bielsku-Białej, a wrocławianki zagrają u siebie z Muszyną. Kto ma łatwiejszy terminarz spotkań na finiszu?
Enea PTPS Piła – Legionovia Legionowo 3:0 (25:19, 25:11, 26:24) Legionovia: Szpak (3), Mielczarek(4), Wójcik (2), Jasek (9), Mikołajewska (5), Alagierska (5), Adamek (libero) oraz Pacak, Rasińska (5), Damaske (6), Grabka. Dla zespołu Piły najwięcej punktów zdobyły: 16 – Dajana Bosković, 14 – Jessica Walker,
9 – Agata Babicz.
(jb)

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *