SIATKÓWKA. Blisko, ale tylko blisko… Pałac Bydgoszcz- Legionovia 3:2
2017-12-28 11:50:14
Ładne buźki, smutne buźki… Znowu nie udało się wygrać Fot. fotoMiD
Blisko, bliziutko były siatkarki Legionovii w Bydgoszczy od wygrania trzeciego meczu w rozgrywkach Ligi Siatkówki Kobiet sezonu 2017/2018. Po trzech setach prowadziły 2:1, a w tie-breaku 14:11, ale… Spotkanie wygrały „Palacanki”, podopieczne trenera Piotra Olenderka wrócił z Pomorza tylko z jednym punktem
Przedświąteczne spotkanie w Bydgoszczy miało dla obu zespołów spory ciężar gatunkowy, bo drużyna trenera Piotra Makowskiego, podobnie jak Legionovia, z mozołem gromadzi punkciki. Oba teamy marzą o odbiciu się dna tabeli.
Gospodynie lepiej rozpoczęły spotkanie. Wygrały inauguracyjną partię, wykorzystując przede wszystkim spokój i doświadczenie swej 34-lrtniej rozgrywającej Magdaleny Mazurek i 38-letniej przyjmującej Joanny Kuigowskiej. Pierwszy przegrany set nie zraził naszych siatkarek. Wręcz odwrotnie. Zaczęły grać odważniej: zagrywką rywalki nękała Paulina Szpak, na siatce skutecznością popisywała się Anna Bączyńska. Nasze dziewczyny, w zasadzie bez większych problemów, doprowadziły do remisu 1:1 w meczu

Mina trenera Piotra Olenderka mówi wszystko, albo prawie wszystko Fot. fotoMiD
Trzecią partię Legionovia też rozpoczęła ze sporym impetem, ale Pałac głównie po zagrywkach swej ukraińskiej środkowej, Natali Misiuny (MVP spotkania), zdołał złapać kontakt punktowy z legionowiankami. Na szczęście na krótko. Gospodynie ponownie miały kłopoty z przyjęciem zagrywki P. Szpak, uaktywnił się legionowski blok, z krótkiej punktowała Ala Wójcik, a zwycięskiego seta atakiem po prostej zakończyła Gosia Jasek
Legionowianki objęły prowadzenie w meczu 2: 1 i w szeregi obu drużyn wkradła się spora nerwowość, zarówno w wykonywaniu zagrywki jak i w grze na siatce. Od stanu 6:6 górę zaczęło jednak brać większe doświadczenie zespołu znad Brdy. Pojedyncze udane ataki A. Bączyńskiej na niewiele się zdały, Pałac kontrolując przebieg tego seta doprowadził do remisu w meczu 2:2.
Tie-break był początkowo rozgrywany według scenariusza punkt za punkt. Po remisie 5:5 legionowianki zyskały dwa punkty przewagi. Zdołały ją utrzymać do stanu10:8, potem 11:9, a nawet uciekły na trzy punkty przewagi (13:10. Kiedy na tablicy pojawił się wynik 14:11 dla gości, wydawało się, że Leginovia ma już zwycięstwo w kieszeni. Nasze siatkarki niestety nie wykorzystały kolejnych szans na postawienie kropki nad i. Gospodynie potrafiły utrzymać nerwy na wodzy. Najpierw doprowadziły do remisu 14:14, a następnie po asie serwisowym Eweliny Krzywickiej i udanym ataku swojej atakującej Sandry Szczygioł, mogły unieść ręce w geście zwycięstwa.
Po tej porażce, przy jednoczesnym zwycięstwie Budowlanych Toruń nad Impelem Wrocław (3:1), nasza drużyna z dorobkiem 8.punktów spadła na przedostatnie (spadkowe) miejsce w tabeli LSK. W 12.kolejce rozgrywek, już 6 stycznia 2018 roku, Leegionovia zagra w wyjazdowym spotkaniu z Grotem Budowlanymi Łódź
KS Pałac Bydgoszcz – Legionovia Legionowo 3:2 (25:18, 16:25, 17:25, 25:16, 16:14). Legionovia: Szpak (3), Damaske, Wójcik (9), Jasek (21),Mielczarek (9), Alagierska (8), Korabiec (Libero) oraz Bączyńska (21), Grabka, Pacak, Mikołajewska.
Dla Pałacu najwięcej punktów zdobyły: 15- Sandra Szczygioł, 14 – Natalia Misiuna (MVP), 13 – Ewelina Krzywicka, (jb)