SIATKÓWKA. Dziewiąta porażka
2015-12-09 10:19:48
Dziesiąty mecz, dziewiąta porażka legionowskich siatkarek w Orlen Lidze. Tym razem nasz zespół nie sprostał w Dąbrowie Górniczej wyżej notowanemu Turonowi , przegrywając 0:3. Na pociesznie dodam, że z pomeczowych statystyk wynika, że tym razem, w porównaniu z poprzednim meczem, nieco lepiej wypadły legionowskie skrzydła. To jednak za mało, by faworyzowana drużyna argentyńskiego szkoleniowca J. M. Serramalery nie wygrała, a nasze dziewczyny urwały gospodyniom choćby seta.
Legionowscy sympatycy piłki siatkowej w wydaniu pań przechodzą w tym sezonie prawdziwą „próbę ognia’. W zasadzie powinni już palić się ze wstydu, ale próbują trzymać fason, robić dobrą minę do złej gry. Przyzwyczaili się już chyba do porażek, ci najbardziej zaślepieni miłością do swej drużyny pojawiają się nawet, w ilościach symbolicznych, na meczach wyjazdowych zespołu. No cóż, miłość rzeczywiście bywa czasami ślepa, ale i taka ma, podobno, jak mawiają klasycy, swój urok.
Dodam może jeszcze tylko, że przed sezonem, nazwanym tu i ówdzie „legionowskim projektem”, tym razem kibicom nie obiecywano gruszek na wierzbie. Prezesi starali się trzymać język za zębami. Bodaj tylko raz, jednemu z nich, wyrwało się piąte– szóste miejsce, czyli powtórzenie wyniku z poprzedniego sezonu. Dziś z tego niemal mocarstwowego potrząsania szabelką pozostał dość żałosny slogan powtarzany do znudzenia przez spikera, że mamy najmłodszy zespół w OL. To też nie jest wcale takie oczywiste, biorąc pod uwagę wyjściowy skład naszej drużyny, bo taki Pałac Bydgoszcz nie jest wcale starszy.
Gdy piszę te słowa nasze siatkarski przygotowują się do poniedziałkowego spotkania właśnie z Pałacem Bydgoszcz, które zakończy 11. kolejkę rozgrywek w Orlen Lidze. Czy na półmetku rozgrywek rundy zasadniczej legionowianki pokuszą się o drugie zwycięstwo w sezonie? Szanse są, ale nie jest to takie oczywiste, bo J. Kuligowska, N. Krawulska, Z. Czyżnielewska i ich młodsze koleżanki, jak P. Bałdyga, W. Fojcik, M. Śmieszek, P. Nowakowska nie są wcale dziewczynami do bicia. Także doświadczony szkoleniowiec Adam Grabowski z pewnością dokładnie przeanalizował dodatnie plusy i dodatnie minusy legionowianek więc… Na dwoje babka wróżyła.
Tauron Dąbrowa Górnicza – SK bank Legionovia 3:0 (25:22, 25:17, 25:20). Legionovia: Gajewska (1), Paszek (7), Połeć (7), Smarzek (11), Wójcik (6), Chojnacka (5), Wysocka (libero) oraz Szubert, Pacak, Bociek (2), Zaciek.
Dla gospodyń najwięcej punktów po 13 zdobyły: McClendon. Pavan i Karolina Różycka (MVP spotkania).
JERZY BUZE
Fot. fotoMiD
- Ewentualne drugie zwycięstwo niewiele poprawiłoby pozycję legionowianek w dolnych rejonach tabeli OL, ale byłoby z pewnością ważne z psychologicznego punktu widzenia.
- Piłka zbyt często i zbyt łatwo wpada w pomarańczowe pole po legionowskiej stronie sietki.