SIATKÓWKA. Juniorki mistrzyniami Polski!
2017-04-24 6:17:07
Wieliczka – 2015, Luboń- 2016, teraz Malbork – 2017. Juniorki LTS Legionovia od trzech lat dzierżą mistrzowską koronę w tej kategorii wiekowej (Under-19), w siatkówce kobiet. Brawo „Laleczki”, brawo ich szkoleniowcy z trenerem Wojciechem Lalkiem na czele, gratulacje także dla klubowych działaczy LTS, z prezesem Konradem Ciejką w roli sternika.
Ten sukces musi budzić uznanie i szacunek. Sport (zwłaszcza ten młodzieżowy) lubi niespodzianki. W tej dziedzinie, chyba jak w żadnej innej, obowiązuje też zasada – bij mistrza i rywale robią wszystko, by strącić najlepszych z tronu. Tym bardziej wynik osiągnięty w Malborku przez zespół trenera Wojciecha Lalka jest godny podkreślenia. Miłym dodatkiem do tego wyczynu jest chyba fakt, że legionowskie juniorki dokonały tego w dniu imienin swego szkoleniowca. To wymarzony sportowy prezent dla Pana Wojtka.
Presja faworytek
W malborskim finale spotkała się najlepsza, krajowa ósemka drużyn juniorek wyłoniona przez gęste sito eliminacyjne. Legionovia siłą rzeczy należała do grona faworytek, ale swych mistrzowskich aspiracji nie ukrywały także zespoły gospodyń turnieju, wicemistrzyń kraju sprzed roku, drużyna Atomu Trefla Malbork, także zespół Pałacu Bydgoszcz z kilkoma reprezentantkami kraju w tej kategorii wiekowej. Fachowcy widzieli tez w roli faworytek do medalu drużyny Impelu Wrocław oraz Dąbrowy Górniczej. Trener W. Lalek nie ukrywał przed wyjazdem do Malborka, że jego zespól ma sportowe marzenia, ale doceniał też potencjał i sportowe ambicje innych drużyn.
Grupowe 2-1
Pięciodniowe mistrzostwa rozpoczęła rywalizacja grupowa. W środę, na dzień dobry, nasza drużyna pokonała rówieśniczki z Dąbrowy Górniczej 3:0 (25:14, 25:19, 25:18), Pokazując moc i potencjał zwłaszcza w ataku. MVP tego pierwszego meczu została Aleksandra Rasińska. Drugiego dnia mistrzostw, „Laleczki” w tym samym stosunku 3:0 (25:19, 25:9, 25:21) rozprawiły się z zespołem MKS San-Pajda Jarosław. Tym razem za MVP spotkania uznano legionowską atakującą Aleksandrę Omelaniuk. Te dwie wygrane zapewniły już udział naszej drużynie udział w „medalowej” czwórce imprezy, ale ostatni mecz grupowy z pałacem Bydgoszcz miał zadecydować, o tym, kto będzie rywalem legionowianek w półfinale.
Nasze siatkarki rozpoczęły mecz z „Pałacankami” od wygarnia pierwszego seta, ale dwa kolejne wygrał rywalki. Szkoda zwłaszcza tego trzeciego ,bo miały już „na widelcu” swoje przeciwniczki, prowadząc 9:2. Utrzymały się jednak w meczu wygrywając czwartą partię i o pierwszym miejscu w grupie decydował tie-break. W nim lepsze były rywalki. Legionovia przegrała więc swoje spotkanie 2:3 (25:14,20:25,21:25, 25:19, 10:15), i w sobotnim półfinale miała zagrać ze zwycięzcą drugiej malborskiej grupy, czyli gospodyniami imprezy, czyli Atomem Treflem Malbork. Trener W. Lalek nie robił tragedii z tego przegranego meczu z Pałacem . Zwrócił jedynie uwagę na słabsze przyjęcie swej drużyny tego dnia i generalnie na zbyt ambicjonalne potraktowanie tego spotkania przez większość jego dziewczyn. Miało to wpływ na jakość gry drużyny, co skwapliwie wykorzystały rywalki. MVP tego spotkania został przyjmująca Pałacu – Monika jagła
Zablokowany Atom
W sobotnim półfinale legionowianki wybiły marzenia o mistrzostwie gospodyniom turnieju z Malborka. W pierwszym secie dobrze grając blokiem i w obronie, nie pozwoliły rozwinąć skrzydeł dwóm czołowym zawodniczkom Atomu – Monice Fedusio i Martynie Łukasik. W drugi zachowały zimne głowy w końcówce seta. Trzeciego wyraźnie przegrały, aby skoncentrować się na czwartym, w którym główną bronią legionowianek był ich blok. Nic dziwnego, że po 3:1 (25:19, 25:23, 14:25., 25:19) dla Legionovii MVP tego meczu została wybrana jedna z legionowskich środkowych – Kasia Niderla. W drugim półfinale Pałac Bydgoszcz rozprawił się z rewelacją imprezy – Szóstka Mielce 3:1 (25:21, 25:16, 20:25, 25:12) i niedzielny finał w Malborku, był swego rodzaju rewanżem grupowego, piątkowego spotkania LTS Legionovia – Pałac Bydgoszcz.
Deklasacja w finale
Niedzielny finał, który w internecie śledziło 700-800 widzów, a na trybunach spora grupa legionowskich widzów, był dość jednostronnym widowiskiem. Nasze juniorki w pełni zrewanżowały się rywalkom za grupową porażkę, deklasując Pałac Bydgoszcz 3:0 ( 25:15:25:21, 25:14). Tylko w zasadzie, w drugiej partii tego meczu podopieczne trenera Rafała Gąsiora nawiązały walkę ze skoncentrowanymi maksymalnie legionowiankami. „Pałacanki” wygrywały nawet w tej partii 14:9, ale potem Legionovia „dopadła” rywalki i pokazała mistrzowską klasę w końcówce tego seta. W trzecim to już były „dożynki” wicemistrzyń z Bydgoszczy. Natalia Murek, Natalia Sidor Kinga Różyńska, czy leworęczna rozgrywająca Julia Nowicka, często atakująca z drugiej piłki, zostały sprowadzone „do parteru”. Wyjściowa szóstak Legionovii wyłoniona w czasie mistrzostw (Grabka, Rasińska, Skowron, Omelaniuk, Górecka, Niderla i Adamek (libero) , wspierana wchodzącymi na zmiany Sobolewską, Gryką i Zakościelną – dzieliły i rządziły na parkiecie. MVP tego meczu – Alicja Grabka.

W ciągu siedmiu lat pracy w Legionowie trener Wojciech Lalek zdobył już z trzema młodzieżowymi zespołami Legionovii sześć medali Fot. fotoMiD
Po ostatnie piłce dość jednostronnego finałowego spotkania był zrozumiały szał radości naszej drużyny. Uściskom nie było końca, nie zabrało oczywiście podziękowań mistrzostw dla wiernych i dość licznych na finale kibiców. Potem na szyjach naszych juniorek zwisły złote medale, dziewczyny wraz ze sztabem szkoleniowym, prezesem, odsłuchały na najwyższym stopniu podium hymnu narodowego. Dobrze zorganizowane i historyczne dla legionowskiego klubu Mistrzostwa Polski Juniorek – Malbork 2017 przeszły do historii. Dodajmy jeszcze, że wśród sześciu wyróżnień indywidualnych malborskich finałów dwa przypadły legionowiankom. Wyróżnienie dla MVP imprezy odebrała – Ola Rasińska, a najlepszą blokującą imprezy została Kasia Niderla.
Oto ostateczna kolejność MP Juniorek w Malborku: 1. LTS Legionovia Legionowo. 2. Pałac Bydgoszcz 3. Atom Trefl Sopot 4. MKS Szóstka Mielec 5. Impel Wrocław 6. MKS Dąbrowa Górnicza 7. San-Pajda Jarosław 8. BKS Bielsko-Biala.
Trener dziękuje
Trener Wojciech Lalek jest oczywiście dumny ze swojego zespołu. – Zgadzam się z opinią, że zagraliśmy swoje dwa najlepsze mecze w Malborku w półfinale i finale. Mecz przeciwko Atomowi był dobrym spotkaniem z obu stron, nam udało się wyciszyć, ostudzić emocje po ostatnim przegranym spotkaniu w grypie. Dziewczyny zagrały na należytym stopniu koncentracji, spokojnie realizowały założenia taktyczne. W tym miejscu chciałbym serdecznie podziękować swym współpracownikom: trenerowi Dawidowi Michorowi, statystykowi Adrianowi Chylińskiemu i drugim trenerowi seniorek Marcinowi Jackiewiczowi, który poświęcili niemal całą noc na przygotowanie taktycznej batalii na finał. Plan został niemal perfekcyjnie zrealizowany przez zespół. Jestem bardzo zadowolony z postawy dziewczyn i bardzo im dziękuję za grę, postawę w całych finałach – powiedział W. Lalek
JERZY BUZE
Radość złotej legionowskiej ekipy juniorek w Malborku
Fot. www.vispolska/pzps
1 komentarz
Dziękujemy dziewczyny,znów jesteście WIELKIE /sportowo i wzrostem/.Tak trzymać.