PIŁKA NOŻNA. Skład coraz pełniejszy
2015-07-22 11:24:36
Trwają przygotowania drugoligowych piłkarzy KS Legionovia KZB Legionowo do rozpoczynającego się 1 sierpnia br. sezonu 2015/2016. W ostatnio sobotę podopieczni trenera Macieja Bartoszka wygrali w Olsztynku pojedynek wstępnej rundy Pucharu Polski z miejscową, trzecioligową Olimpia 3-1 (1-1). Już w najbliższym weekend kolejnym pucharowym przeciwnikiem Legionovii, również w meczu wyjazdowy, będzie Wda Święcie.
Legionowianie zagrali w Olsztynku w następującym zestawieniu: Jakub Rutkowski – Tlaga, Dankowski, Grudniewski, Goliński, Zawodziński, Ziąbski (51’Milewski), Mateusz Kwiatkowski, (58” Damian Szczepański), Mikołaj Grzelak, Odunka (89, Bartosz Kowalski), Rafał Jankowski. Gole w tym spotkaniu zdobyli: M. Kwiatkowski (45’), S. Odunka (69’) oraz K. Ziąbski (89”). Gospodarze pierwsi w tym meczu zdobyli gola, po dość ewidentnym błędzie jednego z naszych obrońców.
- Udało nam się przed tym pucharowym spotkaniem zgłosić do rozgrywek 15 zawodników i wszyscy oni mieli okazję pokazać się w tym spotkaniu. Wrażenia się raczej pozytywne, ale trzeba pamiętać, że nasi przeciwnicy byli rywalami z niższej klasy rozgrywkowej – mówi ostrożnie prezes KS Legionovia, Dariusz Ziąbski.
Kompletowanie składu Legionovii, przed zbliżającym się szybkimi krokami sezonem 2015/2016, w ostatnim tygodniu nabrało przyspieszenia. To także konieczność z tego względu na to , że ruch kadrowy w przerwie letniej został wymuszony dość powszechnym exodusem zawodników z drużyny. Ktoś co prawda usiłuje zasugerować, że kręgosłup zespołu został zachowany, ale wolne żarty. Raczej należałoby napisać, że – został przetrącony! Powstaje zupełnie nowa drużyna, z paroma zaledwie piłkarzami, których kibice kojarzą z poprzedniego sezonu. Kilku więc zawodników postanowiło szukać szczęścia, z różnych zresztą względów, gdzie indziej, innym klub postanowił po prostu podziękować za współpracę. Czy za tymi zmianami personalnymi stoją przede wszystkim rygory klubowego rachunku ekonomicznego i czy nowy zespól podoła drugoligowym wymogom? Na odpowiedź, zwłaszcza na to drugą cześć tego pytania, trzeba będzie jeszcze poczekać.
- Skład personalny zespołu nie jest jeszcze ostatecznie domknięty – mówi prezes D. Ziąbski. - W tej chwili największy problem mamy z obsadą bramki. W Olsztynku byliśmy tylko z jednym bramkarzem, młodzieżowcem Jakubem Rutkowskim. Już się wydawało, że drugim będzie Mikołaj Smyłek, który po testach w innych klubach przesłał ponownie papiery do podpisu do nas, ale jego agent, znowu coś mu „namącił” w głowie. My wierząc w deklarację Smyłka odesłaliśmy do domu próbowanego Dawida Kędrę i teraz rozglądam się dość gorączkowo za drugim golkiperem. Być może będzie nim przebywający już z nami Piotr Smołuch z Zagłębia Lubin. Szukamy też drugiego, obok Rafała Jankowskiego, napastnika bo sprawiający dobre wrażenie , takie „żywe sreberko” Mateusz Kwiatkowski, który w Olsztynku zdobył nawet gola, będzie raczej wykorzystywany przez trenera Bartoszka w linii pomocy. Są też z nami nasi potencjalni obcokrajowy:środkowy obrońca Chorwat -Leon Leuster i boczny pomocnik, Hiszpan – Omar Monterde – przedstawia kolejnych, potencjalnych nowych zawodników w Legionovii, prezes D. Ziąbski.
W ostatnim tygodniu do sporej listy zawodników opuszczających Legionovię dołączył Paweł Wolski (prawdopodobnie Radomiak). Adam Czerkas próbował znaleźć miejsce w Pogoni Siedlce, ale ostatnio grał w sparingach w składzie sąsiada zza między, czyli nowodworskiego Świtu. Podobnie jak, to ciekawostka, wychowanek legionowskiego klubu – Konrad Karaszewski. Natomiast Hiszpan, Antonio Calderon, który wypromował się w Legionovii, potem grał w Arce Gdynia i Pogoni Siedlce, znalazł się ostatnio w składzie Dolcanu Ząbki. Interes transferowy kręci się nadal w najlepsze i być może kolejne dni „sypną” następnymi niespodziankami.
JERZY BUZE
Zdjęcie: fotoMiD