KULTURA. 35 lat Farben Lehre – Rock w MOK

Po prawie 4 latach nieobecności w Legionowie na deski Miejskiego Ośrodka Kultury w minioną niedzielę (16 października) powróciła płocka kapela Farben Lehre

Koncert zorganizowany w ramach cyklu Rock w MOK, po raz kolejny zgromadził rzeszę fanów punkowego grania.
Na scenie jako pierwsi pojawił się w ramach supportu zespół Ragabarabanda z Nasielska. Energetyczny i przyjemny ska-punk rozbujał zgromadzoną publiczność oczekującą na płockich punkowców. Ci z kolei nie dali na siebie zbyt długo czekać i po zakończeniu koncertu Ragabarabandy bardzo szybko pojawili się na scenie.
Świętujący w tym roku 35-lecie powstania zespół zaprezentował w Legionowie bardzo przekrojową setlistę składającą się z utworów zarówno z pierwszej jak i ostatniej wydanej płyty. Trzeba przyznać, że jak na 35-lat na scenie zespół prezentuje się bardzo dobrze. W trakcie koncertu, co akurat dziwne w przypadku FL, zabrakło wielu szlagierów zespołu. Jak jednak tłumaczył wokalista zespołu Wojciech Wojda – „Helikopterów”, „Egoistów” nie będzie, bo graliśmy je bardzo często.
Nie zabrakło natomiast odniesień do trwającej wojny, w związku z którą zespół nagrał w tym roku specjalny antywojenny protest song dedykowany walczącej Ukrainie pt: „Nie zamykaj oczu”. A także do obchodzonego jubileuszu, kiedy to zespół wydał okazjonalne EP do spółki ze świętującą również 35-lecie legionowską kapelą Sexbombą. O wydawnictwie pisaliśmy już na łamach tygodnika w czasie jego premiery. Na koniec, tuż przed bisem, zespół podziękował zespołowi Ragabarabanda oraz organizatorce legionowskiego koncertu Gosi Andrzejewskiej.
Na bis zespół zagrał kilka szlagierów polskiego punk rocka w tym: „Idź pod prąd” zespołu KSU oraz „Wszyscy jedziemy” nieodżałowanego Tomka „Siwego” Wojnara z zespołu Defekt Muzgó, który zmarł w 2018 r. i wywalczone przez publiczność „Spodnie z GS-u”.

red.

Komentarze