LEGIONOWO. Budżet świeci pustkami
2018-03-09 7:00:37
Oddalają się terminy realizacji inwestycji miejskich. Z powodu braku środków unieważniane są kolejne przetargi. Dotknęło to ostatnio m.in. budowy
ul. Prymasowskiej. Na ogłaszane przetargi nie zgłaszają się również wykonawcy. Nikt nie zgłosił się do remontu nawierzchni drogowych na fragmencie ul. Wiśniowej oraz wykonania projektu budowlano –wykonawczego ronda al. Sybiraków i ul. Piaskowej. Pochylnie przy stacji Legionowo Przystanek są o 600 tyś. droższe od zaplanowanych przez ratusz wydatkach.
Deficyt na koniec lutego wg ratusza wynosi już ponad 6 mln zł, a Smogorzewski ma upoważnienie do zaciągnięcia kredytu/pożyczki na dodatkowe 5 mln zł.
Zaczynają omijać Legionowo?
Z informacji urzędu miasta można się dowiedzieć, że na ogłaszane przez ratusz przetargi nie zgłaszają się wykonawcy. Nikt nie składa ofert, co skutkuje unieważnianiem postępowań. Ostatnio nie było chętnych na: remont nawierzchni szutrowej przy ul. Bałtyckiej 12 wraz z utworzeniem ogólnodostępnej strefy relaksu oraz przebudowy ulicy przy garażu wielopoziomowym na Os. Piaski. Czyżby inwestorzy posiedli wiedzę o sytuacji finansowej Legionowa? Nie opłaca się im wydawać pieniędzy na sporządzanie materiałów i ofert do ogłaszanych przez ratusz przetargów? Skalkulowali, że miasta nie stać na ewentualne dorzucenie (zwiększenie ilości środków przeznaczonych na inwestycję) pieniędzy do wysokości najniższej złożonej oferty? Nie wróży to dobrze na przyszłość i terminowość realizacji zaplanowanych na rok wyborczy inwestycji.
Unieważniają na potęgę
Ofiarą braku środków na inwestycje stała się ul. Prymasowska. Miasto przeznaczyło na jej budowę oraz remonty nawierzchni jezdni w przyległych fragmentach ulic B. Chrobrego i Marszałkowskiej jedynie 1 mln 450 tyś zł. Wartość najniższej złożonej oferty wynosiła natomiast 2 mln 150 tyś zł. Miasto unieważniło przetarg – zabrakło 700 tyś zł. Dodajmy, że był to już kolejny nieudany przetarg na budowę ul. Prymasowskiej. Zagrożona jest także budowa dwóch pochylni do istniejącego przejścia podziemnego pod układem torowym stacji Legionowo Przystanek. Ratusz na inwestycje przeznaczył
1 mln 900 tyś zł. Z informacji z otwarcia ofert wiemy, że cena najniżej z ofert jest o 600 tyś. zł wyższa. Czy Smogorzewski znajdzie środki na dofinansowanie inwestycji zobaczymy niebawem. Wydłużane są także terminy składania ofert m.in. na deptak, czyli remont ciągu pieszego K. Wielkiego na odcinku od. ul. Sowińskiego do ul. Królowej Jadwigi w zakresie wymiany nawierzchni, oświetlenia oraz zagospodarowania terenu. Z powyższego może wynikać, że inwestycyjne „EL Dorado” roku wyborczego, dzięki słabości legionowskiego budżetu, którym zarządza Smogorzewski może nie wypalić i odbić się na jakości życia mieszkańców.
Jacek Jankowski
3 komentarze
Co musi się stać, aby mit “dobrego gospodarza” został w końcu obalony?
Dziś, jak co miesiąc, Szatan w Warszawie przemówi…Znajdzie na pewno receptę na wszystkie życzenia poddanych
Czyżby okazało się że propaganda sukcesu to tak naprawdę zwykłe kłamstwa
Budżet Legionowa świeci i będzie świecił pustkami bo nikt nie ma pomysłu na rozwój naszego miasta
Receptą na dopływ środków do budżetu miała być ciągle rosnąca ilość mieszkańców
To jest błędne koło bo w takim Grodzisku Mazowieckim gdzie jest ponad 10 tyś mieszkańców mniej budżet tego miasta jest o 25 mln większy niż budżet Legionowa a na same remonty i utrzymanie dróg wydano 8 mln zł więcej niż w Legionowie