Legionowo. Kolejne podejście do wprowadzenia prohibicji: Nocna prohibicja w Legionowie?

Władze Miasta Legionowo rozważają wprowadzenie na terenie gminy nocnej prohibicji, czyli zakazu sprzedaży detalicznej alkoholu obejmującego wszystkich przedsiębiorców, poza tymi, którzy prowadzą na terenie tej gminy m.in. bary i restauracje. Trwa ankieta w tej sprawie. To kolejna próba ustanowienia nocnej prohibicji. Poprzednio podobny pomysł upadł w połowie 2023 r.

W ramach trwającej przez najbliższe dwa tygodnie ankiety (od 9 do 24 października), mieszkańcy Legionowa zostaną poproszeni o wypowiedzenie się, czy popierają wprowadzenie ograniczeń sprzedaży alkoholu nocą, a jeśli tak, to w jakich godzinach.

UM Legionowo prosi w ankiecie również o wskazanie miejsca zamieszkania, co pomoże zidentyfikować, w których częściach miasta problem nocnej sprzedaży alkoholu jest najbardziej dotkliwy.

Wyniki ankiety zostaną przedstawione radnym miejskim, którzy zdecydują o dalszych krokach tego zagadnienia. – Temat ograniczenia sprzedaży alkoholu w godzinach nocnych pojawił się w Legionowie już w zeszłym roku, gdy stowarzyszenie “Lepsze Dziś” złożyło radnym propozycję wprowadzenia lokalnych przepisów w tej sprawie. Analizy wykazały, że zakaz szczególnie dotknąłby przedsiębiorców prowadzących sklepy typu “Żabka” (obecnie ok. 25 w całym mieście), stacje benzynowe (5), dwa sklepy całodobowe oraz pozostałe sklepy prowadzące sprzedaż alkoholu w godzinach wchodzących z zakres analizowanych godzin (liczba tych sklepów zależy od godzin, w jakich może być wprowadzony zakaz) – informują urzędnicy na stronie internetowej urzędu.

Od ponad 6 lat polskie samorządy mają prawo wprowadzać nocną prohibicję dzięki nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Takie przepisy zostały już uchwalone w wielu gminach, m.in. w Krakowie, Katowicach, a także w podwarszawskich miejscowościach jak Podkowa Leśna, Grodzisk Mazowiecki, Brwinów, Michałowice, Raszyn i Zielonka. Przykładowo, w sąsiednim Nieporęcie ankieta wykazała, że ponad połowa mieszkańców poparła wprowadzenie takiego zakazu, a Serock wprowadził go już w 2018 r.

Paulina Nowacka

Komentarze