LEGIONOWO. Policja bada korupcję

2015-12-09 5:28:38

Wydział do walki z Korupcją Komendy Stołecznej Policji, na zlecenie nowodworskiej prokuratury, prowadzi śledztwo ws. sprzedaży gminnej działki spółce “Milenium”. Chodzi o ewentualne przekroczenie uprawnień przez prezydenta miasta Legionowo Romana Smogorzewskiego.

 

Po publikacjach TiO, sprzedażą gminnej działki przez spółkę komunalną KZB Sp. z o.o.  zajęła się legionowska prokuratura. Chodzi o działkę o pow. 3000 m2 przy stadionie miejskim od strony ul. Parkowej, gdzie od kilku miesięcy powstaje budynek centrum sportowo-szkoleniowego. Inwestorem jest spółka “Milenium”, która najpierw dzierżawiła pusty teren od KZB sp. z o.o., następnie rozpoczęła (w czerwcu br.) budowę, a dopiero później (1 września br.) kupiła go na preferencyjnych warunkach i bez przetargu.

Wiedział o sprzedaży

W tym czasie prezydent Roman Smogorzewski oraz urząd miasta udzielali wymijających odpowiedzi, wskazując że to wyłącznie sprawa spółki KZB, która ma własny zarząd i samodzielnie realizuje własne zadania. Z kolei KZB uchylało się od odpowiedzi zasłaniając się tajemnicą handlową. Okazało się jednak, że prezydent nie tylko wiedział o przygotowywanej transakcji, ale sam najpierw wydzielił tę działkę z terenu stadionu, a potem musiał wyrazić spółce zgodę (jako zgromadzenie wspólników) na jej sprzedaż. Wyrażając zgodę określił także warunki sprzedaży, które okazały się nadzwyczaj korzystne. Płatność rozłożono bowiem na 18 bardzo nisko oprocentowanych rat, które spółka “Milenium” będzie spłacać do 2024 r.

Mógł przekroczyć uprawnienia

O sprzedaży gminnej działki także radni dowiadywali się z prasy. Zarówno prezydent Roman Smogorzewski jak i przewodniczący rady miasta Janusz Klejment twierdzili, że sami są sobie winni. Ich zdaniem bowiem, gdy w 2013 r. radni podjęli uchwałę o przekształceniu Komunalnego Zakładu Budżetowego w spółkę, to jednocześnie zdecydowali o przekazaniu całego majątku, z którym teraz spółka może robić co chce. Część radnych uważa jednak, że zostali oszukani. Tym bardziej, w podjętej uchwale była mowa, że spółka będzie wykonywała te same zadania, które wykonywał do tej pory zakład budżetowy. Tymczasem zakład nie mógł ani sprzedawać ani nabywać nieruchomości. Możliwość sprzedaży nieruchomości pojawiła się dopiero, w opracowanym i podpisanym przez prezydenta,  akcie założycielskim spółki. Dlatego część radnych uważa, że opracowując ten akt przekroczył on swoje uprawnienia.

Działanie na szkodę interesu publicznego

Prokuratura wstępnie zakwalifikowała postępowanie na art 231 kodeksu karnego tj.  działanie na szkodę interesu publicznego przez funkcjonariusza, który przekroczył swoje uprawnienia lub nie dopełnił obowiązków. Przestępstwo to zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 3, a w przypadku działania  w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, od roku nawet do lat 10 więzienia.

Prowadzi stołeczna policja

Legionowska prokuratura po podjęciu śledztwa, aby nie było jakichkolwiek zarzutów o stronniczość, postanowiła wyłączyć się z jego prowadzenia. Sprawa została przeniesiona za pośrednictwem prokuratury Okręgowej do prokuratury rejonowej w Nowym Dworze Mazowieckim. Z kolei nowodworska prokuratura śledztwo w całości powierzyła do prowadzenia Wydziałowi do Walki z Korupcją Komendy Stołecznej Policji w Warszawie. – Aktualnie funkcjonariusze w/w Wydziału wykonują czynności procesowe w przedmiotowej sprawie i na chwilę obecną nie jesteśmy w stanie wskazać przypuszczalnego terminu zakończenia śledztwa – odpowiedziała nam Emilia Krystek, Prokurator Rejonowy w Nowym Dworze Mazowieckim. Z uwagi na dobro postępowania, nie mogliśmy także uzyskać bliższych informacji o wykonanych już czynnościach.

KAROL STELMACH

toiowo@toiowo.eu

 

Komentarze

4 komentarze

  1. AGNIESZKA odpowiedz

    Urząd twierdzi, że z tych rat wybuduje basen na Piaskach. Już nie wiadomo, czy się śmiać, czy płakać.

  2. Krzyś odpowiedz

    Używając przenośni to pan Klejment leży przed drzwiami wejściowymi do gabinetu p. prezydenta – a pan dociekliwy pyta po której stronie stoi p. Klejment (przecież to jasne – zawsze po tej, która ma władzę). No cóż ( uśmiech na zdjęciu czarujący) ale ten się śmieje kto się śmieje ostatni panie prezydencie.

  3. dociekliwy odpowiedz

    bardzo ciekawe i dziwne sa zapisy o warunkach sprzedaży……ogólnie mozna przyjąc ze nabywca zapłaci wtedy kiedy bedzie chciał ……pytam pana przewodniczącego Klejmenta po której stronie pan stoi ?

  4. Latający Cholender odpowiedz

    Domek z kart wkrótce się zatrzęsie (pytanie tylko czy aby na pewno od gromkiego śmiechu gospodarza)

Skomentuj dociekliwy Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *