LEGIONOWO. Pozorowane działania Prezydenta

Prezydent Smogorzewski wystosował do NFZ pismo w sprawie prywatnej legionowskiej kliniki, która nie znalazła się w sieci szpitali. Okazuje się, że są to tylko działania na pokaz, które mają usprawiedliwić nieskuteczność władz samorządowych w kwestii wybudowania szpitala

Przed tygodniem tygodniem opublikowaliśmy petycję Stowarzyszenia Legionowskich Lokatorów (SLL) do Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ) ws. zabezpieczenia leczenia szpitalnego na terenie powiatu. Kilka dni później na stronie urzędu miasta opublikowano komunikat, który ma dowodzić, że również prezydent robi cokolwiek w tej sprawie.

Sieć szpitali

Jak ustaliliśmy, tylko 3 z 37 powiatów na Mazowszu nie mają placówek w sieci szpitali. Są to powiaty: szydłowiecki, białobrzeski i niestety powiat legionowski. Do sieci, ale tylko do poziomu onkologia lub pulmonologia, został włączony natomiast Mazowiecki Szpital Onkologiczny w Wieliszewie. Z informacji uzyskanych od NFZ wiemy, że 18 placówek, w tym jedna z terenu Powiatu legionowskiego, odwołało się od tej decyzji. Placówką tą jest klinika Mediq.

Dla kogo ambulatorium?

Przed miesiącem samorządowcy z terenu powiatu legionowskiego podpisali porozumienie ws. utworzenia 24-godzinnego ambulatorium dla mieszkańców, w którym udzielano by pierwszej pomocy w nagłych przypadkach. Miałoby się ono znajdować na ternie, należącej do powiatu legionowskiego, przychodni przy ul. Sowińskiego w Legionowie („przychodnia na górce”). Jak ustaliliśmy, do tego projektu chciałaby również przystąpić prywatna klinika Mediq, która upatruje w tym szansę na znalezienie się w sieci szpitali.Z komunikatu urzędu miasta wynika, że takie rozwiązanie popiera prezydent Roman Smogorzewski, który wystąpił m.in. w tej sprawie do NFZ.

Dziwne rozgrywki

Z kolei, jak dowiadujemy się z pisma wicestarosty legionowskiego Jerzego Zaborowskiego, klinika Mediq do tej pory nie porozumiała się z powiatem ws. utworzenia ambulatorium. Dlatego powoływanie się na takie porozumienie przez prezydenta Smogorzewskiego oraz przez prywatną klinikę Mediq jest nieuzasadnione. W związku z tym jest zastanawiające czyje interesy w tej całej sprawie reprezentuje prezydent.

Brak szpitala – kto zawinił?

Okazuje się, że od 1 października 2017 r., gdy wygasną dotychczasowe kontrakty, mieszkańcy legionowa i okolic będą skazani na leczenie szpitalne poza własnym miastem i powiatem. Dlaczego tak się stało? Jak wspólnie przyznają niektórzy lekarze i eksperci od spraw zdrowia, jest to wina braku własnego szpitala. O wprowadzeniu sieci szpitali wiadomo było bowiem od 2015 r., a władze samorządowe niewiele zrobiły. Redakcja To i Owo dotarła do dokumentu, z którego wynika, że legionowskie organy samorządowe do tej pory nigdy oficjalnie nie występowały do wojewody o wydanie opinii ws. budowy szpitala, która jest niezbędna gdy poważnie myśli się o budowie szpitala i zapewnieniu finansowania jego działalności.

Jacek Jankowski

Komentarze