LEGIONOWO. Umorzono śledztwo ws śmierci Rafała W.
2015-09-12 4:56:34
Nikt nie przyczynił się do śmierci 19-letniego Rafała W. z Legionowa, zaś czynności ratownicze były prowadzone zgodnie z zasadami medycyny. Tak uznała prokuratura, jednocześnie umarzając śledztwo w tej głośnej sprawie sprzed 6 miesięcy. W marcu z tego powodu doszło do chuligańskich burd pod Komendą Powiatową Policji w Legionowie.
– Śledztwo zostało umorzone wobec braku znamion czynu zabronionego – poinformowała w piątek 11 września PAP, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga prokurator Renata Mazur. Decyzja o umorzeniu jest nieprawomocna, oznacza to, że bliscy zmarłego wciąż mogą się od niej odwołać. Z sekcji zwłok wynikło, że bezpośrednią przyczyną zgonu 19-latka było zadławienie się woreczkiem z marihuaną, a policjanci nie przyczynili się do jego śmierci. A w przełyku i tchawicy nie stwierdzono śladów nieprawidłowej intubacji. Prokuratura uznała, iż zgromadzony w tej sprawie materiał dowodowy, w szczególności zeznania świadków oraz wyniki oględzin sądowo-lekarskich zwłok wykluczają możliwość przyjęcia, że w trakcie interwencji podjętej wobec pokrzywdzonego i próby jego zatrzymania doszło do użycia przemocy przez funkcjonariuszy policji. – Zgromadzony materiał dowodowy nie dostarczył również podstaw do uznania, że zachowanie ratowników medycznych i lekarzy udzielających pomocy medycznej w Legionowie, podczas transportu do Szpitala Bródnowskiego oraz w samym szpitalu wyczerpały znamiona nieumyślnego spowodowania śmierci – dodała Renata Mazur.
Przypomnijmy. W poniedziałek 9 marca około godziny 14.10, przy ulicy Sowińskiego w Legionowie na tyłach Urzędu Skarbowego policjanci chcieli skontrolować 3 młodych mężczyzn. Według policji mogli być oni zamieszani w przestępstwa narkotykowe. Podczas zatrzymania jeden z nich, Rafał W. nieoczekiwanie upadł i stracił przytomność. – Policjanci udzielili mężczyźnie pomocy reanimując go do czasu przyjazdu pogotowia. Lekarze również podjęli czynności reanimacyjne. Mężczyzna został zabrany do szpitala, gdzie zmarł – zrelacjonowała wówczas Emilia Kuligowska, oficer prasowy KPP w Legionowie. Od początku mówiło się, że Rafał W. w wyniku obawy przed konsekwencjami połknął zawiniątko z narkotykiem w wyniku czego udusił się. Rodzina i bliscy ofiary twierdzą, że winę za śmierć nastolatka ponoszą policjanci. Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci oraz przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza policji. W wyniku tego zdarzenia 15 i 16 marca doszło do starć policji z chuliganami pod Komendą Powiatową Policji. Wówczas zatrzymano 21 osób, większość z nich była pod wpływem alkoholu. Kilka dni później ulicami Legionowa przeszedł pokojowy masz milczenia przeciwko brutalności policji, którego organizatorem był Piotr Krasicki, ojczym zmarłego 19-latka.
DB
3 komentarze
I bardzo dobrze koniec z cpunami
To ten sam Policjant co brał udział w obstawie przy wyrywaniu laptopa Sylwestrowi Latkowskiemu.Długo go szukałem i jest -proszę na tacy.Prowadzę kartotekę nadgorliwych Policjantów.Ten już będzie pod ścisłą obserwacją aż mu się “nóżka podwinie”.Jeśli coś o nim wiecie więcej to proszę o info.
Głupia śmierć młodego człowieka.
Jeszcze głupsze zachowanie garstki “przymulonych” dresów pod komendą policji.
Policjanci będący na miejscu tragedii pewnie też nie za bardzo wiedzieli, jak można było chłopakowi pomóc… Ale to wcale nie oznacza, że są winni jego śmierci. Sam sobie jest winny.