POWIAT. Legionowo, Jabłonna i Wieliszew przeciwko planom PKP
2023-03-14 2:38:00
W poniedziałek (13 marca) w trakcie Komisji Rozwoju w legionowskim Ratuszu, samorządowcy Jabłonny, Legionowa oraz Wieliszewa podjęli wspólne stanowisko w sprawie projektu “”Zwiększenie przepustowości na odcinku Warszawa Wschodnia – Nasielsk (Kątne/Świercze)”
Poniżej publikujemy pełną treść wspólnie podjętego stanowiska:
Deklaracja
Przedstawicieli samorządów Miasta Legionowo, Gminy Jabłonna i Gminy Wieliszew
z dnia 13 marca 2023 r.
w sprawie projektu “Zwiększenie przepustowości na odcinku Warszawa Wschodnia – Nasielsk (Kątne/Świercze)”
1) W związku z przedstawieniem efektu prac studialnych przez PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. w sprawie opracowania dokumentacji pt: “Zwiększenie przepustowości na odcinku Warszawa Wschodnia – Nasielsk (Kątne/Świercze)” w ramach projektu pn: “Prace przygotowawcze dla wybranych projektów mu niżej podpisani zgłaszamy swój zdecydowany sprzeciw wobec wskazanych w ww. dokumentach dwóch wariantów – korytarzy nr 4 i 6 przebiegu linii kolejowej przez teren gmin Powiatu Legionowskiego.
2) Żądamy od PKP Polskie Linie Kolejowe S.A przedstawienia planu modernizacji istniejącej linii, który doprowadziłby do zwiększenia przepustowości na przedmiotowym odcinku bez konieczności spełnienia kryterium dużych prędkości.
3) Żądamy, aby we wskazanym planie modernizacji inwestycja prowadzona była w pasie własności PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. Uniknie się w ten sposób zniszczenia środowiska naturalnego, dokonania wywłaszczeń, wyburzeń oraz wszelkiej ingerencji w infrastrukturę gminną i właścicieli nieruchomości wzdłuż istniejącej linii.
4) Żądamy podjęcia przez PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. działań gwarantujących bezpieczeństwo i komfort życia mieszkańców wzdłuż już istniejących linii.
5) Zachęcamy inne samorządy do poparcia naszej deklaracji.
Samorządowcy z Miasta Legionowo, Gminy Jabłonna i Gminy Wieliszew.
30 komentarzy
Panie wójcie Pawle Kownacki,
doceniam pana działania na rzecz gminy Wieliszew, ale proszę nie wciskać kitu, że rozbudowa kolei tzw ISTNIEJĄCYM ŚLADEM PO TERENIE NALEŻĄCYM DO PKP – NIE BĘDZIE KOSZTEM MIESZKAŃCÓW LEGIONOWA.
Pas terenu należący do kolei w Legionowie ma szerokość minimum 50 m, a miejscami dochodzi do 100 m. Natomiast ekrany ograniczają teren najczęściej o szerokości 30 metrów, a więc kolej może wykorzystać jeszcze teren o szerokości minimum 20 metrów (bez dodatkowych wywłaszczeń) od istniejacych dziś ekranów.
Dlatego proszę nie opowiadać bajek.
Każda rozbudowa lini kolejowej, nawet o jeden tor już ingeruje w nieruchomości tysięcy legionowian, którzy już dziś muszą znosić uciążliwości od kolej (hałas, drgania). Poza tym każdy wie, że dobudowa tylko jednego toru nie zapewni na długo lepszej przepustowości, a to są inwestycje na lata.
Szanowni Państwo, w żadnym miejscu radni Legionowa oraz Jabłonny a także Wieliszewa nie zgadzają się na realizację kolei kosztem Waszych nieruchomości. Prezydent, który zupełnie nie musi chcieć mi pomagać, jasno wskazał, że przez miast mowa jest tylko o jednym dodatkowym torze. O czym mowa była już na początku lat 2000.
A od Chotomowa do Nowego Dworu i Modlina o 2 torach. Czyli droga głównie przez tereny Gminy Wieliszew. Dlatego wszyscy wskazujemy, że przepustowość tak, ale bez spełnienia kryterium dużych prędkości – przynajmniej do Modlina.
Obydwa warianty i 4 i 6 są dla Wieliszewa nie do przyjęcia, a dla Legionowa i Chotomowa najbardziej 6, ale postanowiliśmy sobie nie przerzucać tych torów, ale postawić wspólne warunki. Najpierw poprawiają istniejącą infrastrukturę, rozbudowa tylko we własnym pasie bez jakichkolwiek wyburzeń.
To wciąż może być myślenie życzeniowe, ale nie wolno iść pod rękę z PKP. Kończy się to tylko ich obietnicami, a w przypadku miasta wiecie chyba najlepiej kto zbudował dworzec, kto buduje drugi tunel…
Wójcie Pawle, wszystko ładnie, ale czy Pan słyszał żeby w 21 wieku budowano zamiast obwodnic autostrady przez środek miasta? A do tego sprowadza się Pana i innych samorządowców propozycja.
A jak nazwać DK 61 puszczoną przez sam środek miasta, mimo że jako alternatywę rozważono puszczenie jej przez tereny PAN.
Ma Pan Panie Wójcie absolutnie rację, że kolej to wielcy “ściemcy”. Będą wciskać kit do oporu i w pewnym, krytycznym momencie, stawiają swoich partnerów pod ścianą. Niestety nie ma innej drogi w rozmowach z PKP jak stanowczość, racjonalność i konsekwencja, przełożone na końcu na twardy papier. Inaczej ludzie obudzą się z ręką w nocniku.
Na czym stanęło? Nie widzę prac na trasie
Głosujcie za wariantami 1 i 2 czyli za korytarzem nr 4.
Ludzie nie dajcie się im wyrolować wariant 3 i 4 tzn. KORYTARZ 6 jest najmniej korzystny dla mieszkańców Legionowa. Radni podpisali się pod czymś, co jest wymierzone przeciwko nam wszystkim.
Teren kolejowy w Legionowie sięga dużo dalej niż ekrany. Poprowadzenie przez Legionowo nowej linii kolejowej według projektantów PKP oznaczać będzie wyburzenia domów przy ul. Handlowej, ul. Kościuszki i ul. Gdańskiej oraz przebudowę wszystkich przepraw przez tory: tunelu, wiaduktów na drodze krajowej, kładki i wiaduktu w Chotomowie. To oznacza paraliż całego miasta przez minimum 10 lat.
Z moich krótkich pobytów we Francji przypomina mi się widok TGV jadącego w obrębie aglomeracyjnym z prędkościami 100 – 130 km/h i poza aglomeracjami tyle ile fabryka dała – jednym słowem tylko gwizd i po widoku TGV. Skoro tam można to nie widzę powodu do przejazdu przez Legionowo z prędkościami 300 km/h. PLK przegapiła z oszczędności moment, gdy remontowano linię Wawa – Gdańsk i do Legionowa są tylko 3 tory. Obecnym standardem w PLK są w aglomeracji 4 tory, więc ten 4-ty tor czy inaczej będą próbowali wcisnąć niezależnie od tego, jaki wariant będzie do realizacji. Ciekawostką jest fakt, że obecny Dyrektor Regionu Centrum, odpowiedzialny za inwestycje to ówczesny Dyrektor Projektu modernizujący linię Wawa- Gdańsk. Więc wie , jaka “skucha” została wcześniej popełniona. Tak czy inaczej Legionowo czeka kolejny “bajzel” inwestycyjny, niezależnie od wariantu dla polskiego TGV.
Jako mieszkańcy nie możemy być zakładnikami błędnych decyzji PKP PLK. Nie nauczyli się nie niczego, każda modernizacja trasy kolejowej którą wykonywali w ostatnich latach to niekończące się pasmo projektowych błędów
Modernizacja linii w kierunku Poznania, błędy projektowe, brak mijanek na tej trasie spowodował że wolniejsze pociągi blokowały linię przez 25-30 kilometrów bo nie miały gdzie zjechać aby przepuścić szybsze pociągi
Czy przy okazji przy okazji modernizacji trasy w kierunku Trójmiasta wyciągnięto jakieś wnioski, ależ skąd, tu aż prosiło się kiedy ta linia była kompletnie przebudowywana o pozostawienie chociaż rezerwy terenu pod dodatkowe tory
Kolej jest jak widać bogata, przy okazji ponownej modernizacji trasy Warszawa- Gdańsk trzeba będzie przebudowywać a w zasadzie budować od zera wiadukty w Płudach i Choszcówce, nie mówiąc już o kompletnej demolce w Legionowie
Gdyby powstała chociaż rezerwa terenu to wszystkie te inwestycje w Legionowie byłyby budowane w zupełnie inny sposób
Cytuję za Miejscową
“Do uzgodnienia wspólnego stanowiska trzech zainteresowanych samorządów doszło w legionowskim ratuszu, podczas wtorkowego (13 marca) posiedzenia Komisji Rozwoju Miasta. Reprezentanci poszczególnych gmin uznali, że wyrażenie głośnego sprzeciwu wobec KAŻDEGO z proponowanych przez kolejową spółkę rozwiązań stało się po prostu nieuniknione. I konieczne, ponieważ KAŻDY z przedstawionych wariantów rozbudowy infrastruktury kolejowej „ma charakter negatywny lub wręcz destrukcyjny w stosunku do długoletnich i kosztownych inwestycji publicznych, a także indywidualnych inwestycji mieszkańców, którzy na podstawie obowiązujących aktów prawa miejscowego, w zaufaniu do polskiego systemu planowania zagospodarowania przestrzennego, związali swoje życie z Legionowem”.
Widzę że niektórzy naprawdę mają poważny problem, czytają, komentują, ale tak naprawdę nie potrafią zrozumieć przeczytanego tekstu.
Dariusz Nowak – nie uprawiaj prywaty. Wszyscy wiemy, że mieszkasz na Łajskach i chcesz żeby wszystkie inwestycje były z dala od twojego domu. W tym przypadku gotów jesteś nawet popierać Smogorzewskiego, który godzi się na burzenie domów wzdłuż linii kolejowej w centrum Legionowa.
Tadeuszu, jesteś totalnym hipokrytą, zarzucasz mi prywatę a sam chcesz aby linia kolejowa przebiegała wszędzie tylko nie tam gdzie mieszkasz TY.
W imię swojej prywaty jesteś gotów rozkopać pół Legionowa, wyburzyć dziesiątki domów, i zdegradować okolicę tam gdzie nigdy nie planowano budowy linii kolejowej
Jak dla mnie oba te warianty są absolutnie niedorzeczne i takie stanowisko zajęli radni.
Po co w takim razie nadal wałkowany jest temat wyboru korytarza, chyba tylko po to aby dalej siać ferment na wszelkich forach. Nie udało się w komentarzach zamieszczonych na Powiatowej “przekonać” czytelników że mieszkańcy Łajsk nie mogą się wręcz doczekać nowej linii kolejowej u siebie bo …czekają na odszkodowania. Uprawiam prywatę bo przez następne 10 lat nie chcę znowu mieć okrojonego do minimum rozkładu jazdy pociągów
Obojętnie jaki wariant spowoduje degradację i ograniczenia w ilości pociągów na torach. Przebudowa na odcinku warszawskim spowoduje między innymi wyburzenie wiaduktów w Choszczówce, Płudach, przebudowę wiaduktu na przystanku Warszawa Toruńska, dla nas będzie to oznaczać kolejne utrudnienia i to na lata
Deklaracja samorządowców (forsowana przez wójta Wieliszewa) żeby kolej rozbudowywać w dotychczasowym śladzie/ korytarzu przez Legionowo jest oczywiście na rękę Wieliszewowi, a skrajnie niekorzystna dla mieszkańców Legionowa.
Wystarczyło przyjść na spotkanie z projektantami z firmy Databout oraz przedstawicielami PKP PLK żeby się dowiedzieć, że rozbudowa kolei w korytarzu przez Legionowo oznacza: wyburzenia domów i zabieranie działek połozonych przy ulicach: Handlowej , Kościuszki i Gdańskiej a także paraliż miasta przez kilka lat, bo będą musiały być przebudowane wiadukty na dk61, tunel , kładka wiadukt w Chotomowie wszystkie perony na stacjach itd.
W odpowiedzi do Dariusz Nowak
Dariusz, nie jest do końca tak jak mówisz. Samorządowcy chcą żeby kolej rozbudowywała się w istniejącym śladzie – A CO TO OZNACZA? – DOKŁADANIE TORÓW W SAMYM CENTRUM LEGIONOWA czyli miasta o NAJWIĘKSZEJ GĘSTOŚCI ZALUDNIENIA ze wszystkimi tego konsekwencjami jak: HAŁAS, DRGANIA, WYBURZENIA, PROBLEMY KOMUNIKACYJNE I Z PRZECHODZENIEM PRZEZ TORY oraz JESZCZE WIĘCEJ ŚMIERTELNYCH WYPADKÓW NA TORACH.
Ich minimalny pomysł to – DOŁOŻENIE 4. TORU (koncepcja z 2000 r.)
Wariant korytarz nr 4 to – DOŁOŻENIE 4. i 5. TORU
Wariant korytarz nr 6 to – DOŁOŻENIE 4., 5. i 6. TORU
Można sobie protestować, a PKP i tak może zrobić tę modernizację mimo wszystko.
Dlatego trzeba wybrać, który wariant z tych przedstawionych jest najbardziej do przyjęcia, a nie chować głowę w piasek.
Tymczasem samorządowcy z Legionowa opowiadają się żeby kolej zrobiła modernizację na własnym terenie, a to oznacza DOŁOŻENIE DWA RAZY TYLE TORÓW W ŚRODKU LEGIONOWA, WYBURZENIA DOMÓW, ZAJĘCIE NIEKTÓRYCH DZIAŁEK, PRZEBUDOWĘ WIADUKTÓW NA DK-61, ROZWALENIE I BUDOWE NOWYCH PERONÓW, PRZEBUDOWĘ KŁADKI PRZY PARKOWEJ, PRZEBUDOWĘ TUNELU NA PRZYSTANKU I PRZEBUDOWE WIADUKTU W CHOTOMOWIE – jednym słowem destrukcję domów wzdłuż obecnej linii kolejowej Warszawa-Gdańsk i paraliż komunikacyjny w całym mieście.
Cała ta dyskusja sprowadza się do tego komu wcisnąć kukułcze jajo nie zastanawiając się nad sensem i celowością powstania któregoś z wariantów
Samorządowcy z Legionowa wyrazili się jasno modernizacja linii przez Legionowo BEZ dokładania dodatkowych torów i tworzenia kolei dużych prędkości.
Po co więc po raz kolejny czytam o dokładaniu dodatkowych torów i wyburzeniach, chyba jedynie po to aby dalej robić ferment i lansować wariant przez Wieliszew
Tyle budowa kilkukilometrowego tunelu w samym środku miasta spowoduje zniszczenie lasu na Bukowcu, potworne problemy podczas jego budowy i potworne problemy przez wiele lat
Nie łudźmy się te zaplanowane 6 lat budowy rozciągnie się do 10, przez tyle lat zapomnijmy znowu o sensownym rozkładzie jazdy
Druga sprawa, cały czas mówi się o odcinku Legionowo- Nasielsk, mimo że cały projekt zakłada przebudowę odcinka Warszawa-Nasielsk, przebudowa odcinka w Warszawie będzie się wiązać z wyburzeniami wiaduktów w Choszczówce i Płudach i przebudową trasy wiaduktu Trasy Toruńskiej
Chciałem wspomnieć o kosztach, kosztu budowy kilometra tunelu metra to ponad 600 milionów, cała trasa przez Wieliszew z 4 tunelem, nasypami i 4 wiaduktami pochłonie lekką ręką ponad 2 miliardy a to wszystko aby zaoszczędzić 7 minut
Oba te warianty są niedorzeczne, niszczą i wprowadzają chaos w życie mieszkańców Legionowa, Łajsk i Wieliszewa
Jak zwykle, ktoś coś, wiedzą że gdzieś dzwonią. Swój sprzeciw w sprawie przebudowy linii kolejowej w takich wariantach jak chce zrobić to kolej wyrazili wszyscy samorządowcy
Doszukiwanie się tam podtekstów, posty Agnieszki, Mieszkaniec Legionowa, Andrzej jest chwytem poniżej pasa i pokazuje że ludzie, owszem potrafią czytać ale nie potrafią wyciągać wniosków lub liczą na wywołanie konfliktu pomiędzy gminami
Czy w podpisanej deklaracji napisano chociaż słowo o tym że samorządowcy chcą szybkiej kolei śladem istniejącej linii
Przecież w oprotestowanym wariancie 6 istniejąca już linia kolejowa biegnąca przez środek miasta zostałaby rozbudowana do 4 torów w standardzie szybkiej kolei
A przecież w podpisanej deklaracji w punkcie 2 można przeczytać
“przedstawienia planu modernizacji istniejącej linii, który doprowadziłby do zwiększenia przepustowości na przedmiotowym odcinku bez konieczności spełnienia kryterium dużych prędkości”
A to można osiągnąć chociażby w zmianach w rozkładzie jazdy lub dobudowaniu tak zwanej mijanki która umożliwi chwilowy postój w celu przepuszczenia szybszego pociągu
W odpowiedzi do Agnieszka
Są tam też podpisy:
RYSZARDA BRAŃSKIEGO i chyba (niewyraźny) ANDRZEJA KALINOWSKIEGO
Korytarz w wariancie 4 miałby przebiegać tak
„tunelem pod CSP i Ośrodkiem Aerologii IMiGW. Wylot z tego tunelu ma zostać zlokalizowany w okolicach ulic Kościelnej i Fabrycznej w Łajskach, następnie linia kolejowa ma przeciąć działki mieszkańców tej miejscowości i znajdujący się nieopodal nich ogromny parking Altmana. Potem pociągi mają pojechać wiaduktem kolejowym planowanym nad ulicą Władysława Sikorskiego, dalej jechać wzdłuż, ale równolegle do ulicy Kolejowej, następnie mają przeciąć ulicę Suwalną, gdzie w okolicach hurtowni spożywczej Eurocash Cash&Carry planowany jest kolejny wiadukt kolejowy. Dalszy przebieg tej trasy w tym wariancie prowadzi do lasu rosnącego na granicy Łajsk i Kałuszyna, potem pociągi mają wyjeżdżać w okolicach ulicy Lipowej w Kałuszynie, nieopodal istniejącej tam i mającej powstać w przyszłości jednorodzinnej zabudowy mieszkaniowej”
Z kolei w korytarzu 6. przewiduje się rozbudowę linii nr 9 do czterech torów na odcinku szlakowym z Warszawy do Legionowa i przejście kolei dużych prędkości (dodatkowa para torów) po śladzie starej linii na odcinku Legionowo – Chotomów (konieczna znaczna przebudowa stacji w Legionowie). Za Chotomowem linia kolejowa przeznaczona do ruchu dalekobieżnego (dużych prędkości) odgałęzia się w kierunku północnym i biegnie przez miejscowość Krubin do mostu na Narwi, na wysokości miejscowości Czarnowo w powiecie nowodworskim.
Oba te warianty łączy jedno, oba przebiegają przez teren Legionowa jak i Wieliszewa. Jeden z wariantów przewiduje przebieg linii w tunelu przebiegającym przez niemal pół Legionowa
Jeżeli ktoś myśli że linia w tunelu będzie bezproblemowa to myli się i to bardzo grubo. Tunel zrujnuje najbliższą okolicę, gdzieś trzeba zlokalizować chociażby wyjścia ewakuacyjne
Drugi wariant także przewiduje przebieg linii w starym śladzie przez Legionowo ale już kolei dużych prędkości poszerzonej jeszcze do 4 torów
Wystarczy wczytać się w treść deklaracji
“przedstawienia planu modernizacji istniejącej linii, który doprowadziłby do zwiększenia przepustowości na przedmiotowym odcinku bez konieczności spełnienia kryterium dużych prędkości”
Mieszkańcy Legionowa stają się zakładnikami braku perspektywicznego myślenia w wykonaniu kolei.
Przy okazji generalnej przebudowy linii do Trójmiasta kolej nie pomyślała o rezerwie terenu na poszerzenie linii i dołożenie chociażby jednego toru który zwiększyłby przepustowość.
Jest tam też podpis Ryszarda Brańskiego.
Wymienieni przez Janek radni z Legionowa, którzy się podpisali pod deklaracją i chcą zwiększenia przepustowości dla pociągów na terenach należących do kolei, są najwyraźniej za likwidacją ścieżki rowerowej, która biegnie wzdłuż ulicy Kolejowej i budową w jej miejscu nowych torów.
Ta ścieżka biegnie przy ekranach, ale już na terenie należącym do PKP. Sprawdziłem na mapach
Z tego co mogę odczytać następujący legionowscy radni są za zwiększeniem przepustowości istniejącej linii kolejowej w pasie terenu, którego właścicielem jest PKP PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. tzn. chcą nam dołożyć w środku miasta dodatkowe tory i dodatkowe pociągi:
Roman Smogorzewski
Andrzej Piętka,
Jolanta Żebrowska,
Matylda Durka-Wróbel,
Sławomir Traczyk,
Agata Zaklika ,
Mariusz Suwiński,
Paweł Głażewski,
Budzyńska Marta,
Mirosław Grabowski,
Katarzyna Skierkowska-Pacocha,
Janusz Klejment
Podajcie nazwiska tych legionowskich radnych, którzy działają przeciwko mieszkańcom Legionowa, bo nie można wszystkich odszyfrować.
Warto ich zapamiętać.
Wstyd!!!
Albo radni z Legionowa (głównie radny Traczyk) świadomie działają przeciwko mieszkańcom swojego miasta albo nie myślą i dali się wyrolować wójtowi Wieliszewa. Bo nikt przy zdrowych zmysłach nie chciałby chyba żeby w samym środku gęsto zabudowanego miasta dołożono jeszcze więcej torów i skierowano więcej pociągów w tym pociągi jeżdżące 200 km/h.
Do Josefa
Tak dla informacji, ul. Kolejowa w Łajskach przez lata była na terenie należącym do PKP, bo jest tam nasyp starej linii kolejowej do Nasielska, ale teraz (8 lat temu) teren ten został przekazany we władanie Gm. Wieliszew. Natomiast jest także ul. Kolejowa w Legionowie i Chotomowie i obie biegną wzdłuż istniejących torów linii kolejowej Warszawa – Nasielsk. Problem polega na tym, czy przypadkiem nie planują położenia nowych torów obok już istniejących , kosztem ulicy Kolejowej w Legionowie i Chotomowie!!!!!!!!!
Co znaczy przekazany we władanie? Tylko tyle, że terenem zarządza gmina, a on w dalszym ciągu należy do PKP.
BRAWO Wójt Wieliszewa – namówił radnych z Legionowa, żeby podpisali sie pod deklaracją korzystną właśnie dla Weliszewa, a niekorzystną dla Legionowa i jego mieszkańców.
Ta deklaracja “NASZYCH RADNYCH” jest skierowana przeciwko mieszkańcom Legionowa!!!
Jednym z najważniejszych problemów miasta jest jego podzielenie przez tory kolejowe, czego konsekwencją są problemy z przedostaniem się do różnych części miasta, a także śmiertelne wypadki na torach.
A ci ludzie chcą, aby przez środek miasta tych torów przechodziło jeszcze więcej, czyli aby istniejące uciążliwości były jeszcze większe. Chcą, aby pociągi przejeżdżał jeszcze bliżej istniejących domów, by był jeszcze większy hałas, jeszcze większe drgania i jeszcze większe trudności z pokonaniem torów, a więc jeszcze więcej śmiertelnych wypadków.
Panie Kochany,
W punkt ma Pan rację …ul. Kolejowa jest własnością SP. Co więcej ta własność rozciąga się na teren Skrzeszewa i jest prowadzona w śladzie ropociągu Przyjaźń w przybliżeniu w pasie ok 30 m szerokości.
Samorządowcy doskonale o tym wiedzą. Aż dziw , że lokalne media nie za bardzo interesują się tym tematem.
No , ale cóż cytując “klasyka” – taki mamy klimat…..
“Żądamy, aby we wskazanym planie modernizacji inwestycja prowadzona była w pasie własności PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.” Czy przypadkiem Ul. Kolejowa to nie jest teren PKP?