JABŁONNA: Zmiany w gminnej komunikacji

Plan zreformowania gminnej komunikacji autorstwa wójta Jarosława Chodorskiego zaprezentowany podczas ostatniej sesji spotkał się z ostrą krytyką opozycyjnych radnych. Niektórzy z nich żądają utworzenia specjalnej komisji w celu wypracowania wspólnej koncepcji.

Na ostatniej sesji Rady Gminy Jabłonna Jarosław Chodorski przedstawił swój autorski projekt skomunikowania całej gminy. Jak można się było spodziewać spotkał się on z ostrą krytyką opozycyjnych radnych.

Problemy komunikacyjne

Obecnie przez gminę kursują autobusy linii 723, 731, 741 i N63. Dodatkowo skorzystać można z usług prywatnych przewoźników jak Translud i Polonus Bus. Wójt chce jednak zmian ze względu na pojawiające się problemy. Brak zgody SML-W na dalsze użytkowanie terenu pod pętlę dla linii 731 powoduje, że autobus nie będzie miał możliwości zawracania na ulicy Akademijnej. Również korekta trasy dla linii 741 o przejazd ulicą Marmurową jest obecnie niemożliwa ze względu na konieczność poszerzenia ulicy Szkolnej. Brak możliwości zwiększenia częstotliwości kursowania autobusów linii 741 spowodowany brakiem dodatkowego taboru w ZTM to kolejny poważny problem. ZTM wyklucza również możliwość skomunikowania którejś z linii bezpośrednio z metrem, przynajmniej do momentu zakończenia przebudowy mostu Grota-Roweckiego w Warszawie.

Koszty dla gminy

Komunikacja ZTM kosztuje gminę 1,3 mln zł rocznie. Utrzymanie linii dowozowej PKP Chotomów – PKP Legionowo Przystanek kosztowała 190 tys. zł rocznie (obecnie umowa na to połączenie wygasła zaś nowej nie zawarto). Program “Warszawa Plus” około 10 tys. zł rocznie, co łącznie daje koszty rzędu 1,5 mln zł. 30 grudnia ub. roku, wójt wynegocjował niższe dofinansowanie do linii 723, co przyniesie oszczędności rzędu 60 tys. zł. Najwięcej wynosi utrzymanie linii 741, gmina musi pokryć ponad 60 proc. jej kosztów, co rocznie kosztuje ponad 450 tys. zł. 8 stycznia odbyło się kolejne spotkanie dotyczące linii “L” i ustalenia przystanków dla tych linii. Zorganizowano również przejazd roboczy dla tych połączeń. Koszty wprowadzenia dwóch lokalnych linii kształtowałyby się w granicach 1 mln zł, z czego 80 proc. tej kwoty musiałaby pokryć gmina, a pozostałą część ZTM. To i tak jednak znacznie tańszy wariant (3,46 zł za wozokilometr), niż gdyby to ZTM miał zrealizować te połączenia w ramach własnego taboru (8,63 zł za wozokilometr). Są również pomysły odnośnie poszerzenia strefy 1 (miejskiej) o gminę Jabłonna, co znacznie obniżyłoby ceny biletów.

Dwie “L-ki” zamiast 741

Wprowadzenie dwóch linii “L” oznaczałoby likwidację nierentownego połączenia 741. Jedna z nowych linii “L” miałaby docierać do Bożej Woli, a stamtąd drogą wojewódzką nr 630 przez Suchocin, Skierdy, Rajszew, do Jabłonny. Jest również pomysł, aby ta linia dojeżdżała do Nowego Dworu Mazowieckiego. Wszystko zależy od decyzji władz tego miasta. Druga “L” swym zasięgiem może objąć Olszewnicę Starą, jechać przez Dąbrowę Chotomowską wzdłuż ulicy Kordeckiego, następnie trasą linii 741 przez Chotomów i Jabłonnę. Obydwa autobusy zawracałby przy ulicy 1 Maja w Jabłonnie. Wójt chciałby wprowadzić reformę komunikacji już od kwietnia. Na razie nic nie jest jednak przesądzone. Jarosław Chodorski zapewnia, że jest otwarty na sugestie mieszkańców. Do 14 lutego na temat gminnej komunikacji wypowiedzieć się może każdy, poprzez wypełnienie ankiety, która jest zamieszczona na stronie internetowej gminy Jabłonna.

d.burczynski@toiowo.eu

DARIUSZ BURCZYŃSKI

Komentarze