POWIAT. Płoną hektary łąk

DARIUSZ BURCZYŃSKI

d.burczynski@toiowo.eu

Wygląda na to, że sezon wypalania traw w powiecie legionowskim właśnie rozkręca się.

Marzec zawsze rekordowy

Od początku roku strażacy zarejestrowali 10 pożarów nieużytków rolnych, a do samych tylko takich akcji było zaangażowanych 16 zastępów straży pożarnej. Łagodna zima i sprzyjająca pogoda sprzyja temu niebezpiecznemu zjawisku. Już 21 lutego strażacy pierwszy raz interweniowali z powodu wypalania trawy. To już stanowi coroczną regułę. W miesiącu marcu zawsze wybucha największa liczba pożarów. Dla porównania w styczniu i w lutym 2014 roku było po około 20 pożarów, w marcu liczba ta przekroczyła 100, w pozostałych miesiącach liczba ta spada do około 30. Jeszcze tylko w kwietniu liczba pożarów jest ponad normę, w 2014 roku przekroczyła 60. To nie przypadek, że marzec z kwietniem zbierają największe żniwa. W tym roku zapewne będzie podobnie. Wypalanie traw stanowi znaczny procent wszystkich wywołanych pożarów i stanowi ogromne ryzyko dla pobliskich zabudowań i lasów.

Ogień blisko domów

W poniedziałek 9 marca w samo południe w Jachrance przy ulicy Maciejki doszło do kolejnego, niebezpiecznego pożaru nieużytku rolnego. Łącznie wypalił się 1 hektar trawy na łące znajdującej się blisko lasu i osiedla domów jednorodzinnych. Łatwo mogło dojść do tragedii. Trawa i krzewy paliły się zaledwie kilka metrów od zabudowań mieszkalnych. Na miejsce zdarzenie wysłano aż 3 zastępy straży pożarnej. W akcji brały udział wojskowa jednostka z Zegrza, OSP Kałuszyn i OSP Skrzeszew. Cała akcja ratunkowa trwała przeszło 2 godziny. – Rozpoczyna się sezon wypalania traw. Zaledwie kilka metrów stąd są zabudowania. Mogło dojść do tragedii – przekonywał jeden ze strażaków uczestniczący w akcji. – Już od wielu lat przełom zimy i wiosny to okres w którym wyraźnie wzrasta liczba pożarów łąk, lasów i nieużytków – przekonuje Mieczysław Klimczak, Komendant Powiatowy PSP w Legionowie – W większości przypadków pożary powstają w wyniku nieświadomej działalności człowieka wynikającej m. in. z braku znajomości przepisów przeciw pożarowych, ochrony środowiska, oraz elementarnych zasad bezpieczeństwa – informuje komendant.

Urząd Gminy mógł spłonąć

Do podobnego zdarzenia doszło tydzień wcześniej. W poniedziałek 2 marca w Wieliszewie na ulicy Modlińskiej przy Urzędzie Gminy wybuchł pożar. Paliła się trawa i krzaki.Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do Powiatowego Centrum Kierowania w Legionowie o godzinie 11.38. Na miejsce zadysponowano zastępy z PSP Legionowo, OSP Wieliszew oraz OSP Kałuszyn. Rozprzestrzeniający się pożar zagrażał znajdującym się w pobliżu budynkom Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Na szczęście strażakom w godzinę udało się ugasić palące się trawy. Na szczęście wyniku zdarzenia nikt nie ucierpiał. W sumie spłonęło około pół hektara łąki. – Duża grupa z tych pożarów związana jest z wypalaniem traw i pozostałości roślinnych. Obszary zeszłorocznych suszonych roślinności stanowią doskonałe podłoże palne. W zestawieniu z nieodpowiedzialnymi zachowaniami człowieka skutkują gwałtownym wzrostem liczby pożarów. Nadal bowiem od pokoleń panuje przekonanie, że wypalanie łąk powoduje szybszy i bujniejszy odrost trawy – kończy Mieczysław Klimczak.

Komentarze