LEGIONOWO. Powstanie osiedle na III Parceli

2015-05-12 10:27:29

Przy ulicy Narutowicza, u zbiegu z ul. Targową ma powstać osiedle 9 domów mieszkalnych. Kilka dni temu do starostwa powiatowego wpłynął wniosek o wydanie pozwolenia na budowę

MACIEJ LERMAN

mlerman@tio.com.pl

Niedawno przy ul. Narutowicza, na terenie przylegającym do Powiatowego Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych im. Jerzego Siwińskiego, zlokalizowanego przy ul. Targowej 73 powstał długi na kilkadziesiąt metrów mur. Jednocześnie rozpoczęła się rozbiórka kamienicy, na której parterze do niedawna działał sklep spożywczy. Działania te rozbudziły ciekawość okolicznych mieszkańców. Po okolicy krążyły różne informacje np. mówiące o powstaniu kolejnego wielkopowierzchniowego marketu albo o budowie osiedla domów jednorodzinnych. Dlatego zwróciliśmy się do Starostwa Powiatowego w Legionowie z prośbą o wyjaśnienie tej zagadki. Odpowiedź nadeszła po kilku dniach. Okazało się, że inwestor wystąpił właśnie o wydanie pozwolenia na budowę. Joanna Kajdanowicz, rzecznik prasowy starostwa powiatowego w Legionowie poinformowała nas, że na terenie przy ul. Narutowicza ma powstać łącznie 9 budynków: 4 budynki mieszkalne jednorodzinne dwu lokalowe w zabudowie szeregowej oraz 4 budynki jednorodzinne z garażami, a także jeden budynek jednorodzinny z częścią usługową.

Komentarz autora:

W ostatnim czasie coraz więcej niezabudowanych lub zabudowanych starymi domami działek wykupowanych jest przez developerów. W celu optymalnego wykorzystania terenu, działki te z reguły zabudowywane są niemal w całości. Często na działkach o powierzchni ok. 1500 m2, w miejsce jednego starego budynku powstaje np. osiedle 4 domów w zabudowie bliźniaczej. Często również nowe budynki absolutnie nie nawiązują swoją formą do zabudowy sąsiedniej. W efekcie powstaje architektoniczny i przestrzenny chaos. Winić za to nie należy jednak developerów ale władze gminy. To one odpowiadają bowiem za ustalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Do planu tego nie wprowadzono bowiem niemal żadnych ograniczeń, które wymuszałyby zachowanie jakiegoś ładu. Choćby wprowadzenia jednolitej linii zabudowy, obowiązku zachowania podobnej geometrii dachów albo ustalenia stref, gdzie dopuszczalny byłby określony rodzaj zabudowy np. zabudowa szeregowa, zabudowa bliźniacza czy też zabudowa rezydencjalna. Obowiązuje zasada: “budujta, co chceta i gdzie chceta”. Dlatego trudno liczyć na to, że ceny nieruchomości w Legionowie będą rosły podobnie do tych podwarszawskich miejscowości, w których władze dbają o zachowanie jakiegoś ładu i porządku.

Podobne artykuły

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *