SIATKÓWKA. Faworyt wziął swoje
2015-11-16 5:25:36
Siatkarki SK bank Legionovia przegrały piąte spotkanie w Orlen Lidze. W niedzielę w Arenie Legionowo, nie sprostały wicemistrzowi kraju, drużynie Atomu Trefla Sopot. Faworyt wziął swoje, czyli bez większych problemów wygrał do zera.
Choć to tylko sport, oceniając potencjał i możliwości obu drużyn, nie mogło być inaczej. Drużyna jednego Włocha, Lorenzo Micelliego, to póki co za wysokie progi na możliwości i umiejętności ekipy legionowskiego Włocha, czyli Ettore Guidettiego. Sopocianki po raz kolejny mierzą w mistrzowskie podium, nasze dziewczyny, po słabiutkim starcie w rozgrywkach „okopały się” w gronie czterech najsłabszych zespołów rozgrywek. Tylko więc ktoś zupełnie bujający w obłokach mógł liczyć na cud w konfrontacji obu drużyn.
Legionowianki zupełnie przyzwoicie rozpoczynały dwa pierwsze sety tego meczu. Potem wynik rywalizacji zaczął się rozjeżdżać, bo albo Legionovia miała problemy z serwisami rywalek, albo też zbicia Katarzyńskiej i Klaudii Kaczorowskiej były za mocne i precyzyjne, a blok Zuzy Efimienko, Mai Tokarskiej za wysoki… Nasze starały się „ugryźć” problem różnicy klasy (a może nawet dwóch) w umiejętnościach obu zespołów, ale pojedynczymi udanymi akcjami nie mogły wiele zwojować. W trzeciej partii przewaga lepszych od samego niemal początku była dość wyraźna, faworytkom do końca udało się utrzymać wystarczającą koncentrację i w godzinę z kwadransem było po rywalizacji. Bez niespodzianki i większych emocji.
Jakie bardziej optymistyczne wnioski dla naszej drużyny z tego meczu? Po pierwsze zespół nadal prowadził E. Guidetti, zarząd nie uległ nastrojowi chwili. Podobno dziewczyny wstawiły się za szkoleniowcem i projekt – młoda, rodzima Legionovia, może trwać nadal. Konsekwencja wskazana, bo przecież OL jest zamknięta, nikt z niej nie spada. Póki więc kibice będą tolerować takie, a nie inne wyniki, a sponsorzy łożyć na to fundusze, to można pomysł ciągnąć, nie stresując dodatkowo zespołu zmianami szkoleniowców. Potem…
Być może już w czasie dwóch najbliższych, wyjazdowych spotkań będziemy mieli podstawy do poprawy samopoczucia. Legionowianki już w środę zagrają zaległy mecz w Bielsku-Białej, a trzy dni później w Muszynie.
SK bank Legionovia – Atom Trefl Sopot 0:3 (16:25, 17:25, 15:25). Legionovia: Gajewska (1), Paszek (4), Pacak (1), Smarzek (13), Wójcik (5), Chojnacka (4), Wysocka (libero) oraz Szubert, Połeć (1), Bociek, Grzelak (1), Szymańska.
Dal Atomu najwięcej punktów w tym meczu zdobyły: po 15 – Katarzyna Zarośliska i Klaudia Kaczorowska (MVP spotkania) oraz po 6 – Maja Tokarska i Maret Balkestein-Grothaus.
Tabela Orlen Liga
1. Chemik Police 18 (6-0) 18:1
2. Atom Trefl Sopot 15 (5-2) 17:8
3. Tauron Dąbrowa Górnicza 15 (5-2) 17:10
4.Budowlani Łódź 14 (5-1) 18:5
5. Impel Wrocław 14 (5-2) 16:10
6. BKS Bielsko-Biała 13 (3-3) 15:10
7. PTPS Piła 12 (4-3) 15:15
8. Muszynianka 11(4-3) 14:14
9. SK bank Legionovia 4 (1-5) 6:15
10. Pałac Bydgoszcz 2 (1-6) 6:20
11. Developres Rzeszów 2 (1-6) 4:20
12. KSZO Ostrowiec 1 (0-7) 3:21
Tabela po 7. kolejkach bez uwzględnienia wyniku poniedziałkowego meczu Budowlani – Chemik i zaległego spotkania BKS Aluprof – Legionovia.
JERZY BUZE
Zdjęcia: fotoMiD
- Atakuje Klaudia Grzelak chyba najbardziej wartościowa siatkarka z nowego „zaciągu“ Legionovii.
- MVP spotkania, przyjmująca Klaudia Kaczorowska.
- Ataki Katarzyny Zaroślińskiej były dla naszego zespołu za szybkie i mocne.
- Monika Bociek weszła na kilka zmian na przyjęcie.