WIELIESZEW. Śmiercionośny pył ponad normę!

2017-03-02 12:31:06

W dniach od 8 do 9 lutego pracownicy Referatu Ochrony Środowiska i Rolnictwa przeprowadzili badania jakości powietrza na terenie gminy Wieliszew. Badania miały miejsce we wszystkich 14 miejscowościach gminnych. A ich wyniki nie napawają optymizmem…
W każdej z miejscowości wyznaczono pięć punktów pomiarowych, w których wykonano w odstępie minutowym pięć następujących po sobie pomiarów. Do pomiarów jakości powietrza wykorzystano specjalne urządzenie o nazwie Sidepak Personal Aerosol Monitor AM510.
Wedle pomiarów niechlubny rekord padł w Olszewnicy Nowej (63,8 µg/m3), drugi najgorszy wynik odnotował Krubin (56,08 µg/m3), a dalej był Janówek (39,6 µg/m3), Góra (38,6 µg/m3), Michałów Reginów (37 µg/m3), Olszewnica Stara (35,16 µg/m3). Tymczasem norma dobowa ustanowiona przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) dla stężenia pyłu PM2,5 w powietrzu wynosi 25 µg/m3. Zatem powietrze „w normie” odnotowano raptem tylko w 3 z 14 miejscowościach gminy Wieliszew, tj. w Komornicy (20 µg/m3), Poddębiu (21,88 µg/m3) i Topolinie (23 µg/m3).
Poniżej przedstawiamy wyniki przeprowadzonego badania jakości powietrza.

Komentarze

2 komentarze

Marcin04/03/2017 at 23:45 odpowiedz

Normy są dobowe, bo taką metodologię skopiowano z czasów, gdy analityka wagowa dawała wyniki zauważalne tylko raz na dobę. To było naprawdę dawno temu. Niestety, prawo w PL nie nadąża za rozwojem techniki i dlatego “normy dobowe” do anachronizm. Dołóż do tego złą wolę Korolca, który postanowił z czapki podnieść poziom alarmowy do poziomu 300. Podczas gdy zalecenia WHO mówią wyraźnie o maksymalnym dopuszczalnym poziomie – 10.

Wieliszew słusznie pokazuje chwilowe wyniki, bo to one nas trują a nie “średnie” – w ciągu dnia włóż rękę do wrzątku tylko 15 sekund. Średnia dobowa nawet nie drgnie. A czy na organiźmie są szkody? Są. Jak chcesz się pobawić w sofistykę, to idź do smogorzewskiego, on przyjmuje takich matematyków z otwartymi ramionami 🙂

gosc02/03/2017 at 15:26 odpowiedz

Zmieńcie ten artykuł, bo już sam tytuł jest bez sensu, a potem jest tylko gorzej. Normy zanieczyszczeń są liczone jako średnia dobowa lub jako średnia roczna. Nie można porównywać wyników chwilowych pomiarów z normą określaną jako średnia. To błąd matematyczny na poziomie szkoły podstawowej.

Skomentuj gosc Anuluj pisanie odpowiedzi

Marcin04/03/2017 at 23:45 odpowiedz

Normy są dobowe, bo taką metodologię skopiowano z czasów, gdy analityka wagowa dawała wyniki zauważalne tylko raz na dobę. To było naprawdę dawno temu. Niestety, prawo w PL nie nadąża za rozwojem techniki i dlatego “normy dobowe” do anachronizm. Dołóż do tego złą wolę Korolca, który postanowił z czapki podnieść poziom alarmowy do poziomu 300. Podczas gdy zalecenia WHO mówią wyraźnie o maksymalnym dopuszczalnym poziomie – 10.

Wieliszew słusznie pokazuje chwilowe wyniki, bo to one nas trują a nie “średnie” – w ciągu dnia włóż rękę do wrzątku tylko 15 sekund. Średnia dobowa nawet nie drgnie. A czy na organiźmie są szkody? Są. Jak chcesz się pobawić w sofistykę, to idź do smogorzewskiego, on przyjmuje takich matematyków z otwartymi ramionami 🙂
gosc02/03/2017 at 15:26 odpowiedz

Zmieńcie ten artykuł, bo już sam tytuł jest bez sensu, a potem jest tylko gorzej. Normy zanieczyszczeń są liczone jako średnia dobowa lub jako średnia roczna. Nie można porównywać wyników chwilowych pomiarów z normą określaną jako średnia. To błąd matematyczny na poziomie szkoły podstawowej.