WIELISZEW. Pożar samochodu
2015-08-03 2:03:20
W niedzielę 2 sierpnia tuż po godzinie 21.20 centrum powiadamiania ratunkowego w Legionowie otrzymało zgłoszenie o płonącym samochodzie w Olszewnicy Nowej przy ulicy Nowodworskiej. Pożar zgłosiły osoby postronne, na szczęście nikomu nic się nie stało, choć całe zdarzenie wyglądało groźnie.
Po przybyciu dwóch zastępów straży pożarnej na miejsce, strażacy zastali palący się samochód osobowy marki opel astra. Działania zastępów polegały na ugaszeniu samochodu osobowego wyposażonego w instalację LPG. Strażacy szybko przystąpili do akcji. Po ugaszeniu pożaru został zamknięty zawór przy zbiorniku paliwowym. Zajęty ogniem samochód stwarzał olbrzymie zagrożenie dla stojących nieopodal kilku innych samochodów. W akcji gaśniczej, która trwała blisko 1,5 godziny, brały udział zastępy z JRG Legionowo i OSP Kałuszyn.
DB
5 komentarzy
heh po pierwsze “Panie” Janie widze ,że “Pańskie Horyzonty” sięgają do wieści sąsiada od płotu;) po Drugie dla “Pańskiej” jasnosci samochód nie był przewidziany do naprawy ani w ogóle wizyty w Wiacie:) Po trzecie Bardzo Proszę się konsultowac z odpowiednimi organami do tego przewidzianymi w celu usunięcia tego dziadostwa bo mnie to obchodzi tyle co nic .A po czwarte kończę ten monolog bo dialog to można prowadzic z osobami co potrafią przedstawic jakis argument a nie super wiejskie plotki NIE MAJĄCE ŻADNEGO ODZWIERCIEDLENIA W FAKTACH RZECZYWISTYCH .Pozdrawiam
a to juz nie twoja sprawa zgredzik ale zdjecie sobie mozesz cyknac
Z tego co wiem to te zjarane dziadostwo jest podrzucone na czyjejś działce, na pewno nie właściciela, ciekawe kiedy “właściciel” to posprzata ?
te stare rechoty stoją na posesji własciciela:) proponuje zapoznac sie z planami geodezyjnymi a ogólnie to ja bym pilnował swojego maybacha , który pewnie nie lepszym zlepkiem jest. a czyja to wina ze polaczki takimi rzechami jezdza nikt im nie kupował i niewybierał tych gruzów ,jakie zarobki taki wóz:)::)
Dla starych rzęchów bez kół chyba chcieliscie napisać. To była kwestia czasu, bo przy tym podwórku stoją stare rechoty na drodze gminnej i nikt tym się nie interesuje. Dobrze ze nie zapaliła się wiata w której są naprawiane te auta, bo wtedy ogień mógłby zagrozić sąsiadom!