LEGIONOWO. Straż wycina żywopłoty

2015-07-14 7:48:27

Na ul. Grudzie 8 lipca br. Straż Miejska z Legionowa dokonała wycinki żywopłotu na ogrodzeniu jednej z działek. Według relacji mieszkańców, na terenie posesji cały czas obecny był ktoś z właścicieli. Mimo to nikt do nich nie zapukał i nic nie powiedział.

– Bez pytania, po prostu przyszli i sobie wycięli żywopłot, który pielęgnowałem od kilkunastu lat. Jak się dowiedziałem, Straż Miejska wykorzystała do tego skazanego po wyroku. To całkowite bezprawie – mówił zdenerwowany mieszkaniec. Wcześniej płot obrośnięty był gęstym wino-bluszczem, teraz po wycince widać gołą metalową siatkę. W sprawie zwróciliśmy się do rzecznik Urzędu Miasta Legionowo Tamary Mytkowskiej. Chcieliśmy się dowiedzieć: jakie były powody wycinki, kto podjął decyzję w tej sprawie oraz dlaczego właściciele posesji nie zostali powiadomieni? Z otrzymanej odpowiedzi wynika, iż straż miejska rozpoczęła akcję przycinania krzewów i drzew znajdujących się w pasach drogowych i przy skrzyżowaniach dróg miejskich, które ograniczają widoczność i zasłaniają znaki drogowe. Akcja miała rozpocząć się właśnie od ulic: Grudzie, Szczygla i Narutowicza. Jak ustaliliśmy w tym konkretnym przypadku, przycinka była spowodowana zgłoszeniem od mieszkańca, który wyjeżdżając z bocznej drogi do ul. Grudzie miał za każdym razem duże trudności aby włączyć się do ruchu, a tym samym sytuacja ta stwarzała realne zagrożenie w ruchu drogowym w tym miejscu. – Przed wycinką wystających poza ogrodzenie posesji krzewów żywopłotu nie zastano właścicieli. Wobec powyższego podjęto decyzję o przycięciu wystających krzewów. Taką decyzję podjął Komendant Straży Miejskiej w Legionowie Ryszard Gawkowski – poinformowała, na podstawie informacji straży miejskiej, Tamara Mytkowska. Odpowiedź ta nie zadowoliła poszkodowanych. Ich zdaniem rosnące na płocie pnącza nie przesłaniały wyjazdu i nie utrudniały ruchu. Bez większego wysiłku wskazali nam inne ogrodzenia na tej samej ulicy, gdzie gałęzie wystawały nawet metr na jezdnię, a mimo to nie zostały przycięte. Zdziwiła ich też informacja, że straż rzekomo nie zastała ich w domu.

MACIEJ LERMAN

Podobne artykuły

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *