LEGIONOWO/WIELISZEW. Czwarty tor do Legionowa i nowa trasa przez gm. Wieliszew
2020-02-05 1:08:45
Kolej zamierza zbudować nowy (czwarty) tor na trasie z Warszawy do Legionowa. Ma to umożliwić zwiększenie liczby pociągów przewożących pasażerów do pracy w stolicy. W planach PKP jest także uruchomienie nowej trasy do Gdańska i Olsztyna. Miałaby ona skręcać w prawo za Choszczówką, omijać Legionowo oraz biec przez Łajski i gminę Wieliszew w kierunku Nasielska
W piątek (31 stycznia) PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. ogłosiły, że w celu polepszenia połączeń kolejowych podwarszawskich miejscowości ze stolicą planują budowę dodatkowych torów aglomeracyjnych na trasie z Warszawy do Legionowa. Spółka ogłosiła właśnie przetarg na opracowanie tzw. studium wykonalności.
Planują więcej torów
Jak czytamy w komunikacie, planowana inwestycja ma zapewnić możliwość przejazdu większej liczby pociągów i jeszcze lepsze podróże z podwarszawskich powiatów do stolicy. Obecnie problemem jest wąskie gardło, od stacji Warszawa Wschodnia do stacji Warszawa Praga. Obecnie są tam 2 tory a planowane jest zwiększenie ich do 6. Następnie zatory powstają też na odcinku Warszawa Praga – Legionowo, gdzie obecnie działają 3 tory. Dlatego PKP planuje dobudowanie 4 toru. W ramach studium wykonalności wykonawca ma dokonać kompleksowej analizy, która określi możliwości techniczne oraz szczegółowe rozwiązania i szacowane koszty inwestycji. Wykonawca ma przeanalizować również rozbudowę linii z Legionowa do Wieliszewa o dodatkowy tor. Ponadto analizą objęta będzie także budowa dodatkowych torów na odcinku Warszawa Gdańska – Warszawa Praga. Analiza ma być gotowa w ciągu 21 miesięcy, a więc rozpoczęcie budowy możliwe jest w 2022 r.
Większe prędkości – do 200 km/h
Celem dotychczasowej modernizacji trasy kolejowej Warszawa-Gdańsk, było przystosowanie jej do wprowadzenia pociągów rozwijających większe prędkości, w tym pociągów Pendolino. Dlatego PKP dąży do likwidacji przejazdów w poziomie i zastąpienia ich bezkolizyjnymi: wiaduktami i tunelami. W celu poprawy bezpieczeństwa zbudowano też nowe perony oraz przejścia podziemne umożliwiające przejście przez tory. Obecnie na odcinku Warszawa Praga – Legionowo pociągi rozwijają szybkość do 130 km/h. Tymczasem w planach PKP jest zwiększenie tej prędkości do 200 km/h. W styczniu br. prowadzono nocne próby pociągów Pendolino, bez pasażerów, rozwijających już takie prędkości. Według władz PKP PLK w połowie 2020 r. na części trasy Warszawa – Gdańsk pociągi mają już w normalnym ruchu rozwijać prędkość 200 km/h.
Szybka trasa do Trójmiasta i Olsztyna
Kolejnym elementem, oprócz budowy nowych torów, prowadzącym do zwiększenia prędkości pociągów jest skrócenie obecnych tras klejowych poprzez omijanie odcinków, które są kręte i niepotrzebnie wydłużają drogę. Dlatego w ramach zleconego studium wykonalności przeanalizowana ma zostać również budowa nowego odcinka linii kolejowej z Warszawy Choszczówki do miejscowości Kątne/Świercze.
Nowe tory miałyby omijać Legionowo, Nowy Dwór Mazowiecki i ostre zakręty w rejonie Modlina i Pomiechówka. Nowy odcinek miałby rozpoczynać się za Choszczówką. Tory skręcałyby w prawo na wschód od Legionowa. Dalej przecinałyby Bukowiec i biegły przez Łajski i Lasy Legionowskie, prawdopodobnie nasypem przedwojennej linii kolejowej, zniszczonej przez Niemców w 1939 r., do mostu na Narwi, a następnie w kierunku Nasielska.
Takie rozwiązanie wpłynęłoby na krótszy czas podróży pociągami dalekobieżnymi kursującymi do Trójmiasta i Olsztyna. Czy plany te zostaną zatwierdzone do realizacji okaże się w 2020 r.
KOMENTARZ
Warto
lepiej planować
Warto przypomnieć, że trasa kolejowa z Warszawy do Gdańska kilka lat temu była już kompleksowo modernizowana. Szkoda, że wtedy nie pomyślano o budowie nowych torów. Teraz, ze względu na brak miejsca między ekranami, zbudowane niedawno wiadukty, tunele, kładki i przejścia podziemne, nie uwzględniające kolejnego toru, może być to znacznie utrudnione i kosztowne. Ktoś tu nie pomyślał, podobnie jak władze Legionowa nie pomyślały o zaplanowaniu nowych przepraw, wtedy gdy trasa kolejowa była modernizowana.
Budowa nowego odcinka trasy przez Lasy Legionowskie do Nasielska, to z kolei powrót do koncepcji zrealizowanej przed wybuchem II Wojny Światowej.
Wojciech Dobrowolski
10 komentarzy
To nie Niemcy zbombardowali most na Narwi. Most został wysadzony w powietrze na rozkaz dowódcy Armii Modlin, generała Emila Przedrzymirskiego, aby opóźnić niemieckie natarcie na Warszawę, od strony Prus Wschodnich.
oprócz skróconego czasu przejazdu do Gdańska do około 30 minut, powstanie wiele zadowolonych mieszkańców Skrzeszewa. Już dziś to duża liczba byłych mieszkańców Warszawy którzy uciekli od hałasu o smrodów miejskich. zainwestowali w nieruchomości ponad 600000 zł byle dalej od zgiełku licząc że na prawidłowy rozwój dzieci. Rozumiem że za ciszę ty ludziom zostanie zwrócone koszta inwestycji?
Kwestia rozwoju gospodarczego i trzeba się na to zgodzić nawet ta inwestycja ma powstać w perspektywie wieloletniej.
Kwestia rozwoju gospodarczego czy marnotrawienia środków. Kilka lat temu przy okazji kompleksowej modernizacji tej trasy można było pomyśleć i zostawić chociaż rezerwę pod przyszłą inwestycję. Teraz po 6 latach i wydanych miliardach będziemy ponownie rozwalać nowo wybudowaną infrastrukturę
Ostudźmy narastające emocje. To tylko etap nazwany przetargiem na wykonanie usługi. Usługą tą będzie studium wykonalności ( lub niewykonalności). Zanim zostanie wbita pierwsza łopata w ziemię ( o ile zostanie) miną lata.
Szczególnie ,że priorytetem komunikacyjnym będzie CPK zarówno w zakresie skomunikowania drogowego jak i kolejowego. Ta inwestycja skutecznie wyssie pieniądze z budżetu państwa tak w okresie prosperity jak i spowolnienia.
Ponadto trzeba przecież dokończyć: remont linii Warszawa- Lublin, Warszawa- Poznań, Warszawa- Radom, które wloką się już od lat ( pomijam inne remonty spoza centralnej DOKP).
Więc na razie przyjmijmy to na chłodno. Póki co pieniądze wydawane będą tylko na zaprzyjaźnione agencje konsultingowe.
Struzik chce uruchomić kolej bo chce utrzymać lotnisko w Modlinie które jest nam potrzebne jak dziura w moście. Będzie CPK i to nam wystarczy, ale Struzik na siłę będzie forsował Modlin i tak nas załatwi jak ze śmieciami kiedy to wprowadził “monopol na odbieranie śmieci z naszego terenu w Płońsku. Monopolista podniósł ceny bo nie ma konkurencji a my za durne decyzje płacimy jak za zboże.
Co ma wspólnego Struzik i lotnisko w Modlinie do planów zwiększenia przepustowości linii do Olsztyna i Gdańska realizowane przez rządową spółkę PLK ??????
Budowa 4 toru do Legionowa to efekt zaniedbań popełnionych przy okazji modernizacji tej linii kilka lat temu
Znowu będzie przebudowa, tak na linii którą kompleksowo zmodernizowano za potężne pieniądze dosłownie kilka lat temu, przebudowa która będzie wymagać wyburzenia wiaduktów które od podstaw wybudowano kilka lat temu
Były na to fundusze i były możliwości aby wtedy pomyśleć i zostawić chociażby rezerwę pod przyszły tor. Ale po co???.
Przypominam modernizację linii do Poznania którą to linię z powody błędów projektowych trzeba było poprawiać, przypominam ciągnącą się latami modernizację linii do Łodzi, ciągnącą się modernizację linii Rail Baltica
Po kilku latach mieszkańców Legionowa i okolic ZNOWU mają czekać ciągnące się LATAMI potężne utrudnienia
Poza tym jest jeszcze jedna sprawa, już niedługo czeka nas zamknięcie linii średnicowej której zadanie ma przejąć Dworzec Gdański
Nie wyobrażam sobie aby w tym samym czasie zamknięto dwie kluczowe linie kolejowe, dla mnie całe te plany to zwykłe mrzonki
Daro, to nie mrzonki. Władza w rękach dyletantów to niebezpieczna rzecz , dla nich nie ma rzeczy nie możliwych. Kiedyś ktoś powiedział, że socjalizm to wieczny plac budowy. Nic się nie zmieniło. Dalej się kopie dołek po to by go za chwilę zakopywać. Różnica jest jedna: pieniądze, kiedyś dołki kopało się w czynie społecznym, dziś za kasę. Fajnie jest mieć robotę i budować ciągle to samo. Nudne ale bezpieczne.
Ta trasa została ukończona w 1939 i działała parę misięcy do wybuchu II Wojny. Wtedy we wrześniu 1939 r. Niemcy zbombardowali most na Narwi znajdujący się w okolicach Topoliny. Po trasie do dzisiaj pozostał nasyp biegnący od Łajsk przez lasy, wiadukt w Skrzeszewie, pod którym biegły tory kolejowe i filary mostu na Narwi, które później wykorzystywano do położeinia na nich 2 rurociągów naftowych…