LEGIONOWO. Tragiczny finał policyjnej interwencji
2015-03-18 10:29:05Tragicznie zakończyła się policyjna interwencja wobec trójki nastolatków, których podejrzewano o posiadanie narkotyków. W trakcie kontroli jeden z mężczyzn upadł nie odzyskawszy przytomności. Prokuratura wyjaśnia, czy nie doszło do przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy policji
DARIUSZ BURCZYŃSKI
d.burczynski@toiowo.eu
W poniedziałek 9 marca około godziny 14.10, przy ulicy Słowackiego w Legionowie policjanci chcieli skontrolować 3 młodych mężczyzn. Według policji mogli być oni zamieszani w przestępstwa narkotykowe. Podczas zatrzymania jeden z nich – Rafał W. upadł i stracił przytomność.
– Policjanci udzielili mężczyźnie pomocy reanimując go do czasu przyjazdu pogotowia. Lekarze również podjęli czynności reanimacyjne. Mężczyzna został zabrany do szpitala, gdzie zmarł – relacjonuje aspirant Emilia Kuligowska, oficer prasowy KPP w Legionowie. Rodzina i bliscy ofiary twierdzą, że winę za śmierć ponoszą nastolatka ponoszą policjanci.
Przekroczenie uprawnień?
19-letni Rafał W. wraz ze swoim kolegą 21-letnim Krystianem w parku nieopodal legionowskiego ratusza mieli kupić gram marihuany. Moment transakcji najprawdopodobniej zauważyli policjanci. Rafał W. bojąc się konsekwencji połknął zawiniątko z narkotykiem. Wedle relacji Krystiana policjanci szarpali 19-latka, wkładali mu palce do ust i kolanem naciskali na krtań. Chłopak zrobił się siny i nie mógł złapać powietrza. Pomimo reanimacji, zmarł. Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci oraz przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza policji.
Przyczyna śmierci
– Jesteśmy na etapie początkowym śledztwa – w środę 11 marca wyjaśniała Katarzyna Ryniewicz-Smela, z legionowskiej prokuratury. – Nie jestem w stanie na tą chwilę odpowiedzieć, czy doszło do przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza – dodała.
W czwartek szef prokurator Ireneusz Ważny poinformował, że sprawę przejęła Prokuratura Okręgowa Warszawa – Praga.
– Z protokołu przeprowadzonej sekcji zwłok wynika, iż przyczyną śmierci była niewydolność oddechowo-krążeniowa i stwierdzona obecność ciała obcego w tchawicy – stwierdziła Renata Mazur, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej Warszawa – Praga.
– Nie można teraz stwierdzić, czy któryś z policjantów przekroczył swoje uprawnienia. Jest to przedmiotem postępowania (…) – dodała.
Matka: nie było śladów pobicia
Na miejscu zdarzenia zatrzymano dwóch kolegów Rafała W. Jeden z mężczyzn usłyszał zarzut udzielania narkotyków osobie trzeciej, a drugi zarzut posiadania narkotyków i handlu nimi. Obu grożą po 3 lata więzienia. Pozostałe dwie osoby posiadają status świadków. Dzień po tragicznych wydarzeniach matka Rafała W. zamieściła na facebook`owym profilu syna post z podziękowaniami dla wszystkich za słowa otuchy. Pojawia się również prośba, aby nie wypisywać złych rzeczy o policji. Jak twierdziła matka, oglądała swojego syna dokładnie i na ciele 19-latka nie było widać żadnych śladów pobicia. Kobieta rozmawiała też z lekarzem, który go reanimował. Jak stwierdziła, syn w panice połknął rzecz której nigdy nie powinien mieć. W sobotę odbył się pogrzeb Rafała W. A w niedzielny wieczór młodzi ludzie zapalali znicze pod budynkiem KPP w Legionowie na znak protestu przeciwko nadużywaniu władzy przez policję.